Recenzja wyd. DVD filmu

Gothika (2003)
Mathieu Kassovitz
Halle Berry
Robert Downey Jr.

NOT ALONE

Początek filmu jest wręcz rewelacyjny. Halle Berry gra psychiatrę Mirandę zajmującą się chorymi psychicznie kryminalistami. Pracuje w szpitalu psychiatrycznym. Szczególnie interesuje ją przypadek
Początek filmu jest wręcz rewelacyjny. Halle Berry gra psychiatrę Mirandę zajmującą się chorymi psychicznie kryminalistami. Pracuje w szpitalu psychiatrycznym. Szczególnie interesuje ją przypadek Chloe, która zabiła swojego ojczyma. Pacjentka twierdzi, że nawiedza ją Szatan, który ją gwałci. Miranda chce szczegółowo zająć się jej chorobą. Pewnego dnia do późna przegląda jej akta i wyjeżdża z pracy, gdy jest już ciemno i pada rzęsisty deszcz. Główna droga jest zamknięta, więc Miranda musi wracać do domu okrężną drogą. Kiedy przejeżdża przez most, prawie uderza w stojącą na środku drogi zakrwawioną dziewczynę. Kiedy wysiada z samochodu, by sprawdzić sytuację, "film jej się urywa"... Kiedy się budzi, okazuje się, że jest zamknięta w jednej z cel własnego szpitala, uznana za obłąkaną i oskarżona o zamordowanie własnego męża... Miranda coraz bardziej zagłębia się w swoją chorobę. Widz ma okazję poznać świat widziany oczami osoby psychicznie chorej, która jest pewna swojej poczytalności. Kolejne próby udowodnienia, że jest zupełnie zdrowa na umyśle i niewinna kończą się przekonaniem lekarzy, że jednak jest zupełnie na odwrót. Jej myśli kotłują jej się w głowie, nie jest w stanie racjonalnie myśleć, doświadcza omamów. "Jestem osobą racjonalną, naukowcem. Nie wierzę w zjawiska paranormalne i nie wierzę w duchy" - mówi pani psychiatra w jednej ze scen. Jednak nawiązuje z nimi kontakt i to właśnie duch jej pomaga... to już zupełnie nie pasuje do klimatu filmu, nastawionego na straszenie widza raczej naukowym podejściem do chorób psychicznych. Atmosfera filmu się psuje, powoli, stopniowo. Utrzymanie dobrego klimatu za pomocą ujęć i muzyki burzy się. Nie pomaga nawet gra aktorska Halle Berry, która naprawdę się spisała. Wmieszanie ducha zmarłej dziewczyny, która próbuje udowodnić, że została zamordowana, i stara się pomóc Mirandzie w rozwiązaniu paru innych spraw, powoduje, że film zrobił się naprawdę naiwny i z każdą minutą ciągnął się coraz bardziej.  Świetny początek na niewiele się zdał, chociaż ukazanie widzowi umysłu osoby psychicznie chorej i samej istoty choroby poprzez doświadczenia pacjenta bardzo mi się spodobał. Niestety groza filmu ucieka jak woda spomiędzy palców, albo raczej jak deszcz w kolejnych scenach - bo to chyba deszcz i brak światła miał podtrzymywać strach u widza w ostatnich momentach. Zakończenie (porównywając je z fenomenalnym początkiem) było mierne. Niestety to zakończenie wpływa najbardziej na ocenę filmu - powinno być kwintesencją całej historii, swoistym podsumowaniem akcji, przesłaniem. A tego W "Gothice" nie znajdujemy. Przykro mi to stwierdzić, ale film zapisuje się na nieszczęsną listę produkcji, które mogły by być czymś jedynym w swoim rodzaju, ale dołączyły do grupy marnych obrazów komercyjnych. 
1 10 6
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
Już raz pełni strachu, przerażenia i niepewności płynęliśmy jego "Purpurowymi rzekami". Teraz zabiera nas... czytaj więcej

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones