Recenzja filmu

Inside Job (2010)
Charles Ferguson

Skok na kasę

Kiedy oglądałem "Inside Job", mimowolnie przypomniało mi się zdjęcie, które w 2009 roku przesłała mi znajoma. Na fotografii tłum ludzi pikietujący na Wall Street, a pierwszy plan zdominowany
Kiedy oglądałem "Inside Job", mimowolnie przypomniało mi się zdjęcie, które w 2009 roku przesłała mi znajoma. Na fotografii tłum ludzi pikietujący na Wall Street, a pierwszy plan zdominowany przez banner z zachęcającym hasłem: "Skaczcie, sk...wiele!". Nikt jednak nie kwapił się do spełnienia żądań tłuszczy. Odmiennie niż w roku 1929, rekiny finansjery nie musiały obawiać się krachu giełdowego A.D. 2008 - mieli pewność, że ich upadek zamortyzuje zastrzyk środków z Departamentu Skarbu.

Charles FergusonCharles FergusonCharles Ferguson przybliża widzom okoliczności pęknięcia "bańki kredytów hipotecznych" w Stanach Zjednoczonych, upadku Lehman Brothers i skutków, które te wydarzenia przyniosły dla międzynarodowych rynków finansowych. Michael Moore nakręciłby ten dokument zapewne inaczej. Jego mocno lewicujące poglądy, widoczne choćby w "Kapitalizm, moja miłość", nie pozwoliłyby na pozbawienie się możliwości komentarza. Ferguson wybrał ton bardziej rzeczowy i analityczne podejście do materiału. Mechanizmy, rządzące współczesnymi operacjami bankowymi, ujawniane są wywiadach z ekonomistami, a wśród nich znajdziemy czołowych graczy biorących udział w wydarzeniach z roku 2008. Komentarz odautorski ograniczony został do minimum.

Objawia nam się obraz rynku finansowego, którego deregulacja osiągnęła poziom absolutny. Rynku, którego kluczowi uczestnicy, nie spętani ograniczeniami prawnymi (a tym bardziej etycznymi), skłonni są podejmować maksymalne ryzyko, nie bacząc na ewentualne skutki. "Zarobisz 2 mln dolarów rocznie, albo... 10 mln dolarów, ale pod warunkiem, że narazisz na ryzyko instytucję finansową, w której pracujesz. Ktoś inny zapłaci rachunek, na pewno nie ty. Podjąłbyś taką decyzję? Większość ludzi z Wall Street odpowiedziałaby: "Oczywiście, zrobię to" - mówi Frank Partnoy, ekspert finansowy, autor "Zaraźliwej chciwości".

Reżyser ze zdumieniem odkrywa dowody indolencji urzędników Departamentu Skarbu, Banku Rezerw Federalnych i pozostałych ciał nadzorujących amerykański system bankowy. Nie widzieli oni, lub nie chcieli widzieć widma nadciągającego krachu. Zważywszy na ciągłą zamienność stanowisk członków zarządu korporacji w rodzaju Goldman Sachs, czy Citigroup i członków administracji rządowej, rodzą się pewne wątpliwości natury etycznej. 

Porusza problem mało wiarygodnych agencji ratingowych, które są skłonne manipulować swymi ocenami w zależności od oferowanej przez klienta stawki. I wreszcie, czego dotąd nigdy nie zgłębiano, kwestię wartości opinii "niezależnych" ekspertów ekonomicznych z kręgów akademickich. Okazuje się bowiem, iż sześciocyfrowa suma na koncie szanowanego profesora pozwala mu podpisać się pod każdą analizą ekonomiczną.

"Inside Job", mimo przyjętej formuły ("gadające głowy"), nie nuży. Wypowiedzi rozmówców układają się w logiczny ciąg - cząstkowy, inaczej być nie może w przypadku dwugodzinnego filmu, obraz nowoczesnej finansjery. Jakkolwiek byłby to obraz negatywny, Ferguson nie usiłuje krytykować kapitalizmu i idei wolnego rynku. Piętnuje raczej aberracje systemu, którego ewolucja doprowadziła do monstrualnych w swych rozmiarach i funkcjonowaniu form. To widzowi pozostawia odpowiedzi na pytania, czy ta "krecia robota" jest wpisana nieuchronnie w system i czy zagraża już ona demokracji.
1 10
Moja ocena:
8
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
Świetny amerykański dokument "Inside Job" udowadnia dwie tezy. Po pierwsze, jeśli chcesz być naprawdę... czytaj więcej

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones