Recenzja filmu

W nowym zwierciadle: Wakacje (2015)
John Francis Daley
Jonathan Goldstein
Ed Helms
Christina Applegate

Piekło rodzinnych wojaży

Griswoldowie nie mają ani chwili wytchnienia, bo raz za razem na ich drodze pojawia się katastrofa. Dla bohaterów są to doświadczenia przyprawiające o załamanie nerwowe. Jednak widzom przyniosą
Debbie Griswold (Christina Applegate) w jednej ze scen "W nowym zwierciadle: Wakacje" zostanie zapytana przez męża o to, czy ich małżeństwo jest martwe. Odpowiada na to, że nie, jeśli tylko strony się starają. Piękna i krzepiąca myśl, dopóki nie zobaczymy, jak funkcjonuje w praktyce. Bo od tego "starania się" włos się na głowie jeży.



Dla Rusty'ego Griswolda (Ed Helms) rodzina jest wszystkim. U boku żony i synów czuje się jak w raju i chciałby, żeby oni podzielali jego radość. Tak jednak nie jest. Kiedy Rusty zorientuje się, że źle się dzieje w jego domu, postanowi to naprawić. Przypomni sobie o wycieczce, którą dawno temu zorganizował jego ojciec. Ponieważ jednak pamięć bywa zawodna, zapomniał, co tak naprawdę się tam wydarzyło. Postanowił wobec tego zorganizować własną wyprawę na drugi koniec Ameryki z nadzieją, że po drodze wszystko co złe w jego rodzinie przeminie.

Niestety dla nich, a na szczęście dla widzów nic nie idzie zgodnie z planem. Griswoldowie nie mają ani chwili wytchnienia, bo raz za razem na ich drodze pojawia się katastrofa. Dla bohaterów są to doświadczenia przyprawiające o załamanie nerwowe. Jednak widzom przyniosą sporo radości. Pod warunkiem wszakże, że ci podzielają podejście twórców do komedii. Na ekranie królują seksualne podteksty, obowiązkowe sceny fekalno-wymiotne i cała masa mniej lub bardziej absurdalnego humoru sytuacyjnego. Dowcipy nie powalają więc finezją, ale momentami rozśmieszają do łez. Trudno pozostać niewzruszonym, kiedy Rusty Griswold będzie próbował pomóc synowi poderwać dziewczynę. Zaś piosenka Mariah Carey "I Can't Live (If Living Is Without You)" nigdy nie brzmiała lepiej niż w scenie spływu po rzece Kolorado. Widz ma więc w czym wybierać i przebierać.



Najsłabszym elementem filmu jest próba odtworzenia klimatu "W krzywym zwierciadle: Wakacje". Obraz Johna Francisa Daleya i Jonathana M. Goldsteina ma całkiem sporo odniesień do oryginału. Niemniej lepiej wziąć sobie do serca radę Rusty'ego i oceniać film w oderwaniu od poprzednika. "W nowym zwierciadle: Wakacje" duchowo bliższe jest "Ostrej jeździe". Film ma też wiele wspólnego ze współczesnymi komediami o niedojrzałych 30-latkach. Kontrowersyjne sceny komediowe są w nich przynętą, za którą kryje się bardzo konserwatywne przesłanie. Nie inaczej jest i tu. Dzieło Daleya i Goldsteina jest absolutną pochwałą małżeństwa i życia rodzinnego. To opowieść o tym, że przeszkody w związkach są czymś naturalnym i natykając się na nie nie należy się poddawać. Z każdej sytuacji jest bowiem wyjście, jeśli tylko uda się skłonić obie strony, by spojrzały na nią z nowego punktu widzenia. Na szczęście dla filmu morał podany jest w sposób mało nachalny, dzięki czemu osobom, które oburza bardziej niż scena wcierania w siebie odchodów, nie powinno to przeszkodzić w udanej zabawie.
1 10
Moja ocena:
6
Rocznik '76. Absolwent Uniwersytetu Warszawskiego na wydziale psychologii, gdzie ukończył specjalizację z zakresu psychoterapii. Z Filmweb.pl związany niemalże od narodzin portalu, początkowo jako... przejdź do profilu
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones