Tadeusz Kwinta 

Jak można było tego nie odnotować?... Był to program edukacyjny o muzyce z lat 1982-83. Jakieś dwa lata temu przypomniał mi się "duży" i "mały", ale za Chiny nie pamiętałam ani tytułu, ani prowadzącego. Oczywiście internet pomógł w poszukiwaniach. "Mały" tak fajnie skakał po klawiszach pianina itp. Uwielbiałam ten...

Pan Tadeusz Kwinta to postać nie do zastąpienia i nie do podrobienia !!! Dzięki niepowtarzalnemu głosowi na trwale zapisał się w pamięci dzieciaków z PRL.

Genialna rola w "Monidle", kto się ze mną nie zgodzi ?

w "Przybyszach z Matplanety", zapada w pamięć :))

Potrafię czytać nuty. Jest Pan dla mnie Mistrzem. Takich ludzi jak Pan, już nie będzie.

A ja mam, a ja mam, księżycowy kamień...

Jestem multiinstrumenalistą (amatroskim rzecz jasna), ale to Pański głos i program sprawił, że pokochałem prawdziwą muzykę, a nie jak większość moich rówieśników muzyczną...