Tom Hiddleston

Thomas William Hiddleston

8,6
70 046 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Tom Hiddleston

słaby aktor totalna kaszanka

użytkownik usunięty

Może co najwyżej pograć w tanich thrillerach puszczanych na kanale PULS, zagrać w jakiejś reklamie
bądź podłożyć dubbing to kiepskiej bajki. lichy i sztuczny, żaden z filmów z jego udziałem nie został
przeze mnie oceniony na więcej niż 5. Ocena; sporo podniesiona przez małolatów dla tego
jegomościa to totalne nieporozumienie, ciekawe kto załatwił mu karierkę. Widziałbym go w takim
gównie jak Pamiętniki Wampirów lub Beverly Hills 90210 :D Porażka.

Rozumiem ze masz swoje zdanie na jego temat ale nie musiales odrazu tego pisac.Moim zdaniem to swietny aktor i bardzo dobrze gra.

__hiddlestones__

Zgadzam się z przedmówcą , moim zdaniem jest zarówno wspaniałym człowiekiem jak i aktorem .

użytkownik usunięty
__hiddlestones__

__hiddlesones__ dlaczgo miał bym tego nie pisać? Dlatego, że go lubisz trzeba pisać o nim w samych superlatywach? Ktoś musi napisać jak jest naprawdę

Jak masz o nim takie zdanie to zostaw to dla siebie shul777 zamiast pisać to na forum. Mogłeś sie spodziewać że inni mają inne zdanie ii niezgodzą sie z twoim nie możesz mieć do nikogo pretensji

__hiddlestones__

Równie dobrze ty możesz zostwić swoje zdanie dla siebie i nie dzielić się nim. Po to jest to forum i po to żyjemy w demokratycznym kraju, zeby sobie każdy mógł napisać co myśli. Poza tym niezła z ciebie konformistka skoro uważasz, ze nie powinno się wyrażać swojej opinii tylko dlatego, że większość może się z tym nie zogdzić. Jednym się podoba innym nie. Ja uważam Toma za całkiem dobrego aktora filmowego i świetnego aktora teatralnego( bo w filmach czasem gra właśnie w zbyt teatralny sposób, co w ogóle dość często zdarza się brytyjskim aktorom). Jednak nie uważam, że ktoś kto ma inne o nim zdanie ma siedzieć cicho bo większości się to nie będzie podobać. Kogo to obchodzi co myśli większosć? Pozdrawiam:)

Pierwszy raz spotykam osobę, która ma negatywne zdanie o Tomie . No cóż ktoś musi być...
Nikt nie jest idealny .

To, że "zaden z filmow z jego udzialem nie zostal przez Ciebie oceniony na wyżej niż 5" nie jest akurat argumentem wykluczającym talent Toma.
The Deep Blue, Only Lovers Left Alive, czy Midnight in Paris nie należą do produkcji; tanich, robionych pod publikę i łatwych w odbiorze dla przeciętnego oglądacza ulicznych nawalanek. Ich autorzy tworzą dzieła o bardzo specyficznym i charakterystycznym dla nich klimacie, który większości się nie spodoba. Są kierowane do konkretnej grupy osób, lubiących oglądać filmy umożliwiające im chwilowe przystanięcie by pomyśleć nad sensem własnej egzystencji, ocierając się o filozofię, poezję, psychologię etc. lub po prostu by docenić walory estetyczne, kunszt autorów i ich pracę...
Podobnie ma się sprawa z The Hollow Crown (które, dostało od Ciebie ocenę 6, nie w/w "poniżej 5") mającym być ekranizacją dzieł Szekspira, które także do najłatwiejszych w odbiorze nie należą, zwłaszcza dla odbiorcy nieprzyzwyczajonego do tego typu poezji, bądź w ogóle poezji jako takiej. Poezji również poruszającej tzw niełatwe tematy.
Krótko mówiąc, większość dzieł, w których Tom grał jest specyficzna i nie każdemu będzie się podobać, (jak widać, należysz do grona tych osób i masz do tego pełne prawo) ale w żaden sposób nie przesądza to o talencie Hiddlestona, czy też barku takiegoż . Niemniej jednak pisanie swojej opinii w sposób w jaki to zrobiłeś raczej nie świadczy o zbyt dużej dojrzałości autora oraz nie zachęca do okazania szacunku, komuś kto wyraża się tak jakby chciał sprowokować fanów do agresywnej reakcji lub po prostu zrobić im przykrość.
Pozdrawiam i radzę porządnie się zastanowić przed wygłoszeniem kolejnej opinii w takim stylu.

GoSiEk0246

popieram

użytkownik usunięty
__hiddlestones__

Fani Hiddlestona to młodzieńcy uwielbiający Avengers, Thora itp. oraz kobiety, którym podoba się on z wyglądu. Nie powiesz mi przecież, że ten pan jest lepszy od takich aktorów jak: McKallen, Ford, Buscemi czy Walken, a i wielu, wielu innych. GoSiEk0246 masz rację, chciałem zrobić przykrość osobom, które nie potrafią obiektywnie ocenić gry aktorskiej, a kierują się m.in. wyglądem zewnętrznym. Natomiast nie zależy mi na tym aby kogoś prowokować. Skoro szukasz dziury w całym i piszesz, że The Hollow Crown ma u mnie więcej niż 5 to ja Ci napiszę, że jest on serialem, a nie filmem. I nie wyjeżdżaj mi tutaj z takimi tekstami o ulicznych nawalankach bo takich nie oglądam, a jeśli już to otrzymują ode mnie naprawdę niskie oceny jak np. Avengers. Specyfika nie zawsze musi być dobra, lepsza choć wiem, że teraz są takie czasy gdzie wszystko co inne jest w modzie nawet jakby śmierdziało od tego kupą. Ja osobiście oglądam każde kino, od kiczowatych komedii do ciężkich filmów psychologicznych i zawsze oceniam je obiektywnie, bez względu na to kto tam gra, na wygląd czy tematykę.

Na ty świecie nie ma czegoś takiego jak "obiektywna ocena" (nawet w przypadku matury czy innych mimo usilnych starań CKE i ministerstwa). Również, według mnie, nie można porównywać Toma z aktorami, których wymieniłeś (McKellen swoją drogą), ponieważ są średnio 35 lat starsi od niego i mają z tego tytułu kilkukrotnie większe doświadczenie, łącznie z długością listy tytułów, w których grali. Ilu aktorów jest w rankingu Filmwebu wyżej niż Toma, McKellen czy Ford, a niesłusznie (nie żeby to był jakiś wyznacznik talentu)?Mam wrażenie, że zrobiłeś z niego po prostu kozła ofiarnego, bo ocenienie "obiektywnie" tego aktora na 1 jest definicją subiektywizmu. Ponadto, jeśli chciałeś sprawić przykrość pewnej grupie użytkowników, to powinieneś napisać coś na ich temat, a nie próbować zmieszać z błotem aktora, którego lubią. A i to byłoby nie słuszne... Zastanów się najpierw ilu mężczyzn ogląda jakiś film tylko dla ładnej buźki i dużych piersi aktoreczki. Tak samo Ty, oceniając aktorki też w pewny stopniu kierowałeś się ich wyglądem, nawet nie zaprzeczaj, bo tak po prostu jest.

Shul777 co do jednego masz racje Tom bardzo mi sie pofoba z wyglądu. Napewno nie lubie go tylko dlatego że zagrał w thorze czy avengers bo te filmy oglądałam tylko dlatego że on w nich zagrał. ( świetnie wczuł sie w role zarał przegenialnie ) te fulmy bez niego były by poprostu nudne.

GoSiEk0246

Jakbym mogła to bym ci polała. Dobrze gadasz!

Moim skromnym zdaniem każdy aktor, który "obroni się" (nie wystąpi, a właśnie obroni się) w repertuarze szekspirowskim nie może być słaby. Nic bardziej nie weryfikuje umiejętności.

użytkownik usunięty
Chita76

Ja go nie mieszam z błotem, napisałem rzetelnie prawdę i stwierdziłem fakt, że jest słaby. Nie przyznam racji, ja zawsze oceniam obiektywnie aktorki pod względem gry aktorskiej, no może czasem dam jedno oczko więcej, ale to wszystko. Ranking na tej stronie obejmuje wszystkich aktorów, nie ma podziału na grupy wiekowe więc moje porównanie jest jak najbardziej na miejscu. Wasz Tom zasługuje na ocenę 5/6, ale skoro popadacie w skrajność dając 10 to ja mam pełne prawo zachować się podobnie i dać 1. Co do gadki o repertuarze szekspirowskim.... Też się nie zgodzę. Umiejętności weryfikuje sama umiejętność 'dobrego' zagrania w każdym gatunku, każdej roli. Akurat w Avengers i Thorze to on gra kaszankę bez cebuli i jest bardzo, ale to bardzo słabiutki, ocenę zawyżacie przez charakter postaci, którą gra, a której całkowicie nie udźwignął mimo, że jest bardzo prosta do zagrania i wymieniłbym co najmniej 100 osób, które zrobiły by to lepiej.__hiddlestones__; pisanie, że było to prze genialnie powoduje u mnie mieszane uczucia i stawia pod ogromnym znakiem zapytania sprawę twojego intelektu, wzroku bądź psychiki. Nie przesadzaj, proszę, prowokujesz.

Ja prowokuje? Jezeli ty mozesz wyrazić swoje zdanie to ja też jeżeli ktoś tu prowokuje to ty. Jeżeli piszesz że tom zasługuje na 5/6 to czemu dałeś 1? Bo chcesz specjalnie zaniżyć zrobić innym na złośc? Jeżeli ktoś tu prowokuje to tu. Co do roli w awengers i thorze to dla mnie zagrał bardzo dobrze i umiał wczuć się doskonale w role i stworzyć fantastyczną postać.

W którym momencie mojego posta znalazłeś odniesienie do Thora czy Avengers? Prawdę powiedziawszy raczej nie sięgam po taki rodzaj filmów. Podtrzymuję opinię, że jeśli aktor sprawdzi się w teatrze i repertuarze szekspirowskim nie zasługuje na pewno na 1; trzeba być po prostu uprzedzonym albo na siłę chcieć zamieszać i wydać się bardzo oryginalnym w opiniach. Ale to już Twój problem. I nie zgadzam się, że dobry aktor zagra dobrze każdą rolę. Np. wielcy aktorzy tragiczni mogą kompletnie położyć rolę komediową. Nie dlatego, że są złymi aktorami, ale to po prostu nie ich bajka, nie mają wrodzonej vis comica. Nie każdy też odnajdzie się w repertuarze estradowym. Przykłady można mnożyć.

Chita76

Shul777 chciał poprostu zaniżyć ocene i nas sprowokować.

użytkownik usunięty
__hiddlestones__

hiddlest dałeś 10 chociaż wiesz, że nie zasługuje na taką ocenę więc ja dałem tak samo 1 pasuje? Chita76 naucz się czytać, bo odpowiedziałem nie tylko na twojego posta. Ja mogę podać teraz kilka nazwisk, które sprawdzą się w niemal każdej roli i zasługują na ocenę 10. Choćby De Niro, Pacino, DiCaprio, Hanks, Pesci, Walken, Crowe, McKallen, z kobiet: Pfeiffer, Blanchett czy Bonham Carter. Są to osoby ocenione prze ze mnie na 10. Chcesz powiedzieć mi, że Hiddleston im dorównuje umeitnościami aktorskimi?

użytkownik usunięty

Chita76 jak najbardziej zgodzę się z Tobą, że wielcy aktorzy mogą położyć niektóre role.... Co do tej gadki o teatrze... nie chodzę do teatru, nie intresuje mnie on, a to nie jest teatrweb.pl tylko filmweb.pl i oceniamy filmy. Czy w The Hollow Crown Hiddleston zagrał jakąś fantastyczną rolę? Nie wyróżnia się, nie zagrał nic ciekawego, przeciętnie co najwyżej. I nie chciałem zamieszać czy kogokolwiek prowokować. Nawet bym nie komentował tego aktorzyny, ale jak wszedłem na jego profil i zobaczyłem komentarze: o jaki on jest piękny, zmieńcie mu zdjęcie i oceny po 10 nie mogłem tego pominąć. Krótkie i zwięzłe pytanie: oceniamy grę aktorską czy wygląd i inne? To trochę tak jakbym ja teraz dał 10 Halle Berry bo podoba mi się niesamowicie, aktorka z niej dobra, ale szału nie ma. Chyba tak zrobię co? Zmienię sobie nick na HaLlE_BeRrY_FaN wstawię co najmniej 20 komentarzy o tym jaka jest śliczna, dam dyszkę i będę atakował każdego kto odważy się dać jej niską ocenę.
__hiddlestones__ prawdopodobnie jesteś kobietą, niespełna 25 lat, tzw. psychofanką, ale to nic. Pewnie pocieszy Cię fakt, że nigdy osobiście nie spotkasz Tom Hiddlestona, nie wejdziesz do jego jacuzzi i nie będziesz bawić się zn im na wypasionych bakietach, szkoda.

użytkownik usunięty

http://www.filmweb.pl/person/Tom+Hiddleston-319053/discussion/Kocham+go+%3C3-241 8705
Odsyłam Was tutaj abyście mogli sobie zobaczyć jak dziś ocenia się grę aktora :D śmiechu warte

po pierwsze podałeś aktorów z wielkim stażem filmowym, ja nie porównuje dzieł Szekspira z pisarze co dopiero zaczyna. może i Hiddleston jest troche czasu na scenie ale nie porównuj go z Anthony Hopkins, bo jak Tom był w pieluchach to on już zagrał tak wielkich filmach jak np Człowiek Słoń (szczerze polecam ). Nie wiem czy podobał ci się film avengers ale muszę zacytować szczere zwiastuny " jeśli twój wewnętrzny ośmiolatek nie krzyczy z radości, jesteś osobą martwą w środku lub dziewczyną". Szczerze Scarlett Johansson kiepsko zagrała rosyjski akcent raz go ma raz nie, szybko się adaptuje i nie pisze tego by zobaczy to jej fani i nazwali mnie suką. Ja szczenie pokochałam Toma gdy przeczytałam jak traktuje swoich fanów i jaki jest przy tym zabawny, ja jako obserwator(widz) widzę jak bawi się tym co robi i lubi to. Nie jest super przystojny ale lubię go.
tak z innej beczki
Mam taką ciekawostkę toaleta z spłuczką była już p.n.e (starożytna grecja), a w na wsiach jeszcze można latryny

Nie oceniałam Toma sugerując się jego wyglądem tylko tym jak zagrał w filmach i moim zdaniem grając swoje role wyróżniał się z tłumów innych postaci.Nie uważam też że jest najlepszym aktorem bo jest też wiele innych świetnych aktorów. Nierozumiem twojej oceny ponieważ chyba niema aż takiego złego aktora żeby ocenić go na 1. Ja staram się oceniać obiektywne. Jeszcze raz powtórze że oceniając Toma nie sugerowałam się jego wyglądem bo nie jest ideałem faceta ale sugerowałam się grą aktorską a oceniłam go na 10 ponieważ na to zasługuje, świetnie gra i wciela się całym sobą w swoje role.

użytkownik usunięty
__hiddlestones__

dlaczego na to zasługuje?

użytkownik usunięty

__hiddlestones__ mylisz się, są "aktorzy", którzy zasługują na mniej niż jeden, np.: bracia Mroczek.
werka115 Elijah Wood to ten sam rocznik co Hiddleston. Uważasz, że można ich choćby porównać?
Poza tym... jeśli ten człowiek zacznie grać dobrze, w dobrych produkcjach moja ocena się zmieni. Większość wymienionych przeze mnie aktorów miała swoje "role życia" już za młodu po czym okazało się, że pojawiły się kolejne "role życia". Natomiast Tom Hiddleston nie miał takowej ani jednej, wszędzie zagrał słabo lub poprawnie, przeciętnie, a to jak traktuje fanów i jakie ma podejście do zawodu nie interesuje mnie podobnie jak jego wygląd. Dla mnie przy ocenie liczy się tylko i wyłącznie to jak gra, jak wywiązuje się ze swoich obowiązków aktora i chyba dobrze myślę, że oceniając każdy powinien się właśnie tym kierować. Na zachętę do logicznego oceniania ludzi na filmweb.pl sam zmieniam ocenę na taką jaka powinna być, czyli 5.

Myśl sobie co chcesz. Mnie to już nie interesuje co do ról może będziesz miał szanse zmienić swoje zdanie .Moim zdaniem gra bardzo dobrze ale nie zamieżam się z tobą kłucić.Miej sobie swoje zdanie ja mojego nie zmienię .Ciesze się że postanowiłeś go ocenić bardziej obiektywnie.

użytkownik usunięty
__hiddlestones__

no tak... muszę zaniżyć bo ty zawyżasz, jak słyzysz jgo nazwisko pewnie masz kisiel w gaciach, porażka

Elijah Wood zagrał bardziej symbol niż postać. Poza Frodem nie ma wielu znaczących ról w jego dorobku. Hopkins jest wybitnym aktorem bez wybitnej roli - w każdym razie nie w kinie. Oczywiście, w Milczeniu był świetny, ale to nie jest szczyt jego możliwości. Z tymi rolami życia McKellena też bym nie szarżowała, chyba że wymienić Ryszarda III. Kocham go jako Gandalfa i Magneta (ale to przecież X-men, a filmy na podstawie komiksów są feeeeeeeeeeeeeeeeeee), ale znowuż - stać go na wiele więcej. Pacino faktycznie rolę życia zagrał na początku kariery, ale potem nigdy już nie dostał podobnej. Nigdy nie byłam fanką Russela Crowe'a (nie widziałam go w żadnym dobrym filmie i tak, oglądałam Gladiatora) ani Hanksa (ten jest aktorem nad wyraz pracowitym i solidnym, ale to tylko tyle), ciężko mi się więc wypowiadać o ich rolach życia. Nie wszystkim musi podobać się to samo. Ty uważasz, że Crowe to świetny aktor, mnie jego nazwisko prędzej skłoni do przełączenia kanału (tym bardziej, że często idzie w parze z Ridleyem Scottem, za którym też nie przepadam). Jestem w stanie założyć, że podobne reakcje może u ludzi wywoływać większość moich ulubionych aktorów, jak Alec Guinness, Peter O'Toole czy Christopher Lee na przykład (chociaż ciężko mi sobie to wyobrazić). Nie czyni ich to lepszymi czy gorszymi aktorami. Świadczy co najwyżej o różnych gustach.
Nie oceniam aktorów po wyglądzie. Aktorek też nie (no dobra, poza Angeliną Jolie czy młodą Beatą Tyszkiewicz, którym niesamowita uroda pozwoliła nie robić nic więcej, tylko przechadzać się wdzięcznie przed kamerą). Ale nie twierdzę, że jestem w stanie kogokolwiek ocenić obiektywnie. To, że bardziej odpowiada mi styl gry Gustawa Holoubka niż np. Tadeusza Łomnickiego nie znaczy, że ten drugi był gorszym aktorem. Po prostu Holoubkowa filozofia gry jest bliższa mojej wrażliwości, to wszystko.
Nie porównuję Toma do moich ukochanych aktorów. Nie oceniam go na razie, bo dopiero zaczyna karierę, która może jeszcze potoczyć się różnie. Wybitnym aktorem raczej nie będzie, ale może być aktorem bardzo dobrym. Ma dużą wrażliwość, dobry warsztat, jest oczytany (dla aktora to literatura powinna być punktem wyjścia) i pracowity. Zdarza mu się przeszarżować, ale z roku na rok gra lepiej. W Hollow Crown był równorzędnym partnerem dla Jeremy'ego Ironsa, co jest w sumie całkiem sporym komplementem. Był nim sam angaż do produkcji naszpikowanej gwiazdami brytyjskiej telewizji, kina i teatru (Irons, Simon Russel Beale, Rory Kinnear oczywiście, ale epizodycznie też Patrick Stewart, Lindsay Duncan czy John Hurt). Obok komercyjnych produkcji dostaje ciekawe role u świetnych reżyserów jak Allen, Jarmusch czy Mendes (który co prawda nie nakręcił The Hollow Crown, ale w dużej mierze odpowiadał za produkcję). To całkiem sporo jak na początek. Z ciekawością popatrzę, jak to się dalej rozwinie.
Na tak wysoką ocenę składa się również to, co sobą prezentuje Tom poza ekranem. Wizerunek ładnego (sic!), uśmiechniętego i sympatycznego człowieka z dużym dystansem do siebie i jeszcze większym poczuciem humoru raczej mu w tym pomaga. Ale nie widzę w tym nic złego. Tak jak w tym, że ktoś patrzy na jego role przez pryzmat tegoż wizerunku. Ostatecznie, w dzisiejszych czasach to również element pracy aktora.

wracam po wyjeździe, więc jeszcze raz sobie napiszę, a co mi zależy... osobiście wielką fanką Toma nie jestem, ale całym swoim wywodem, przytaczaniem komentarzy "szalonych" fanek tylko potwierdzasz, że nie oceniasz gry aktorskiej, a po prostu mierżą Cię komentarze i dlatego zaniżyłeś ocenę. A to nie jest wypowiedź merytoryczna, a zwykła prowokacja. Pewnie Cię to rajcuje i masz do tego prawo, tylko po co? Nie szkoda Ci energii? To rzeczywiście nie jest forum o teatrze, ale odniesienia do umiejętności występów na teatralnych deskach na pewno bardziej pozwalają ocenić grę aktora, niż wpisy jego fanek.

Łał ,czyli że jak ktoś inny robi coś głupiego według ciebie( nikogo nie obrażam) to musisz powielać takie zachowania, a nie zachowywać się inteligentnie. Wiesz jest takie przysłowie mądry głupiemu ustępuje itd... Teraz chyba już wiemy kto tu jest głupkiem. Poza tym wiele komentarzy zostawiasz bez odpowiedzi... może nie masz argumentów...co? W każdym razie co do Toma to sama lubię go za jedną rolę więc może nie jestem obiektywna, ale uważam , że jako Loki dobrze się sprawdził. Chociaż wyszedł bardziej na psychopatę niż kogoś z problemami komu mogłabym współczuć , to i tak rola fajna.

Popieram opinię, że niektórzy zawyżają oceny przez wygląd, jednak z drugiej strony ocena 1 jest niezbyt adekwatna :P. Może nie jest aktorem najwyższych lotów, ale odgrywając rolę Lokiego idealnie zagrał zdradzonego brata, pragnącego zemsty.
Zarówno ty, jak i koleżanki wyżej jesteście zbyt subiektywni. I nie mam pojęcia po co wzajemnie obrzucać się gównem. To tylko odmienne zdania innych ludzi, którzy przedstawiają je w kontrowersyjny sposób.

użytkownik usunięty
just_bee

just_bee twoja ocenia jest adekwatna bo jak wspomniałaś nie jest on aktorem najwyższych lotów. Co do roli Lokiego, nie będę się powtarzał, niech każdy ma swoje zdanie. To nie są odmienne zdania, to ludzie, którzy wymyślili sobie, że Tom Hiddleton jest tak genialny, że zasługuje na 10, a nie jest. Przez takich ludzi usuwam konto na filmweb bo widzę, że tu sama dzieciarnia i zakochane w aktorach psychofanki. szajs i kit.
Są aktorzy, którzy jedną rolą zasłużyli na 8 czy 9, ale.... Jak już mówiłem nie będę się powtarzał bo szkoda słów.

tak będzie zawsze, nie ma sensu usuwać konta. po co się przejmować "psychofankami", które besztają cię za własną opinie.

Głupia i niska prowokacja , nie warta uwagi.

użytkownik usunięty
Gloredhela

Skończyłem tutaj z wami, ze wszystkim mogę się jak najbardziej zgodzić, ale nie zgodzę się z oceną 10. Crowe'a nie lubię, a dałem mu 10 bo jest zajebisty, Bale'a za to najbardziej lubię a mimo to nie dałem mu 10. Leczcie się( nie wszyscy). Co do Wooda, za nim też nie przepadam. Jednak porównać go do Hiddlestona to jak napluć temu pierwszemu w twarz.

użytkownik usunięty
Gloredhela

A jednak zwróciłaś uwagę skoro tu piszesz. Mimo, że to niska i głupia prowokacja, jak to oceniasz. Coś jest nie tak, nie uważasz?

Ja osobiście uwielbiam Toma jako człowieka - to jeden z powoli wymierających już dżentelmenów. Jako aktor uważam, że jest bardzo dobry, chociaż stać go na więcej. Mam nadzieję, że dostanie swoją ''rolę życia'' dzięki czemu zyska więcej fanów i będzie miał możliwość pokazania swojego talentu aktorskiego. Nie porównuję go do Wooda, który zaczął grać wcześniej, to nie ma sensu. Wood zagrał swoją pierwszą epizodyczną rolę w 1989, a w Tom dopiero w 2001, to zbyt wielka różnica.

Każdy ma inny gust, znam osobiście osoby, które uważają, że Helena Bonham Carter to aktorka mierna, choć dla mnie jest wybitna. Nie oceniam ich, mają do tego prawo. Ale nie musimy z powodu swoich różnych zdań obrzucać się błotem ;)

użytkownik usunięty
Angel14_2

Gdyby oceniać Toma po tym, jakim jest człowiekiem, powinien zdecydowanie znaleźć się na szczytowych pozycjach rankingu. Mało jest tak wspaniałych, uprzejmych i kulturalnych, a zarazem tak zabawnych osób.

Zgadzam się że to mierny aktorzyna

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones