Recenzja filmu

Piła IV (2007)
Darren Lynn Bousman
Tobin Bell
Costas Mandylor

Moda na Piłę

Zacznijmy od tego, że jestem ogromnym fanem tej serii, więc poniższa recenzja będzie niejako odpowiedzią na niskie oceny krytyków i obraźliwe komentarze przeciwników tego "odmóżdżonego" filmu.
Zacznijmy od tego, że jestem ogromnym fanem tej serii, więc poniższa recenzja będzie niejako odpowiedzią na niskie oceny krytyków i obraźliwe komentarze przeciwników tego "odmóżdżonego" filmu. Ostatnia scena "Piły III" nie pozostawiła żadnych nadziei - Jigsaw i jego partnerka zginęli. Nawet jeśli ktoś miał co do tego wątpliwości, to początkowa scena „Saw IV” szybko je rozwieje. Jednak śmierć nie była przeszkodą dla Jigsawa i precyzyjnie zaplanowany przez niego test tak naprawdę dopiero się zaczął. Tym razem próbie poddano dowódcę grupy S.W.A.T - Rigga oraz detektywa Hoffmana, którym będzie pomagała dwójka agentów FBI. W filmie napotkamy też masę retrospekcji ukazujących wzruszającą i budzącą zrozumienie historię Johna Kramera (Jigsaw). Wraz z pojawieniem się w kinach „Saw III” seria wkroczyła na nową ścieżkę. Twórcy szczycą się, że każdy, najmniejszy nawet dostrzegalny w filmie szczegół nie znalazł się tam bez powodu. Fani analizujący „Piłę III” doszukali się masy nawiązań do Biblii i buddyzmu chociażby. Czwarta odsłona idzie o krok dalej w tym aspekcie, co sprawia, że tytuł ten aż prosi się, by poświęcić mu więcej czasu. Cokolwiek by o "Pile" mówić, wszyscy zgadzają się co do jednego - technicznie nie można jej niczego zarzucić. Dynamiczne ujęcia nie pozwalają ani na chwilę oderwać wzroku od ekranu, a przejścia między kolejnymi kadrami dopracowano do perfekcji. Tryskająca często krew i wymyślne tortury po raz kolejny nie mają sobie równych ─ zadowalają wygłodniałych fanów gore. Ostatnie 20 min. filmu to jak zwykle najbardziej zapadające w pamięć chwile spędzone w kinie. Szokująca końcówka jest już tradycją serii, tak więc i tym razem przywiązano do niej wiele uwagi. Sprawia to, że słysząc rozpoczynający się genialny motyw muzyczny poprzedniczek, ciarki przechodzą po plecach i mijają długo po wygaśnięciu napisów końcowych. Tak więc otrzymaliśmy trzymający za gardło już od pierwszej minuty thriller, w którym każdy z widzów odnajdzie coś innego. Jednych zadowoli brutalność filmu, innych zachwyci zawiły, perfekcyjnie przemyślany scenariusz, obfitujący w często drastyczne i chwytające za serce sceny. A wszystko to okraszone wspaniałą ścieżką dźwiękową. Czy „Saw IV” jest najlepszą częścią serii? Z pewnością nie. Klimat poprzedniczki uleciał wraz z zepchnięciem na drugi plan autorów scenariusza pierwszych trzech części. Co prawda o ile z drugą czy nawet pierwszą „Piłą” jest w stanie konkurować, to genialnej trójki przebić się nie udało, a nawet po części zniszczono jej klimat. Bez wątpienia jednak „Piła IV” warta jest polecenia. Jeszcze więcej psychologii. Jeszcze więcej krwi. Jeszcze mocniejsze zakończenie. I jeszcze więcej... kontrowersji...
1 10
Moja ocena:
5
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
Niestety to już tradycja ─ Halloween w USA, a początek roku u nas to czas, kiedy pojawia się w kinach... czytaj więcej
Jeśli ktokolwiek miał nadzieję, że kolejna "Piła" będzie mniej krwawa od poprzednich części, to zaliczył... czytaj więcej
Jeszcze dwa, trzy lata i filmowa seria "Piła" będzie tematem najpopularniejszych dowcipów. Chuck Norris... czytaj więcej

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones