Recenzja filmu

Dorwać byłą (2010)
Andy Tennant
Jennifer Aniston
Gerard Butler

Eks na uwięzi

Jennifer Aniston nosi w filmie obcisłą sukienkę z taaakim dekoltem i udaje zaangażowaną panią reporterkę, która właśnie wpadła na trop w sprawie podejrzanego samobójstwa. Bohaterka jest odważna i
Jennifer Aniston nosi w filmie obcisłą sukienkę z taaakim dekoltem i udaje zaangażowaną panią reporterkę, która właśnie wpadła na trop w sprawie podejrzanego samobójstwa. Bohaterka jest odważna i niezależna do tego stopnia, że dla dobra dziennikarskiego śledztwa rezygnuje z pojawienia się w sądzie, gdzie czeka ją proces za napaść na policjanta. Wymiar sprawiedliwościi wydaje więc nakaz aresztowania, a w pogoń za bohaterką rusza jej były mąż (Gerard Butler) trudniący się łowieniem głów niesfornych obywateli.

Dla Andy'ego Tennanta – hollywoodzkiego wyrobnika od komedyjek romantycznych – słodka zemsta na eks staje się punktem wyjścia dla nieskomplikowanej intrygi kryminalnej. Cel jest prosty: ona i on muszą w finale wziąć się za ręce i dać sobie buzi. W międzyczasie bohaterowie mogą biegać, strzelać i wyzywać się nawzajem. Im docinki będą ostrzejsze, tym lepiej dla filmu – na seansie trzeba się przecież z czegoś śmiać. Milo oskarża więc żonę o bycie zimną suką, która pracę stawia wyżej niż związek. Z kolei Nicole nazywa byłego nieodpowiedzialnym kretynem. O tym, że dawni kochankowie wciąż czują do siebie miętę, dowiadujemy się stosunkowo późno. Iskrzenie między nimi można bowiem porównać do efektów użycia zapalniczki, w której skończył się gaz. Aniston skupia się głównie na tym, żeby wyglądać sexy, zaś Butler z lubością wygrywa wizerunek  mającego o sobie wysokie mniemanie przystojnego głąba.  To nie Goldie Hawn i Mel Gibson z "Ptaszka na uwięzi", który najwyraźniej stanowił dla twórców główne źródło inspiracji.   

Zabawa nie jest jednak znowu taka najgorsza. Film ma niezłe tempo i dobry drugi plan uaktywniający się za każdym razem, gdy gwiazdy zaczynają się nudzić przed kamerą. Całkiem śmiesznie wypadają sceny, w których bohaterowie szukają u swych znajomych  porady w kwestii ponownego zejścia się pod kołdrą. A kiedy nikt nie ma już sobie nic do powiedzenia, można zacząć mordobicie. Przypakowany Butler z gnatem w dłoni pasuje do takich momentów jak kakao do bułki z dżemem -  widać, że akcja to jego żywioł!

Morał "Dorwać byłą" nie jest odkrywczy: stara miłość nie rdzewieje, trzeba ją tylko od czasu do czasu naoliwić. Znudzone sobą pary mogą bez obawy nabyć bilety do kina. Być może film Tennanta natchnie je do podkręcenia temperatury w związku.
1 10
Moja ocena:
6
Zastępca redaktora naczelnego Filmwebu. Stały współpracownik radiowej Czwórki. O kinie opowiada regularnie także w TVN, TVN24, Polsacie i Polsacie News. Autor oraz współgospodarz cyklu "Movie się",... przejdź do profilu
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones