Recenzja filmu

Dom z piasku i mgły (2003)
Vadim Perelman
Jennifer Connelly
Ben Kingsley

Rzeczywistość jest kwestią wyobraźni

Z pozoru zwyczajne życie, zwyczajnych ludzi, w którym każdy następny dzień jest taki sam, kryje w sobie osobiste żale, tajemnice i dramaty. Trwanie i walka o przetrwanie toczy się niemal w każdej
Z pozoru zwyczajne życie, zwyczajnych ludzi, w którym każdy następny dzień jest taki sam, kryje w sobie osobiste żale, tajemnice i dramaty. Trwanie i walka o przetrwanie toczy się niemal w każdej chwili i na każdym kroku. Vadim Perelman, odpowiedzialny za scenariusz i reżyserię, debiutuje obrazem przepełnionym bólem codziennego życia. Wykorzystuje do tego jeden z najbardziej wyrazistych atrybutów życia, jakim jest dom. Dom w każdym metaforycznym znaczeniu. Dom stanowiący o tożsamości i miejscu człowieka w jego rzeczywistości. Obraz ten został nakręcony na podstawie powieści Andre Dubus III. Obsadę stanowią w największej mierze takie nazwiska, jak Jennifer Connelly, Ben Kingsley czy Ron Eldard. Film ten pokazuje, jak poprzez niezależne od siebie zdarzenia życie ludzkie ulega totalnej komplikacji, co w konsekwencji prowadzi do fatalnych w skutkach rozwiązań. Cała ta historia jest widziana oczyma trójki bohaterów. Kobieta, która straciła dom, pułkownik i policjant – altruista usiłujący jej pomóc. Dla widza taka kompilacja okazuje się bardzo ciekawym rozwiązaniem. Film Vadim Perelman wymusza na widzu szczególny rodzaj wrażliwości. Pozbawia go oceny, pozostawiając niemym świadkiem rozgrywającego się dramatu. Początkiem konfliktu jest zlicytowana w wyniku biurokratycznej pomyłki posesja. Prawowita właścicielka Kathy Nicolo dostaje nakaz eksmisji, wkrótce nowi lokatorzy, irańscy emigranci, zajmują jej miejsce. Głowa rodziny, Amir Behrani, który po upadku szacha znajduje azyl w USA, staje przed szansą zapewnienia swym bliskim bezpiecznej przyszłości. Zakupiona nieruchomość jest inwestycją, za którą przy sprzedaży będzie mógł uzyskać jej czterokrotną wartość. Tymczasem Kathy Nicolo zostaje pozbawiona dachu nad głową, a do tego traci ostatnią namacalną rzecz po zmarłym ojcu. Wszystko to przypomina efekt kostek domina. Jedno traci dom, drugie go zyskuje, teraz ten dom nie jest własnością żadnej z tych osób. Radość przynosi smutek, złość niesie ze sobą tragedię. W obu przypadkach, są to bardzo wyraziste, inteligentne, dobrze wykreowane postacie. Trudne wybory, moralne dylematy, konsekwencja wybranej drogi to elementy budujące napięcie tej historii. Trudno nie zrozumieć desperacji Lazaro, tak samo jak nie trudno przychylić się do stanowiska Behraniego. Oboje walczą o przetrwanie, mając do tego pełne prawo. Świat Kathy legł już dawno w gruzach, pozostał jej tylko ten dom. Ostatnie miejsce, które łączyło ją z przeszłością i dawało, choć cień nadziei. Amir Behrani, były oficer, to człowiek dumny i z zasadami. Ukrywa przed "środowiskiem" fakt, że zarabia na życie ciężką, fizyczną pracą. Teraz staje przed szansą wyjścia z ukrycia i osiągnięcia stabilizacji. Sam dom nie jest tylko miejscem, jest przejściem w następny, lepszy etap dalszej drogi. Większość decyzji i związanych z nimi działań ma swoją cenę. Wciąż pozostaje otwartym pytanie, ile można zyskać, a ile stracić? Paradoks polega na tym, że w tej ciągłej walce o swój los, często przegrywa się samego siebie. Niestety i w tym przypadku tak się stało. Smutne są to rozważania, tak jak smutny jest to film. W swym sennym klimacie ukazuje się jako obraz nieco "nierealny", mimo wszystko jego treść jest czytelna i prawdziwa. Stawia pytania, jak bardzo może być moralny człowiek w dzisiejszych czasach, do czego jest zdolny człowiek, żeby osiągnąć cel i czy tak naprawdę warto walczyć tak zawzięcie o pewne sprawy? Nie pokazuje jednoznacznego podziału na dobro i zło. Mówi o zwykłych, choć nie codziennych sytuacjach oraz o umiejętności człowieka do stawiania im czoła. Jeśli do całej reszty dodamy znakomite role Ben Kingsley (Behrani) i Jennifer Connelly (Nicolo), otrzymamy kino wymagające i poważne. Opowiedziane spokojnie, ale nie nużąco. Kino, które ma coś do powiedzenia, a nie tylko do pokazania.
1 10
Moja ocena:
10
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
Poznałem tę historię znacznie wcześniej, a czytając ją, próbowałem sobie wyobrazić pewne plany, twarze,... czytaj więcej
Dwie odrębne kultury, dwie odmienne mentalności i dwa różne światy spotykają się w niebanalnym dramacie... czytaj więcej

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones