Stephen KingI

Stephen Edwin King

8,4
5 988 ocen materiałów do scenariusza
powrót do forum osoby Stephen King

skierowana jest do jakiego czytelnika? mówiąc inaczej komu się jego książki podobają

naszaniec

Mnie również się podobają. Ostatnio skończyłem "Pan Mercedes" :) który jest kryminałem ale osobiście lubię powieści grozy, "Doktor sen" polecam :).

Raccoon83

obejrzałam parę filmów na podstawie powieści Kinga i mi się podobają, natomiast co do książek to nie czytałam, warto czy są schematyczne/ za długie?

SnapeForever

Nie są schematyczne, każda książka jest o czym innym i występują tam różne ciekawe postacie dobrze opisane jak dla mnie :). Czy długie, hmmm, Pod kopułą ma z 800 stron ale musi mieć tyle bo historia tego wymaga i dobrze się czyta. Tak na prawdę filmy słabo wypadają według książek, przeczytaj a sama ocenisz :). Jest też parę adiobooków dla leniwych ;).

Raccoon83

Problem z Kingiem polega na tym, że "trzaska" je jedna za drugą, wobec czego są różnej jakości, niektóre bardzo dobre, inne słabe, inne z kolei po prostu złe. Tych naprawdę dobrych jest około 10 - 12.

Shiloh

Ma gość głowę pełną pomysłów i przelewa je na papier, nie wszystkie się muszą podobać. Na razie trafiłem na jedną książkę która mało przypadła mi do gustu a jest to Pan Mercedes, jako pierwszy kryminał, było parę ciekawych momentów ale jako całość słabo wypadła jak dla mnie.

naszaniec

Witam Drogi pytający. To wybitne schlebianie, ale z pewnością tym z inteligencją wrodzoną, nie nabytą.
Kolega piszący post: mi, pisze się MNIE.
Otóż King prócz tego że jest genialnym autorem książek to jest upierdliwym patronem poprawnej angielszczyzny. Nie znosi lenistwa jeśli chodzi o budowanie zdań, następnie opowiadań a w końcu i powieści. Uważa, że wszystko okupione powinno być nie tylko talentem ale jakże ciężką pracą. Dlatego moim zdaniem większość jego fanów woli czytać i wzbogacać wiedzę, niżeli pisać. To pospolity wstyd :)
Zauważyłam jednak, że duża grupa wielbicieli zwyczajnie boi się, że się nie sprawdzi. I tutaj znowu problem, bo Mistrz pisze w poradniku wyraźnie, że trzeba pisać po kilka godzin dziennie, szlifować warsztat... ale kto ma odwagę przeczytawszy Dolores chociażby westchnąć?
Oczywiście jestem absolutnie prostą kobietą, czytającą wszystko co spod jego maszyny do pisania wypadło, rozumiem wtedy jak wielu geniuszy pióra spaceruje po tym świecie (tylko przez brak czasu a nie ignorancję ich nie poznałam jeszcze), może tylko napiszę Ci co ja w nim kocham.
Bezpośredniość. Bezpruderyjność. Dosłowność. Element porozumienia z czytelnikiem, kiedy czytasz jego słowa masz wrażenie że jest to albo o Tobie albo dla Ciebie, wyjątkowe podejście do swoich wielbicieli. Zarozumiałość :) Sympatyczność. Zamiłowanie i oddanie do zawodu. Trzecie oko, gdzie w ciele mężczyzny potrafi być kobietą i to nie tylko po to by napisać powieść. Sentymentalność. Oddanie swoim miłościom. Poczucie humoru godne pozazdroszczenia parom małżeńskim z 20letnim stażem, kiedy paląc puentę śmiejemy się bardziej niżeli po udanym (sexie) dowcipie.
Jego twórczość to fragment naszego życia. Tak ja odbieram jego pracę, pasję i miłość którą każdorazowo dzieli się z nami w swoich dziełach.

Pozdrawiam, Anna (która przed urodzeniem miała być Stefanem ;) )

naszaniec

p.s. nie odpowiedziałam na pytanie, wybacz... kto powinien je czytać? Nikt nie POWINIEN. Czytają ją myślę osoby głownie z ciekawości i się zniechęcają, bo jest MODA? Tragedia... Bo były w bibliotece? To już nadzieja.
Ogólnie czytają jego twórczość i kochają popaprańcy życiowi. Tacy co mają zbyt krótkie życie na zbyt wiele przeżyć. On pomaga to zrozumieć, że nie będziemy mieć na to czasu i mamy kochać życie takim jakie nam się oddaje. Mamy mu patrzyć w twarz cały czas i odczytywać emocje.

"Świat to trud­ne miej­sce. Je­mu nie za­leży. Choć nie żywi niena­wiści do ciebie i do mnie, nie darzy nas też miłością. Dzieją się na nim rzeczy straszne, których nie można wytłumaczyć. [...] Świat cię nie kocha. [...] Pa­miętaj jed­nak, żeby ro­bić swo­je. Ta­kie masz za­danie na tym trud­nym świecie, mu­sisz pod­trzy­mywać swoją miłość i ro­bić swo­je choćby nie wiem co. "

To była wielka przyjemność móc odpowiedzieć na Twoje pytanie.

Wszystkiego dobrego, pozdrawiam.

desire0

Fajnie napisane. Dodam od siebie - zachęcając jednocześnie do czytania książek Kinga całe spektrum forumowiczów - że twórczość Mistrza nie powinna być analizowana pod kątem "dla kogo". Otóż jego książki są skierowane dla każdego. Może nie każdy, komu spodobało się "Lśnienie" pokocha takie chociażby "Dallas 63", ale wachlarz dań w jadłospisie Kinga jest tak szeroki, że każdy znajdzie tam coś dla siebie.
Osobiście polecam "Doktor Sen". Mnie ta książka dosłownie zmiażdżyła.

naszaniec

najprosciej by bylo kupic sobie jakas badz udac sie do biblioteki i samemu sprawdzic
jesli jakis forumowicz napisze, ze nie dla ciebie to sobie odpuscisz, a w odwrotnym przypadku polecisz jakas kupic?
nie lepiej samemu zaryzykowac?

naszaniec

W jego książkach główny nacisk położony jest na taką jakby refleksyjność życiową+gorzki humor+"powiedzonka"(różne śmieszne nazwy)no i jeszcze dość bardzo rozbudowana psychologia postaci jak na ten gatunek oczywiście.

aronn

Akurat z psychologią postaci bym nie przesadzał, bo jednak większość jego charakterów jest dość prosta. Oczywiście znajdują się wyjątki takiej jak bohaterowie Mrocznej Wieży czy Randall Flagg, ale większość jest mimo wszystko prosta (a zarazem wiarygodna).

naszaniec

Ja osobiscie nie czytalam zbyt wielu ksiazek/ opowiadan kinga... pomimo tego iz mam dostep do sporwj ilosci jego dziel poniewaz moja siostra jest jego ogromna fanka..bylo kilka ktore przypadly mi do gustu , niektore porzucilam po przeczytaniu kilkudziesieciu stron..
Aczkolwiek moja siostra twierdzi ze uwielbia go za to jak przedstawia bohaterow...ze przedstawia ic tak ze nawet potrafisz ich znieniawidziec..
Nie znam natomiast odpowiedzi ma pytanie do jakiego dbiorcy sa skierowane...mysle ze dla wszystkich:)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones