Recenzja wyd. DVD filmu

Jarhead: Żołnierz piechoty morskiej (2005)

"Jarhead" miejscami przypomina "Paragraf 22". Tak jak w obrazie Mike'a Nicholsa absurd i groteska mieszają się tu z koszmarem wojny. Zrealizowana na podstawie książki Anthony'ego Swofforda opowieść rozgrywa się podczas wojny w Zatoce Perskiej. Dwudziestoletni Swoff, grany przez Jake'a Gyllenhaala, na ochotnika zaciąga się do oddziałów marines. Zastana rzeczywistość nijak nie pokrywa się z jego marzeniami, bo dzielnym Jarheads dni upływają na ćwiczeniach i oglądaniu telewizji. Aż wreszcie "jedziemy, kurna, na wojnę!" – rozlega się entuzjastyczny okrzyk. Po wkroczeniu wojsk irackich do Kuwejtu pierwszy transport żołnierzy wyrusza do Arabii Saudyjskiej.Być na wojnie i walczyć to normalne, ale być na wojnie i nie oddać ani jednego strzału, to już prawdziwy wyczyn. Taki dylemat będzie miał Swoff i jego współtowarzysze. Rzuceni w samo serce piekła narzekają na bezsens i absurdalność sytuacji, w której przyszło im się znaleźć. Mało tu dogłębnych analiz, sporo natomiast humorystyczno-demaskatorskiego tonu, który proponuje Sam Mendes. Jedyne, co przeszkadza to czytany z offu komentarz głównego bohatera. I bez tego rodzaju zbędnych dodatków obraz mówi sam za siebie. Wydanie DVD opatrzone zostało materiałami dodatkowymi, wśród których znalazł się komentarz reżysera Sama Mendesa, komentarz scenarzysty Williama Broylesa, Jr. i autora Anthony'ego Swofforda, wywiady z opcjonalnym komentarzem reżysera Sama Mendesa oraz montażysty Waltera Murcha oraz sceny usunięte z z dźwiękiem 5.1 i opcjonalnym komentarzem reżysera oraz montażysty.