hahahahahahahahahahah ale mu rolę wsadzili :D
już myślałam że znowu umrze...
i był łysy ;_; a miałam cień nadziei że będzie jeszcze w długich ;_;
♥!
Ale trzeba przyznać, że nawet taką rólkę fajnie zagrał. Jeśli będzie dobrze dobierał propozycje, to coś czuję, że "będą z niego ludzie" ^^ Ja w każdym razie będę go śledzić w miarę możliwości :D
Chwilowo chyba nie- śledząc jego wywiady, jeszcze nie natrafiłam na żadną wzmiankę że gra w teatrze. Prędzej zobaczysz go na koncercie The Fruitcakes ;)
On, z tego co tu napisali w ciekawostkach, ukończył studium aktorskie i to o profilu wokalnym, a po tym raczej nie dostaje się angażów do teatru ;-)
Absolwenci niepaństwowych szkół aktorskich są traktowani raczej "z buta". Niedawno czytałam artykuł o bezowocnych staraniach uczniów takich właśnie studiów aktorskich, żeby móc zaprezentować się na łódzkim festiwalu szkół teatralnych razem ze studentami PWST, AT i PWSFTiTv. Traktowani są jednak z lekceważeniem, a jeden z absolwentów, który ośmielił się zadzwonić w sprawie etatu do dyrektora warszawskiego teatru, usłyszał że nie ma prawa w ogóle z nim rozmawiać.
Ale to tak na marginesie ;-)
Wydaje mi się, że gdyby Tomek chciał zagrać w teatrze, najprędzej będziemy mogli zobaczyć go w Teatrze Muzycznym im. D. Baduszkowej w Gdyni. W końcu studium aktorskie, którego jest absolwentem, znajduje się przy tym teatrze.
Zresztą, wydaje mi się, że skoro kończył profil wokalny, to jednak większy nacisk kładzie na muzykę, a aktorem jest tylko "przy okazji" (mam nadzieję, że wiecie, o co mi chodzi, nie umiem tego inaczej opisać). Ja sama jestem ciekawa, jakie są dalsze plany zawodowe Tomka :)