Najgorszy dzień w historii

W scenariuszu autorstwa Erica Rotha (m.in. "Forrest Gump", "Monachium") roi się od baśniowych wskazówek. Kiedy w idyllicznym, chłopięcym świecie dochodzi do tragedii, Oscar ratuje się
Najnowszy film Stephena Daldry'ego to opowieść o leczeniu z traumy 11. września. Symbolem wychodzenia na prostą po tragedii ataku terrorystycznego jest oczywiście niewinne dziecko. Jego prywatna tragedia koniec końców okaże się punktem wyjścia "nowej przygody". A wszystko pokazane zostało w taki sposób, aby nikt po opuszczeniu sali kinowej nie zapomniał, że najważniejsza w obliczu nieszczęścia jest nadzieja.

Niesamowicie inteligentny dzieciak o imieniu Oscar (Thomas Horn) uwielbia spędzać czas ze swoim ojcem Thomasem (Tom Hanks), jubilerem, który od samego początku stara się, aby dzieciństwo było dla chłopca niezapomnianym przeżyciem. Od gier terenowych, po wymyślne misje "zwiadowcze", w których Oscar musi się wykazać przenikliwością i sprytem. Wszystko w konwencji zabawy, w atmosferze baśni, w której rzadko dzieją się "bardzo złe rzeczy". To nowoczesne wychowanie ma swój cel. Tata próbuje nauczyć syna wytrwałości w dążeniu do celu i wiary w to, że nie ma rzeczy niemożliwych.

Idylla zostaje przerwana 11. września 2001 roku. Od tego momentu Oscar jest sam i za wszelką cenę próbuje utrzymać kontakt z ojcem, którego głos pozostał jedynie na telefonicznej sekretarce. Kolejna misja chłopca to odnalezienie właściciela tajemniczego klucza, który wypadł z niebieskiego wazonu w szafie rodziców. Z tą wyprawą Oscar wiąże wielkie nadzieje. W końcu ojciec na pewno zostawił mu jakieś wskazówki i wierzył w to, że synowi uda się wypełnić misję. Na drodze do celu poszukiwacza przygód czekają setki miejsc, które musi odwiedzić. Po Nowym Jorku porusza się pieszo, zawsze z mapą, maską tlenową na wypadek ataku i aparatem fotograficznym, którym uwiecznia bohaterów swojej wędrówki. W pewnym momencie na jego drodze pojawi się tajemniczy niemowa, który zechce mu towarzyszyć w poszukiwaniach. Straumatyzowany staruszek (Max von Sydow) z własną wojenną historią okaże się osobą, której Oscar będzie chciał zaufać i obdarzyć go swoją tajemnicą.

W scenariuszu autorstwa Erica Rotha (m.in. "Forrest Gump", "Monachium") roi się od baśniowych wskazówek. Kiedy w idyllicznym, chłopięcym świecie dochodzi do tragedii, Oscar ratuje się kontynuacją swojej przygody. Za wszelką cenę próbuje utrzymać kontakt z rzeczywistością przed atakiem na World Trade Center. Podróżując w poszukiwaniu rozwiązania zagadki, spotyka różnych ludzi, których również dotknęła tragedia. I to jest właśnie moment, w którym ma dojść do identyfikacji. Wśród górnolotnych i patetycznych wyznań dotyczących cierpienia, wybaczenia i ogólnie pamięci happy end jest tylko kwestią czasu. W świecie wykreowanym przez Stephena Daldry'ego jest miejsce tylko na cierpienie, które kiedyś musi minąć. Dlatego kiedy Oscar krzyczy wniebogłosy i buntuje się przeciwko rzeczywistości, zaraz na otarcie łez pojawia się kolejny przyjaciel – "dobry człowiek", który wyciąga do niego pomocną dłoń. W konsekwencji każdy z bohaterów wychodzi z dołka, jego ból zostaje odkupiony. Matka okazuje się odpowiedzialną rodzicielką, mąż, który odszedł, wraca do swojej prawowitej małżonki, a dziadek, którego nigdy nie było, nagle pojawia się zwarty i gotowy, aby wypełniać swoje rodzinne obowiązki.

"Strasznie głośno, niesamowicie blisko" to utopijny manifest wychwalający tzw. ludzkie wartości w tonie wiary i nadziei, że "źli ludzie", którzy atakują, są w mniejszości, i tak naprawdę rzadko zdarza im się dopaść niewinnych. Poza wartością terapeutyczną film Daldry'ego można potraktować jeszcze tylko jako dziecięcą fantazję chłopca, który wierzy w siłę wyobraźni. Dlatego w końcu udaje mu się sięgnąć nieba.
1 10 6
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
11 września 2001 roku na trwałe zapisał się na kartach historii. Zdawałoby się, że to temat idealny dla... czytaj więcej

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones