Recenzja filmu

Angelus (2001)
Lech Majewski
Jan Siodlaczek
Jacenty Jędrusik

Lekki balans

O Lechu Majewskim można powiedzieć wiele, tylko nie to, że jest artystą banalnym. Wszystkie jego przedsięwzięcia (bez znaczenia, czy jest to teatr, opera, literatura czy film - Majewski jest
O Lechu Majewskim można powiedzieć wiele, tylko nie to, że jest artystą banalnym. Wszystkie jego przedsięwzięcia (bez znaczenia, czy jest to teatr, opera, literatura czy film - Majewski jest jednakowo radykalny w każdej dziedzinie) to projekty śmiałe i ryzykowne. W efekcie Majewski ma na swoim koncie bodaj tyle samo spektakularnych sukcesów, co porażek. Te ostatnie zdarzają się szczególnie często, kiedy autor Wojaczka bierze się za robienie filmu. Angelus to moim zdaniem najbardziej udana rzecz, jaką Majewski zdziałał w kinie. Nie zmienia to faktu, że film jest, jak zwykle w wypadku tego reżysera, kontrowersyjny i chybotliwie balansuje na krawędzi dzieła wybitnego i totalnej szmiry. Angelus jest filmem manierycznym i do granic możliwości wyestetyzowanym. Każdy kadr zdjęć Sikory to perfekcyjnie skomponowana, wyrafinowana fotografia. Każda sekwencja zainscenizowana jest precyzyjnie jak dzieło teatralnej choreografii. Kopalnie, hałdy i miasteczka Górnego Śląska przedstawione są nie jako przemysłowa pustynia, lecz magiczna kraina, w której codzienność w naturalny sposób miesza się z mistyką. Na górach węgla pojawiają się anioły, realność miesza się z fantastycznymi wizjami. W tym wystylizowanym pejzażu pojawiają aktorzy Majewskiego - w przeważającej części naturszczycy, górnicy mówiący śląską gwarą. Zwarte w filmie kontrasty, artystowskie pomysły reżyserskie Majewskiego i naturalizm gry nieprofesjonalnych aktorów dają nierówne efekty. Zdarzają się w Angelusie momenty o porażającej sile poetyckiej, zdarzają się jednak i takie, w których całe widowisko staje się nieznośnie pretensjonalne. Uznanie należy się Majewskiemu już za przypomnienie (a właściwie odkrycie, bo rzecz jest bardzo słabo znana) fascynującego epizodu historii kultury, jakim była działalność Ociepki i janowskiej gminy okultystycznej. Reżyser deklarował, że najbardziej zainteresowało zderzenie naturalnej prostoty pozbawionych formalnego wykształcenia górników z subtelnością i głębią mistyki, która się zajmowali. Zamiast tego zderzenia jednak, moim zdaniem, wyszło pęknięcie. Film rozpada się na dwie części. Jedna to stylizowany, ale jednocześnie pełen realizmu opis starego Śląska - barwny, krwisty, piękny. Mieści się w nim nawet groteska i surrealizm niektórych scen, są one bowiem projekcją wyobraźni górników. Druga część Angelusa to mistyka i z nią jest gorzej. Majewskiemu nie zawsze udaje się oddać głębię duchowości grupy Ociepki, która często robi wrażenie nie tyle ezoteryków, co klubu nieszkodliwych, zabawnych dziwaków. Inna sprawa, że natura nauk studiowanych przez górników jest trudna do przedstawienia. Reżyser radzi sobie zupełnie odrealniając niektóre sceny, albo wprowadzając w realistyczny świat mistyczne symbole, zwłaszcza stada kręcących się wszędzie aniołów. Nie jest to chyba wyjście najlepsze - właśnie te fragmenty filmu najbardziej rażą sztucznością i artystycznym zadęciem wątpliwej jakości. Angelus może u widzów przyzwyczajonych do konwencjonalnego kina i klasycznego stylu narracji wywołać sprzeciw swoimi udziwnieniami. To, czy się je zaakceptuje, pozostaje kwestią gustu. Nie zmienia to faktu, że film Majewskiego należy do najambitniejszych przedsięwzięć filmowych, jakie zrealizowano w Polsce w ostatnich latach. To film o ważnych sprawach, śmiały i bezkompromisowy. Takich rzeczy w naszym kraju się nie kręci. Lech Majewski nie stworzył wielkiego dzieła, ale próbował i spotkanie z artystą, który podejmuje tego rodzaju ryzyko, jest warte biletu do kina. Każdy, kto od marnych podróbek Hollywood woli kino poszukujące, radykalną propozycję autorską, powinien koniecznie Angelusa zobaczyć.
1 10 6
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
<a href="lkportret.xml?aa=343" class="text">Lech Majewski</a> to z całą pewnością jeden z najlepszych i... czytaj więcej
Dominik Kubacki

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones