Recenzja wyd. DVD filmu

Idealny plan (2011)
Aaron Woodley

Napięcie przede wszystkim

Ciężko jest się przyznać do błędu. Pokutne bicie się w pierś z wyrazami mea culpa na ustach jest jednak niezbędne w przypadku tej recenzji. Po raz kolejny bowiem popełniłem małą gafę – taj jak i
Ciężko jest się przyznać do błędu. Pokutne bicie się w pierś z wyrazami mea culpa na ustach jest jednak niezbędne w przypadku tej recenzji. Po raz kolejny bowiem popełniłem małą gafę – taj jak i w przypadku boskiego Cage'a przy okazji recenzji "Boga zemsty". Wtedy to bowiem napomknąłem, iż dotychczasowe produkcje z Niciem były poniżej wszelkich oczekiwań, z błędu wyprowadził mnie zaś obraz "Anatomia strachu", który to okazał się nadzwyczaj dobrym thrillerem. W podobny sposób odniosłem się do ekranowych wyczynów Raya Liotty przy okazji recenzji "Sprawy zamkniętej" i ponownie zostałem pozytywnie zaskoczony oglądając film "Idealny plan" z wyżej wymienionym aktorem w roli drugoplanowej.

Intryga ukazana w "Idealnym planie" obraca się wokół postaci Paula Dynana, młodego i perspektywicznego absolwenta który ma trudności ze znalezieniem prominentnej pracy. Przytłaczająca rzeczywistość w której jego rodzona matka cierpi z powodu braku funduszy na niezbędne lekarstwa a ojciec pracuje od rana do nocy, popycha chłopaka do desperackiego kroku. Paul postanawia porwać trójkę nastolatków będących potomkami grubych ryb biznesu, nie martwiących się o stan swoich kont. Perfekcyjnie opracowany przez młodzieńca plan okazuje się mieć jednak kilka niedoskonałości, które mogą wpłynąć na losy całego przedsięwzięcia...

"Idealny plan" to sztandarowy przykład kina opartego na mniej lub bardziej niespodziewanych zwrotach akcji, w którym to twisty fabularne znajdują się na pierwszym planie, spychając logikę ciągu wydarzeń na boczny tor. Co ważne, widz do końca seansu nie jest pewien możliwego zwieńczenia filmu. Odgadywanie kolejnych kroków protagonistów stanowi zatem, pomimo momentami naiwnych i naciąganych motywów popychających głównych uczestników przedstawienia do działania, pozytywne doświadczenie. Dzięki wspomnianej grze w "zgaduj-zgadula" z kinomanem, oglądanie produkcji z Liottą wciąga.

Można co prawda ponarzekać na końcowy zwrot fabularny, który jest w pewnej mierze przewidywalny, jednak twórcy filmu na tyle sprytnie poprowadzili fabułę, iż widz trzymany jest w nieustannej niepewności co do rozwiązania głównej zagadki jaką stanowi "gran final". W podtrzymaniu napiętej atmosfery pomagają dość dobrze nakreślone charaktery (społeczne odludki pomagające Paulowi w realizacji planu; ojcowie porwanych pociech skrywający swoje własne tajemnice), nieprzewidywalne w swoich poczynaniach i burzące perfekcję misternie przygotowanego tytułowego planu.

Obsada to w głównej mierze średniorozpoznawalne twarze, aczkolwiek parę nazwisk miało już swoje debiuty na wielkim ekranie. Poza wspomnianym Liottą (wreszcie w dobrej formie), wśród młodszego pokolenia pojawia się Devon Bostick (znany z roli starszego brata w familijnym "Dzienniku cwaniaczka") w kreacji niezrównoważonego nastolatka, mocno odcinającej się od jego wcześniejszych postaci. Kevin Zegers odgrywający Paula również może pochwalić się sporym doświadczeniem na planie. Drugiego z pechowych ojców gra Victor Garber, aktor mający na swoim koncie spory dorobek filmowy, w "Idealnym planie" dając dobry występ. Ogólnie rzecz biorąc członkowie obsady produkcji dobrze wywiązali się z zadania, urealniając nieco naciągane zachowania porywaczy i rodzicieli.

Film "Idealny plan" przeszedł bez echa, dopiero niedawno pojawił się w Polsce w dystrybucji na płytkach DVD. Pomimo iż opinie na temat obrazu z Liottą nie są tak krytyczne jak w przypadku podobnej przecież produkcji "Anatomia strachu" z duetem Cage + Kidman, również nie cieszy się on zbytnią popularnością. Niemniej dla wielbicieli kina spod znaku zaskoczenia, trzymającego w napięciu oraz obfitującego w zwroty fabularne i sprawnie nakreśloną intrygę, "Idealny plan" to godny polecenia tytuł. Bez szału, za to sprawiający miłą niespodziankę.

W telegraficznym skrócie: porządnie zrealizowany dreszczowiec z ciekawą intrygą i obowiązkowymi zwrotami akcji; wreszcie dobry występ Liotty w udanej produkcji, trzymającej w napięciu do samego końca.
1 10
Moja ocena:
7
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones