Recenzja filmu

Jupiter: Intronizacja (2015)
Lilly Wachowski
Lana Wachowski
Mila Kunis
Channing Tatum

Gwiezdny kod

Walka i filozofia to główne tematy niemal każdego filmu jaki wyszedł od rodzeństwa Lany i Lilly Wachowskich. Mieliśmy to w legendarnym już dzisiaj "Matriksie", "V jak Vendetta" czy "Atlasie
Walka i filozofia to główne tematy niemal każdego filmu jaki wyszedł od rodzeństwaLanyiLilly Wachowskich. Mieliśmy to w legendarnym już dzisiaj "Matriksie", "V jak Vendetta" czy "Atlasie chmur".Podobnie jest w "Jupiter: Intronizacja". Z tym że tutaj jest znacznie więcej wpadek i mielizn niż w którymkolwiek z wyżej wymienionych.



Tytułowa Jupiter Jones (Mila Kunis- "Oz: Wielki i Potężny") jest córką rosyjskiej imigrantki (Maria Doyle Kennedy- "Dynastia Tudorów"), mieszkającą nielegalnie w Chicago. Jej życie ciężko uznać za udane: dziewczyna na co dzień sprząta z matką i ciotką mieszkania bogaczy, o wszystko musi błagać zarządzającego rodzinną firmą wujka, a jej związki kończą się fatalnie. Pewnego dnia ktoś próbuje ją zabić. Przed pewną śmiercią ratuje ją sztucznie wyhodowany Likantant Caine Wise (Channing Tatum- "21 Jump Street"). Jupiter dowiaduje się, że jest odrodzoną królową z rodu Abrasax i zgodnie ze starymi dokumentami jest właścicielką Ziemi. Ten fakt nie wszystkim się spodoba, a kiedy panna Jones upomni się o swoje prawa, życie jej i jej bliskich, będzie nieustannie zagrożone.



Wachowskiemoże bardziej niż trochę przeszarżowały w swoim zamyśle i stworzyli film mało logiczny i nierówny. Jupiter miota się po całej galaktyce, od jednego członka rodziny Abrasax, do drugiego, a każdy z nich stara się ją przekonać do swojego sposobu myślenia i stanięcia po jego stronie w niekończącej się nigdy walki rodzeństwa o dominację. A tu gra toczy się o wieczne życie, zaś w samej jej sercu znajdzie się Ziemia.



Aktorsko, choć nie najgorsze, to też nie ma zbyt dużego zachwytu.Kunisw pierwszych scenach filmu nieustannie narzeka na beznadziejność swojego życia, w drugiej części jest wiecznie zaszokowana, a pod koniec staje się twardą kobietą i wyłazi z niej królowa, za jaką ją wszyscy biorą. Partnerujący jejTatumjest sztywny jakby kij połkną i gdyby nie latające buty zapewne nie przyciągnąłby uwagi.Sean Bean("Władca Pierścieni: Drużyna Pierścienia") został tu chyba wstawiony na siłę, bo pomysłu na jego postać zupełnie zabrakło.



Nieco lepiej wypada tu rodzeństwo Abrasax.Tuppence Middleton("Nauka spadania") jako Kalique to sprytna manipulatora, niby stojąca z boku, a jednak to ona przekona Jupiter do odzyskania majątku, tym samym zmuszając braci do rywalizacji. A na ich walce skorzysta tylko ona. TitusDouglasa Bootha("Noe: Wybrany przez Boga") sprawia wrażenie psotnego cherubinka, ale jak sam przyznaje jego życie tylko wtedy ma sens, kiedy może zdrowo nakłamać. Ale i oni grają dość przewidywalne. Jedyną osobą, która postarała się dać trochę życia w swoją postać jestEddie Redmayne("Teoria wszystkiego"). Jego Balem jest niebezpiecznie zmienny: sprawia wrażenie spokojnego i opanowanego, by niespodziewanie wybuchnąć niepohamowanym gniewem.



"Jupiter: Intronizacja"nie jest całkiem filmem nieudanym, bo jest tu jednak kilka ciekawych momentów, jak chociażby biurokracja, która rządzi nawet w najbardziej rozwiniętych światach. Spodobała mi się również scenografia i kostiumy, efekty specjalne są bez zarzutu, zaś muzyka pasuje do akcji. Niemniej filmowiWachowskichsporo zabrakło, a jego potencjał nie wykorzystano do końca. Nie przekonuje mnie również mordowanie ludzkości i przerabianie jej na eliksir młodości, w którym trzeba się wykąpać, zwłaszcza że jeden z bohaterów stwierdza, że sposób zabijania jest humanitarny.



Jak na razie nikt nie przebąkuje o ewentualnej kontynuacji, ale skoro mamy do czynienia z Intronizacją,to możemy założyć, że prędzej czy później panna Jones powróci z całym kosmicznym towarzystwem. Dobrze by było jednak dać tu więcej logiki. Pytanie też kto mógłby być tutaj przeciwnikiem dla władczyni Ziemi, skoro z Abrasaxami już się rozprawiła? Niemniej życzę Wachowskimpowodzenia.


1 10
Moja ocena:
6
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
Co przychodzi na myśl większości kinomanów na dźwięk wypowiedzianego na głos nazwiska "Wachowski"? Z... czytaj więcej
Od powstania "Matrixa" minęło już ponad piętnaście lat. Teraz, kiedy słyszymy informacje o wpływie... czytaj więcej
Rodzeństwo Lana i Andy Wachowski to jedni z najoryginalniejszych twórców Hollywood ostatnich dwóch dekad... czytaj więcej

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones