Strefa zdemilitaryzowana pomiędzy północną a południową Koreą. Żołnierzy oddziela cienka linia, a łącznikiem jest most, zwany 'bezpowrotnym'. W jednej z budek strażniczych dochodzi do zbiorowego zabójstwa. Jeden z południowokoreańskich żołnierzy zabija północnokoreańskich wartowników. Dochodzenie w tej sprawie prowadzi neutralna Major Sophie E. Jean. Okazuje się, że jednak żadnej ze stron nie zależy na odkryciu prawdy. Chan-wook Park nakręcił film zdecydowanie inny od "Sympathy for Mr. Vengeance" oraz "Oldboya". Udowodnił, że jest reżyserem wszechstronnym i czuje się znakomicie w wielu gatunkach. "J.S.A." zaczyna się jak thriller polityczny z wojennym tłem. Bliżej jemu gatunkowo i treściowo do kina amerykańskiego, niż koreańskiego, jakie miałem okazję oglądać. Mniej więcej na podobnym pomyśle oparte jest "Basic". Park nie idzie jednak na łatwiznę i w pewnym momencie ciężar filmu ze śledztwa pani major przenosi na ukazanie tragedii, jaka wydarzyła się pomiędzy żołnierzami. Robi to z wyczuciem i film z jednej strony wyszedł mu bardzo emocjonalny, z drugiej wciąż trzymający się gatunku i nie rozczarowujący pod tym względem. Park przyzwyczaił już widza do nienaganności swych filmów od strony technicznej. Nie wiem, czy chciałbym oglądać film wojenny w jego wykonaniu - jako że nie przepadam za tym gatunkiem, ale sceny strzelanin nakręcone są w sposób emocjonujący i pełen wewnętrznego napięcia. Muzyki wpierw jest niewiele, ale w drugiej połowie, tej bardziej dramatycznej, wypełnia cały ekran. Film w sposób delikatny porusza kwestie obu 'państw'. Zachowuje poprawność, wyzbywa się ocen, przede wszystkim ukazując dramat ludzi.
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
