Tom Felton

Thomas Andrew Felton

8,1
25 679 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Tom Felton

Co sądzicie o jego postaci w HP? Bo ja osobiście nie znoszę Malfoyów i nie rozumiem jak można
ich lubić. (Co innego Tom) Cała ta rodzina to tchórze. Byli po stronie Voldemorta tylko dlatego, że
się go bali. Nie to, żebym miała coś do Slytherinu, bo np. Bellatrix to moja ulubiona postać, była
szalenie wierna i to mi zaimponowało.

Gonaa

wierność złu nie zasługuje na szacunek, bo to szaleństwo a nie cnota.

użytkownik usunięty
jedyny_realista

Tylko nie zapominajmy, że oni nie mieli innego wyboru, bo gdyby zdradzili Voldemorta, to ponieśliby śmierć z jego reki. Oni przez cały czas znajdowali się w sytuacji podbramkowej i bez wyjścia.

jakoś Potter znalazł wyjście :D

użytkownik usunięty
jedyny_realista

Potter to co innego. On nigdy nie musiał służyć Voldemortowi. Wręcz przeciwnie, Voldemort pragnął się go za wszelką cenę pozbyć. W końcu był jego śmiertelnym wrogiem, zagrażającym jego istnieniu. A zresztą Potter to był tak cholernym szczęściarzem, że zawsze mu się wszystko udawało, zwłaszcza jak miał przy sobie wszechwiedzącą Granger, która zawsze służyła mu radą i pomocą, chociaż Ron też się tam do czegoś zawsze przydał. W końcu gdyby nie on, to Potter by się utopił przy wyciąganiu miecza z jeziora. xD

Gonaa

Draco został przedstawiony i tu, i tu jako totalny drama queen. Spodziewałem się więcej po tej postaci, brak mi tu było jakieś wielkiej sceny z jego udziałem, szczególnie w ostatniej części. A szkoda. Ale nie oszukujmy się, jest on lubiany jedynie ze względu na aktora, Tomowi posiadania urody odmówić nie można. :) A co do Malfoyów, uwielbiam postać Narcyzy.

Gonaa

Ja od zawsze lubiłam 'czarne charaktery', więc i Malfoy'ów od razu polubiłam. Poza tym byli świetnie zagrani, i aktorzy grający Lucjusza i Narcyzę, i Tom Felton dobrze sobie poradzili ze swoją rolą- ale to już inną drogą. Podobało mi się też to, że jako jedni z nielicznych nie zachwycali się nad Potterem, jak robiła jakaś połowa Hogwartu :)
Co do ich usługiwania Voldemortowi- nie dziwię się im, bo sama nie wiem, jak bym się na ich miejscu zachowała. Nie każdy jest Gryfonem i nie każdy jest na tyle dzielnym, aby przeciwstawić się tak bezwzględnemu i okrutnemu czarodziejowi, jakim był Voldemort. Lucjusz i Narcyza byli wśród Śmierciożerców, ale nie dokonali tak poważnych i okrutnych czynów jak reszta z tej grupy. Poza tym widać było (przynajmniej moim zdaniem), że oboje chcieli dla swojego syna jak najlepszego losu i byli w rozterce, która ze 'stron' (Voldemort czy może Harry) wygra ten pojedynek. Cóż, poparli Voldemorta, może faktycznie ze strachu. Zwłaszcza po Narcyzie było widać, że Draco jest dla niej najważniejszy- chodziło jej tylko o to, aby Severus bronił jej syna, a po bitwie o Hogwart po prostu uciekła z Draconem z zamku. Ani razu nie pomyślałam, że Narcyzie zależy na zwycięstwie Voldemorta.
Co do samego Draco,to wydaje mi się, że chciał zaistnieć w jakikolwiek możliwy sposób. Akurat wpadła mu okazja, że jego rodzice 'pracowali' dla Voldemorta i Czarny Pan zlecił właśnie jemu arycważne zadanie. Więc chciał je wykonać; pokazać, że jest lepszy od Harry'ego, którego wszyscy tak wychwalają. Dopiero kiedy przekonał się, jak poważna jest ta sprawa i jak wiele cierpienia przysparza to innym, zwłaszcza jego kolegom z Hogwartu, zaczął się wahać. I to było bardzo widać, zwłaszcza w "Insygniach". Moim zdaniem Draco był dobrym chłopakiem, ale o wielkich, niespełnionych ambicjach i w gorszej chwili postanowił sobie, że dotrze na szczyt po trupach. Całe szczęście po wszystkim pogodził się z Harry'm i mógł wieść spokojne życie, wolne od Voldemorta (przynajmniej w filmie).

Yennefer_de_Vengerberg

Nie to, żebym nie lubiła czarnych charakterów, ale gardzę tchórzami i nie ważne czy jest dobry czy zły, po prostu jest tchórzem, który sika w majtki bez powodu. TCHÓRZ TCHÓRZ TCHÓRZ! Bellatrix rządzi, szacun za jej wierność pomimo wszystko.

Gonaa

Rozumiem Twoje zdanie :)
Ja jednak nie mam nic przeciwko takiemu tchórzostwu, o ile jest ono spowodowane miłością do dziecka, tak jak w przypadku Narcyzy i dostała ode mnie 'rozgrzeszenie' :P
Ja z kolei nie przepadam za Bellatrix, pewnie dlatego, że zabiła jedną z moich ulubionych postaci- Syriusza. Co trzeba przyznać, to że Helena ją genialnie zagrała :)

Yennefer_de_Vengerberg

Miłością? Tchórzostwo spowodowane miłością to istny paradoks.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones