Nocą przez obóz

"SpellForce: Zakon Świtu" to synergia RTS-a i RPG. Na większości wysp widoczna jest przede wszystkim część strategiczna gry. Nie brakuje jednak elementów RPG objawiających się między innymi w
"SpellForce: Zakon Świtu" to synergia RTS-a i RPG. Na większości wysp widoczna jest przede wszystkim część strategiczna gry. Aktywowanie monumentu, przywołanie robotników, eksploatacja złóż, przyzwanie wojowników, zajmowanie kolejnych terenów oraz niszczenie obozów wroga. Pod tym względem "SpellForce" spełnia zasadę podgatunku gier strategicznych 4X (eXplore, eXpand, eXploit, eXterminate): eksploracja, ekspansja, eksploatacja, eksterminacja. Nie brakuje jednak elementów RPG objawiających się między innymi w misjach przyjmowanych od dziesiątek postaci, ulepszaniu własnego bohatera czy zbieraniu przedmiotów ze skrzynek. Niektóre mapy w całości opierają się na zebraniu kilku towarzyszy broni i przejściu przez całą wyspę w celu wykonania zadań. Zauważalna jest duża liczba misji pobocznych, jest ich ponad czterdzieści. Mimo że większość z nich opiera się na znalezieniu jakiegoś przedmiotu lub pokonaniu przeciwnika to jednak stanowią uzupełnienie świata przedstawionego, zapełniając mapy treścią i przedstawiając cechy charakteru różnych postaci. Wzmocnione jest to dodatkowo całkiem dobrze wykonanym dubbingiem w języku angielskim.


Charakterystyczne w "SpellForce" jest to, że występują tu różne rodzaje klimatu. Zarówno względnie spokojny, leśny z jeleniami, dzikami, robactwem i przeciwnikami takimi jak gobliny czy orkowie, jak i mroczny i budzący niepokój jak jałowe, skaliste pustkowia z bawołami, nieumarłymi i trollami. Świat przedstawiony jest dużym plusem tej gry. Można odwiedzić zarówno ludzkie, elfickie, jak i krasnoludzkie osady. Na niektórych mapach są także fortece, których strzegą liczne oddziały zbrojnych. Grafika mimo że obecnie nie olśniewa jest dobrze wykonana. Co prawda widać wiele niedociągnięć, przenikających tekstur czy zbyt kanciastych roślin lub skał, lecz jest to wyrównane m.in. dobrym oświetleniem czy widokiem z perspektywy trzeciej osoby budującymi odpowiedni klimat. Całość dopełnia muzyka zróżnicowana zależnie od mapy i sytuacji: w przypadku ataku wrogów na obóz będzie dynamiczna i budząca niepokój.


Rozgrywka przez znaczną część czasu opiera się na zakładaniu i rozbudowie własnego obozu jednej z sześciu dostępnych ras (ludzie, elfy, krasnoludy, orkowie, trolle oraz mroczne elfy). Długo przyjdzie nam pilnować, czy mamy wystarczającą ilość surowców do postawienia na przykład kamieniołomu, magazynu żywności, strzelnicy czy dużych kwater. Wraz z kolejnymi budynkami i zatrudnionymi w nich rzemieślnikami zwiększy się liczba zajęć np. stawianie kolejnej chaty drwala bliżej lasu czy budowa następnej farmy świń. Przeciwnicy przysyłający raz na czas zwiadowców na przeszpiegi także zadbają, abyśmy się nie nudzili. Wreszcie po postawieniu kilkudziesięciu budynków i przywołaniu wystarczającej liczby wojowników (a można ich mieć aż osiemdziesięciu) z dumą można przemaszerować przez obóz obserwując pracujących rolników, drwali, myśliwych, górników i kowali.


Zarządzanie armią jest kolejnym aspektem, na który należy zwrócić uwagę. Mając możliwość formowania oddziałów (maksymalnie sześciu), możemy w efektywny sposób wybić wszystkich wrogów w obozie przy minimalnych stratach lub wręcz bez strat własnych (w zależności od tego z kim i jak walczymy). Wejście do obozu mogą nam utrudnić budynki takie jak miotacze ognia, które skutecznie potrafią powstrzymać wojska przed szybkim wkroczeniem do kwatery głównej. "SpellForce" oferuje także rozbudowany system zaklęć, które posiadają zarówno bohaterowie jak i zwykli przeciwnicy i sojusznicy. Świętość służąca do walki z ożywieńcami może okazać się przydatna, gdy paladyn lub druidka zetkną się ze szkieletami.


Z wszystkich wymienionych cech za najważniejszą uważam klimat. Jest to najbardziej potrzebny element, bez którego pozostałe nie byłyby kompletne. Przykładowo: podczas spaceru nocą po swoim obozie możemy usłyszeć wyjące wilki, zobaczyć kołyszące się przy lekkim wietrze drzewa, latarnie zawieszone przy gospodarstwach rolnych, górników stukających kilofami o złoża żelaza czy drwali ścinających drzewa i zanoszących kłody do tartaku. Są to pozornie drobne elementy, które jako całość budują klimat zdecydowanie wyróżniający "SpellForce'a" od podobnych produkcji w tym gatunku.
1 10 6
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
Chwalebne jest łączenie wszelkich gatunków z rpg. Gdybym był Panem i Władcą tego wszechświata zakropiłbym... czytaj więcej
"SpellForce: Zakon Świtu" to gra studia Phenomic z 2003 roku będąca jedną z najsłynniejszych hybryd dwóch... czytaj więcej

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones