Recenzja wyd. DVD filmu

Tropiciel (2007)
Marcus Nispel
Karl Urban
Jay Tavare

Egotyczna masakra

<b>"<a href="http://www.filmweb.pl/Conan+Barbarzy%c5%84ca+1982+o+filmie,Film,id=4658" class="n">Conana Barbarzyńcę</a>"</b> otwierał cytat z Nietzschego głoszący, że to co nas nie zabija, czyni
"Conana Barbarzyńcę" otwierał cytat z Nietzschego głoszący, że to co nas nie zabija, czyni nas silniejszymi. Twórcy opowieści o Cymeryjczyku potraktowali go nadzwyczaj dosłownie. Podobnie rzecz się ma z "Tropicielem", którego promocji towarzyszyło hasło: dwa światy, jedna wojna. No i rzeczywiście: są Indianie, i są wikingowie, a także mamy wojnę (lub raczej prawie permanetną rzeźnię). Spadają odcięte głowy, chlusta krew z podrzynanych gardeł, w błocie pałęta się wydłubane oko. Od razu widać, że Martin Nispel nakręcił wcześniej "Teksańską Masakrę Piłą Mechaniczną" i widać, że polubił tą robotę. Producenci, znając fascynacje Nispela, porosili go, aby nakręcił dwie wersje: łagodniejszą dla nastolatków oraz brutalną dla dużych chłopców. "Tropiciel" jest remakiem, ale z pierwowzorem (oprócz pretekstu fabularnego) nie ma wiele wspólnego. Podobnie jak z prawdą o wikingach i Indianach. Ci pierwsi przypominają raczej negatywnych bohaterów z filmów fantasy na sterydach, ci drudzy zaś - niewinne owieczki idące na rzeź. Nie ma to jednak większego znaczenia, bo w całym filmie nie chodzi o nic więcej niż o to, aby efektownie sfilmować sceny akcji i kilka ładnych widoczków w British Columbia, gdzie kręcono zdjęcia (co zresztą Nispelowi nawet się udało). Sam film nie jest żadnym wielkim wydarzeniem. Jednym się spodoba, innych zapewne znuży. Jeżeli lubi się bezpretensjonalną przemoc i zapomni o logice, można nawet miło spędzić czas. Znajdą się pewno i tacy, którzy będą się bawili, jak na komedii. Czasami ma się bowiem wrażenie, że reżyser sam nie traktował swojego filmu poważnie. Wrażenie jednak robi wydanie dvd, które jak na polskie warunki jest więcej niż bogate. Po pierwsze, polskiemu widzowi zaproponowano wersję nieocenzurowaną "Tropiciela", co bez wątpienia wzmaga jego atrakcyjność. Widz ma dostęp do reportaży z planu opowiadających o realizacji filmu, jego koncepcji i aktorach w nim grających. Jest też dostęp do scen, które nie zmieściły się w filmie, wraz z opcjonalnym komentarzem reżysera. Przede wszystkim zaś, co w polskich jednopłytowych wydaniach dvd zdarza się nadzwyczaj rzadko, mamy możliwość zobaczenia filmu z komentarzem Marcusa Nispela.
1 10
Moja ocena:
5
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
Film Marcusa Nispela miał okazać się faworytem pośród premier roku. Zainteresowanie "Tropicielem" rosło... czytaj więcej
Istnieje przekonanie, że miejsce zamieszkania oddaje to, jakim kto jest człowiekiem. Marcus Nispel... czytaj więcej

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones