Recenzja filmu

Słoń (2003)
Gus Van Sant
Alex Frost
Eric Deulen

Żadne tam zabawy z bronią

Gdy Gus van Sant odbierał w 2003 roku na festiwalu w Cannes podwójne laury, prasa okrzyknęła to wydarzenie niemal sensacją, przyznając przedwcześnie nagrodę "Dogville" Larsa von Triera. Nie wiem,
Gdy Gus van Sant odbierał w 2003 roku na festiwalu w Cannes podwójne laury, prasa okrzyknęła to wydarzenie niemal sensacją, przyznając przedwcześnie nagrodę "Dogville" Larsa von Triera. Nie wiem, czy można ocenić, który z tych filmów był lepszy. Pewne jest, że oba to na swój sposób nowatorskie, interesujące, lecz jakże przerażające spojrzenie na coś, co w zasadzie już znamy… "Słoń" opowiada o tragicznych wydarzeniach, jakie miały miejsce 20 kwietnia 1999 roku w Columbine High School – wydarzeniach, które wstrząsnęły Ameryką i na długo zapadną w pamięci obywateli. Jednak, co może być początkowo zaskoczeniem, reżyserowi nie zależy na próbie wyjaśnienia, poszukiwaniu motywów zbrodni. Swym celem uczynił obserwację i niezwykle precyzyjną relację. Film przypomina swą formą dokument. Kamera ani na krok nie opuszcza bohaterów. Poznajemy wszystkich z osobna – jak zwykłych ludzi – bez podziału na oprawców i ofiary, choć dość szybko uda nam się odgadnąć, kto jest kim. Ciekawym zabiegiem było na pewno ukazanie tych samych scen z różnych punktów widzenia – rozumiejąc to dosłownie i w przenośni. Bohaterowie mijają się na korytarzach, rozmawiają ze sobą. Zarówno same sceny jak i ich uczestnicy nie zostały wybrane przypadkowo. Z czasem ujęcia te połączą się w całość – utworzą jedną, zwarta historię. Podobny sposób filmowej narracji zastosowano chociażby w obrazie "21 gramów". Van Sant opowiada o tragedii, jednak jego film jest wręcz "śmiertelnie" cichy, zimny, a większość scen odbywa się bez dialogów. Niemal nie dostrzegamy obecności jakże obiektywnej i surowej kamery – wszystko ma, jak już wspominałem, znamiona dokumentu, przedstawiającego kolejne części historii i jej bohaterów. Reżyser pokazuje także sceny zbrodni. Bez fałszu i zbędnej umowności. Dwóch nastolatków zabija kolejnych uczniów – cześć z nich jest im dobrze znana, innych ledwie rozpoznają, ofiary wybierają bez większego planu, zastanowienia. Budynek opustoszał. Słychać pojedyncze strzały. Śmierć jest czymś naturalnym, wręcz normalnym. I nawet pokazując to, kamera pozostaje obiektywna i jedynie relacjonuje. Chłodno i bez emocji. Film pozostawia nas z wieloma pytaniami, chyba na żadne nie dając jednoznacznej odpowiedzi, ba, na wiele nawet nie próbując. Reżyser ukazuje wydarzenia, które miały być kolejnym, zwykłym dniem w życiu bohaterów. Stało się jednak inaczej. Dzięki specyficznemu prowadzeniu kamery i amatorskiemu aktorstwu udało się uzyskać niemal pełnię realizmu. "Słoń" nie jest kolejnym amerykańskim patetycznym moralitetem. To film skromny i niezależny, w dobrym tego słowa znaczeniu. Przebieg wydarzeń z Columbine jest widzom znany, zatem Van Sant, jak to niegdyś czyniono w starogreckim teatrze, nie musi skupiać się na wymienianiu statystyk, dat, nazwisk. Tym zajął się w swym dokumencie "Zabawy z bronią" Michael Moore. Van Sant jedynie obserwuje, ale przez to właśnie wydobywa z przedstawianych wydarzeń więcej, niż zrobił to ktokolwiek dotychczas. Pozostawia widza z własnymi przemyśleniami i prawdziwą swobodą interpretacji – także tytułu. Film zrobił na mnie ogromne wrażenie. Van Sant sprawił, że w pewnym stopniu uczestniczyłem w tych wydarzeniach i na swój sposób "przeżyłem" je. Myślę, że "Słoń" jest przykładem nowych poszukiwań filmowych, które zbliżają film fabularny z dokumentem. Ich zadaniem jest obserwacja i relacjonowanie pewnych zdarzeń, ale na pewno nie ocena. Tę zostawia Van Sant nam, widzom...
1 10
Moja ocena:
10
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
Masakra w Columbine High School, gdzie w 1999 roku dwóch nastoletnich chłopaków zabiło 13 osób (12... czytaj więcej
Film Gusa Van Santa opisuje prawdziwe wydarzenia, które miały miejsce 20 kwietnia 1999 roku w... czytaj więcej
Muszę przyznać, że osobiście preferuję filmy nieco "operowe". Obrazy te to dzieła, w których efektowne... czytaj więcej

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones