Recenzja filmu

Cygan (2011)
Martin Šulík
Ján Mižigár
Martin Hangurbadžo

"Hamlet" po romsku

Film stanowi całkiem interesującą próbę stworzenia wnikliwego portretu społeczności współczesnych Romów.
Ceniony słowacki reżyser Martin Šulík przedstawia historię współczesnego Hamleta z biednej romskiej wioski. Tytułowego Cygana, czyli czternastoletniego Adama, poznajemy w chwili, gdy dowiaduje się o śmierci ojca, której okoliczności nie są do końca jasne. Matka chłopca wkrótce wychodzi za mąż za jego szemranego wujka. Ojczym wymaga od Adama bezwzględnego posłuszeństwa i chce go wychować na "prawdziwego Roma".

Tymczasem wrażliwy i prostolinijny Adam nie chce być taki jak Žigo. Nie przemawia do niego życiowa filozofia ojczyma, lokalnego "ojca chrzestnego", który trzyma w garści całą wioskę: organizuje kolejne rabunki oraz nielegalne wywózki drzewa z lasu, pożycza pieniądze na wysoki procent, brutalnie ściąga długi. W dodatku wciąż przeklina "białych", nie unikając rasistowskich epitetów. "Gadzie nigdy nie pomagają, trzeba dać im popalić" – mówi, odwołując się do swoich przejść z policją.

W Adamie nie ma tyle nienawiści co w Žigo. Zmuszany do przestępstwa przez ojczyma, woli pracować, niż kraść. To odpowiedzialny nastolatek z ambicjami i potencjałem, który dostrzeże dziewczyna z ekipy nagrywającej materiał o romskiej muzyce. Mógłby dalej się uczyć, mógłby wyrwać się z zabitej dechami dziury, gdzie nie ma żadnych perspektyw rozwoju. Jednak życie napisało dla bohatera scenariusz rodem z greckiej tragedii czy szekspirowskiego dramatu: Adam, nawiedzany przez ducha zmarłego ojca, będzie musiał wcześnie dojrzeć, by wypełnić swoje przeznaczenie.

Rzeczywistość w bolesny sposób wyrwie chłopaka z już i tak niezbyt beztroskiego dzieciństwa (jedną z niewielu przyjemności jest dla nastolatka bokserski trening pod okiem księdza organizującego zajęcia dla romskiej młodzieży na sali gimnastycznej). Gdy Adam odkryje, że jego dziewczyna Julka ma zostać oddana bogatemu Czechowi, by poprawić byt swojej rodziny, straci wiarę we wszystkie ideały. Lecz duch ojca w odpowiednim momencie poradzi synowi, jaką ścieżką podążać. Zakończenie historii łatwo przewidzieć: finał zapowiadają pojawiające się co jakiś czas ujęcia twarzy Adama, niepokojąco spoglądającego w oczy widza.

Doceniony na festiwalu w Karlowych Warach "Cygan" stanowi całkiem interesującą próbę stworzenia wnikliwego portretu społeczności współczesnych Romów. Film Martina Šulíka okazuje się najbardziej przekonujący, gdy reżyser przestaje się skupiać na perypetiach swoich bohaterów, a kamera pokazuje zubożały słowacki krajobraz czy przygląda się z bliska zwykłym ludziom.
1 10 6
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones