Recenzja filmu

Wonder Woman (2017)
Patty Jenkins
Marek Robaczewski
Gal Gadot
Chris Pine

Żeńska wersja Kapitana Ameryki

Postać Wonder Woman po raz pierwszy ukazała się w 1941 r. za sprawą Williama Moultona Marstona i Harryego G. Petera. Zastanawiające, czy była ona odpowiedzią DC Comiks na "Kapitana Amerykę",
Postać Wonder Woman po raz pierwszy ukazała się w 1941 r. za sprawąWilliama Moultona Marstona iHarryego G. Petera. Zastanawiające, czy była ona odpowiedzią DC Comiks na "Kapitana Amerykę", którego Marvell wypromował w tym samym roku. Ja przynajmniej odniosłam takie wrażenie po obejrzeniu filmuPatty Jenkins.



Diana (Gal Gadot,"Szybcy i wściekli 7")żyje w otoczeniu samych kobiet Amazonek, mitycznych wojowniczek, które przed wiekami pomogły Zeusowi w pokonaniu jego syna, Aresa, a obecnie ukrywają się na rajskiej wyspie Themiscyrze, gdzie szkolą się na wypadek jego powrotu. Matka dziewczynki - królowa Hippolita nie chce, aby córka miała cokolwiek wspólnego z wojną, ostatecznie jednak musi się pogodzić z wyborem dziewczynki. Wkrótce spokój wyspy zakłóci pojawienie się brytyjskiego szpiega Stevea Trewora (Chris Pine, "Star Trek"), który opowiada Amazonkom o Wielkiej Wojnie nękającej świat od czterech lat. Diana przekonana, że za wszystkim stoi Ares, decyduje się opuścić dom, wierząc, że jest w stanie zawrócić ludzkość ze złej drogi.



Po raz pierwszy mogliśmy ją oglądać rok temu w "Batman v Superman: Świt sprawiedliwości", gdzie Wonder Woman dostała swoje pięć minut. Do tej pory nie mam pojęcia po co ją dokooptowano do dwóch całkiem dobrze sobie radzących i bez niej panów w pelerynach, tym bardziej że nie wnosiła do filmu niczego ważnego. Teraz, kiedy dostała cały film dla siebie, nie jest wcale lepiej.Gadotprzez cały czas gra tak samo – jej bohaterka jest dziecinnie naiwna i nieporadna w zupełnie obcym jej świecie początku XX wieku. Ciągle gada o pokoju, ale gdy przychodzi co do czego – nie stroni od przemocy. I nawet żarty z patriarchalnego porządku świata, w którym kobieta może być co najwyżej sekretarką, a sama jej obecność na radzie wojennej wywołuje szok, nie zdają egzaminu. Zwłaszcza że Diana w ogóle ich nie rozumie, a nawet nie dostrzega.



Partnerujący jej panowie są jedynie naszkicowani i nie są w stanie jej pomóc ukryć słabości.Pinemoże wypada tu ciut lepiej od pozostałych, ale i jemu nie zostało dane zagrać na sto procent. Jego rola sprowadza się tu głównie do niańczenia Diany, nieustannego powstrzymywania jej od nieprzemyślanych działań i tłumaczenia zasad otaczającego ją świata, przeważnie bez efektów. Pozostali:Saïd Taghmaoui,Ewen BremneriEugene Brave Rockpojawili się jedynie dla wprowadzenia odrobiny humoru, lecz i tu bez większego polotu.



Nie oznacza to jednak, że "Wonder Woman"jest filmem nieudanym. Znalazło się tu kilka ciekawych momentów: szkolenie i walka Amazonek, wojenne osiągnięcia Diany na froncie, ale przede wszystkim umiejętne ukazanie wojny jako cierpienia zarówno żołnierzy jak i (a może przede wszystkim) prostych ludzi. Duże brawa również za to, że chociaż raz pokazano, jak wygląda hierarchia w wojsku. Diana podczas jednej z narad głośno wyrazi oburzenie dla zachowania generałów, bezpiecznie siedzących w Londynie i stamtąd wysyłających na śmierć prostych żołnierzy. Do tej pory rzadko zdarzało się to w kinie.



Pomimo to, "Wonder Woman"nie będzie rywalką dla marvellowego "Captaina Ameryki". I nawet niezaprzeczalna urodaGal Gadotnie zdoła przyćmić braku charakteru u jej bohaterki, a jej wyczyny nie przysłonią pełnego lejów po bombach niedopracowanego scenariusza. Nie jest to jednak ostatnie spotkanie z Dianą, bo już teraz wiadomo, że w 2017 r. pojawi się "Liga Sprawiedliwości". Zobaczymy, czy przynajmniej zlepek bohaterów z DC Comiks dorównają "Avengers", bo osamotniona Wonder Woman nie podołała bohaterowi z flagą.


1 10
Moja ocena:
6
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
"Wonder Woman" w reżyserii Patty Jenkins jest filmem ważnym z co najmniej dwóch powodów. To pierwszy film... czytaj więcej
Aby prześledzić losy pierwszych superbohaterek, należy cofnąć się pamięcią aż do lattrzydziestych XX... czytaj więcej
Po chłodno przyjętych przez krytyków "Człowieku ze stali" i "Batman v Superman" wytwórnia Warner Bros... czytaj więcej

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones