Więc jak ktoś zrobi film, który nie gloryfikuje Polaków to już robi coś co jest antypolskie i trzeba go za to zrównać z błotem? Niezwykle dojrzałe. Film Pokłosie nie jest antypolski. Pokazuje historię o tym jak grupa Polaków, którzy w czasach wojny z obawy o własne życie i bezpieczeństwo wydali innych Polaków Niemcom. Tak, Polaków. Bo słowo "Żydzi" odnosi się do ich wyznania a nie obywatelstwa. Więc film ukazuje to, że pewna część Polaków to antysemici. Co jest stwierdzeniem faktu, a nie postawą antypolską. Więc idź hejtować gdzie indziej, bo krytyką bym tego nie nazwała. ;)

Ale dlaczego ma gloryfikować? Wystarczy, żeby zamiast pokazywania jakichś marginalnych epizodów pokazywać prawdę. Dlaczego w Polsce żyło 3.5 mln Żydów, a w rzeszy tylko 500 tys ? Tak im widać źle u nas nie było. Dlaczego tylko u nas za ich ukrywanie groziła czapa? dlaczego wśród sprawiedliwych najwięcej jest drzew Polaków? To tylko zwykła prawda, żadne gloryfikowanie, ale o tym jakoś filmów nie widziałem

"Wystarczy, żeby zamiast pokazywania jakichś marginalnych epizodów pokazywać prawdę." A to marginalne epizody to już nie prawda? Właśnie na tym polega gloryfikowanie, pokazuje się tylko dobre cechy, a złe pomija, nawet jeśli to tylko margines. Ale te złe też były i też należy o tym robić filmy, aby przyszłe pokolenia o nich również pamiętały. Bo inaczej czym będziemy się różnić od ZSRR, które przez wiele lat wmawiało światu, ze to Niemcy są odpowiedzialni za Katyń. Poza tym wśród samych Żydów byli ci, co współpracowali z Niemcami, aby tylko uratować siebie. Niektórzy potrafili wypierać się własnych dzieci, aby tylko przedłużyć swoje życie. Sam nie wiem co bym zrobił, gdybym miał do wyboru wydać kogoś i ocalić własną rodzinę, a ukrywać tego kogoś i zwiększyć zagrożenie ciążące nad nią. Na szczęście nie musiałem i mam nadzieje że nigdy nie będą musiał podejmować takiej decyzji. To pokazuje jaką straszną rzeczą jest wojna i dlatego powinniśmy zrobić wszystko, aby do kolejnej nie doszło. Co oczywiście nie oznacza, że nie mamy przygotowywać się do niej, bo jak brzmiał jeden z cytatów w Rome:Total War (Horacego, jeśli dobrze pamiętam), "mędrzec w czasach pokoju gotuje się do wojny". Tak więc przygotujmy się na wojnę, co nie oznacza, ze musimy ją wywołać.

Po 1-e: wiesz co to są proporcje? W samej Warszawie wystawiono ok 50.000 fałszywych "aryjskich" dokumentów dla żydów, de facto ratując im życie, nie wspominając o tysiącach innych ukrywanych przez Polaków. Z winy Polaków zginał 1000 - max 2000 żydów, wiec o czym mowa? 2: Jak można porównywać sowietów, którzy własnych obywateli wymordowali miliony, nie mówiąc o innych nacjach do incydentalnych zdarzeń anty-żydowskich! A wiesz ile Słowacy żydów wysłali do obozów z własnej WOLI? Człowieku, PROPORCJE!!!! Od tego trzeba zacząć

a co do ukrywania - też nie wiem, przykład wymordowanych Ulmów pokazywał jak to się może skończyć, a znam przypadek jak facet uratował żydówkę, obiecała mu, że za niego wyjdzie, ukrywał ją, ryzykował, a po wojnie olała go, wyjechała do Izraela i nawet dziękuję gościowi nie powiedziała, fajny film dokumentalny o tym widziałem - różnie to z tym ukrywaniem bywało

w filmie jest sporo prawdy , powiedział bym tak z 80 % reszta to fikcja!!!! U mnie np w okolicach tak właśnie było , że Niemcy wywieźli żydów a Polacy sobie zawłaszczyli ich mienia i tabliczki nagrobki na drogi tak samo też niestety był używane do drogi niestety , rzygać mi się chce na ludzi co mówią , że film jest antypolski ....

Nie chodzi o to, w każdym narodzie znajdzie się jakaś kanalia, to były incydenty, więc po co je pokazywać? Z milionów Niemców było kilku "Schindlerów" i zrobiono o tym film, maskując ogrom niemieckich zbrodni, a tysiące Polaków zginęło chroniąc żydów, AK karało śmiercią za kolaborację, a zrobiono film AKURAT o jakimś incydencie, co z kolei zasłania całość - z tym właśnie się nie zgadzam, po co to?