Recenzja serialu

Jane Eyre (2006)
Susanna White
Ruth Wilson
Toby Stephens

Miłość na wrzosowiskach, czyli kolejna błyskotliwa adaptacja brytyjskiej XIX-wiecznej klasyki powieściowej

Anglicy gustują w ekranizacjach klasycznej, XIX-wiecznej prozy, m.in. powieści Jane Austen czy sióstr Brontë. Jedną z nich jest ostatnia adaptacja książki najstarszej z sióstr - Charlotte -
Anglicy gustują w ekranizacjach klasycznej, XIX-wiecznej prozy, m.in. powieści Jane Austen czy sióstr Brontë. Jedną z nich jest ostatnia adaptacja książki najstarszej z sióstr - Charlotte - "Dziwnych losów Jane Eyre", będącej czteroodcinkowym serialem BBC. Serial rozpoczyna się sekwencją przedstawiającą młodą Jane (znana z "Opowieści z Narnii" Georgie Henley) na pustyni, która uciekając w marzenia, chroni się w ten sposób przed wychowującą ją po śmierci rodziców, despotyczną ciotką, panią Reed (Tara Fitzgerald) i trójką jej wyjątkowo dokuczliwych dzieci. Pani Reed nie może znieść Jane i jej obecności w swoim domu, więc wysyła ją do sierocińca w Lowood, gdzie dziewczynka pozostaje przez kolejnych osiem lat. Wyrósłszy na inteligentną młodą kobietę, Jane otrzymuje posadę guwernantki w Thornfield Hall, posiadłości należącej do pana Rochestera. Mimo niezbyt sprzyjającego początku ich znajomości, zaczyna się ona przeradzać w coś głębszego. Jednak skrywana przez dom i jego właściciela tajemnica, stanie temu uczuciu na przeszkodzie i wystawi je na ciężka próbę. Serial BBC jest chyba najlepszą z dotychczasowych adaptacji powieści Charlotte Brontë. Przede wszystkim ze względu na rewelacyjną parę odtwórców głównych ról. Ruth Wilson, będąc równocześnie ładną i nieładną, doskonale pokazała zarówno łagodność Jane, jak i tkwiącą w niej siłę. A także jej pragnienie bliskości drugiego człowieka i głębię uczucia, którym obdarowała ukochanego. Ruth Wilson wszystko to wygrała minimalistyczną mimiką i wyrazem oczu. Toby Stephens w roli pana Rochestera niczym jej nie ustępuję w aktorskim kunszcie. Jest zgorzkniałym, przywykłym do wydawania rozkazów mężczyzną z zagmatwaną przeszłością, który równocześnie rozpaczliwie pragnie bliskości drugiej osoby. Dla więzi tej jest gotów poświęcić wszystko, nawet własny honor i dobre imię. Między Ruth Wilson a Tobym Stephensem na ekranie aż iskrzy, a wzajemna potrzeba i pogłębiająca się relacja między Jane a panem Rochesterem została przez nich świetnie wygrane. Drugi powód, dla którego adaptacja "Dziwnych losów Jane Eyre" jest tak udana, to wycieniowanie i złagodzenie tego, co dla współczesnego czytelnika może być w powieści irytujące. Przede wszystkim usunięcie egzaltacji obecnej w pierwowzorze książkowym, a także stonowanie naiwności części rozwiązań fabularnych (jak nieoczekiwany spadek czy cudowne odnalezienie rodziny), tak iż są one naturalną częścią opowiadanej historii. Dokonano również pewnych skrótów w akcji powieści (np. wątku dzieciństwa Jane), co może jednak prowadzić do dezorientacji widzów nie znających pierwowzoru. "Jane Eyre" to bardzo dobrze wyreżyserowana i doskonale zagrana adaptacja klasycznej powieści Charlotte Brontë. Zdjęcia oddające chłodny i mroczny klimat wrzosowisk wokół Thornfield Hall, a duszny i przytłaczający we wspomnieniach jego właściciela z Paryża czy Karaibów, w niezwykły sposób oddają klimat XIX-wiecznego świat. Serial sprawdza się więc świetnie jako panaceum na wszelkie chandry i spadki nastroju. W końcu prawie każdy lubi dobrze nakręcone historie o miłości silniejszej ponad wszystko, nieprawdaż?
1 10
Moja ocena serialu:
9
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones