No czyli nie jestem sama tez uwielbiam czarnych każdy jest przystojny!

Taye w PP jest boski,normalnie ciasteczko:-)

Zgadzam się ... Przystojniak jakich mało ;) Hmmm

Co do gry aktorskiej to pospolicie wypada ,ale może dlatego ,że jakoś nie zauważyłam by zagrał w jakiejś wybitnej produkcji. Widziałam go w dwóch filmach i w sumie był ok ;)

W miarę dobra rola w "Prywatnej...", mimo wszystko nie czyni go niewiadomo jakim dobrym aktorem, choc pokazal sie z fajnej strony w "Chichago"... Ale ciacho z niego bez dwóch zdan:)

Ja też tak mam :) , Ale trudno mi się w tym przypadku wypowiedzieć , bo coś go nie kojarzę ...

Polski zaściankowy i zapewne zakompleksiony wąskoumysłowcu - otóż mam dla Ciebie nowinę: jesteś podręcznikowym przykładem rasisty.

prawdziwy przystojniak ale brakuje mi w nim męskości,niemniej jest piękny,chyba aż za ładny jak na faceta

on jest słodki... cudowny... boski! *.* chciałabym go tak chociaż na jeden dzień... i też kocham "czarnych" i rzadko który mi się nie podoba! :)))))) i jego głos jak śpiewa <rent> mmm *.*

Matko, widzę, że nie tylko mnie zachwyca :D mnie się podoba w Equilibrium, lubię oglądać Chirurgów ze względu na niego eh. Był też w Ally McBeal, którą uwielbiam :D on tam rolę miał nieciekawą, ale sam w sobie ciasteczko.

Dzięki dziewczyny, już dawno nie tarzałem się ze śmiechu.

Fakt, to jest chore co tu piszą. Facet całkiem całkiem (chyba jedyny czarny jaki mi się w miarę podoba), ale no bez przesady :D Laseczki piszczą jak do puszystego kociaka a o tym jak gra - ani słowa. Bardzo mi się podobała jego rola w Chicago, taka niepozorna a jednak coś ujmującego było w jego postaci. W Equilibrium też był jak dla mnie całkiem przekonujący.

To w takim razie poczytaj forum filmu "Łan dajrekszyn" albo "muzyków", którzy tam grają :D