Recenzja filmu

Pokolenie P (2001)
Erik Skjoldbjærg
Christina Ricci
Jason Biggs

Stany Zjednoczone Depresji

Depresja. Cóż, nie da się ukryć, że zapada na nią coraz więcej osób. "Pokolenie P" pokazuje, jak silnym przeciwnikiem może być ta choroba, ale też jak ważna w życiu jest pomoc bliskich. Główną
Depresja. Cóż, nie da się ukryć, że zapada na nią coraz więcej osób. "Pokolenie P" pokazuje, jak silnym przeciwnikiem może być ta choroba, ale też jak ważna w życiu jest pomoc bliskich. Główną bohaterką filmu jest Lizzie, młoda, ambitna studentka dziennikarstwa na Harvardzie. Mogłoby się wydawać, że studiując na tak prestiżowej uczelni i mając tak ogromny talent, ma się cały świat u stóp. Ale niestety, czasami ten 'cały świat' pokrywa się ciemnymi barwami i już nie jest tak łatwo docenić to, co dostaje się od losu. Wszystko wtedy wydaje się być złe, ponure i okrutne. Gdy depresja atakuje Lizzie, dziewczyna z powodu swojego zachowania traci powoli wszystko - przyjaciół, chłopaka, kontakt z matką... Lecz przede wszystkim, nagle traci możność pisania, nie ma nic ciekawego do powiedzenia. Wątek jej kolejnych, nienapisanych artykułów nie jest kontynuowany, więc tylko możemy przypuszczać, że traciła po kolei dane przez prestiżowe pismo "Roling Stone" zlecenia. W końcu terapeutka przepisuje jej leki antydepresyjne, a konkretnie prozac. Lek pomaga dziewczynie wrócić do zdrowia i normalnego życia, a przynajmniej widz może mieć taką nadzieję, ponieważ film posiada wiele niedopowiedzeń. Zakończenie te jest o tyle atrakcyjne, gdyż każdy może odebrać ten film inaczej - daje duże pole do popisu naszej wyobraźni i pozostawia pytanie- czy na pewno jej się udało? Tematyka tego dramatu jest bliska naszej cywilizacji, czy też pokoleniu prozac, co sugeruje tytuł oryginalny obrazu. Momentami odczucia bohaterki były wprawdzie pokazywane dość powierzchownie, ale każdy, kto widział skutki jej spontanicznych reakcji, zazwyczaj raniących otoczenie, mógł przyznać, że depresja nie jest łatwym wrogiem, szczególnie dla młodego człowieka. Dość ciekawym wątkiem było samo podłoże depresji, sięgające aż do czasów dzieciństwa Elizabeth. Dawniejsze scysje w jej rodzinie ciągną się za nią nieustannie, nie dając o sobie zapomnieć. Te retrospekcje jednocześnie powodują, że dramat nie jest już tylko ckliwą, lekką, w odbiorze historią, ale również poważną, wartą obejrzenia i skłaniającą do refleksji pozycją. Być może i czytelnicy "Pokolenia P" mogą poczuć się zawiedzeni, ale czyż łatwo jest idealnie oddać głębokie lęki człowieka na wielkim ekranie? Nieobeznani z tą książką natomiast nie powinni czuć niedosytu, mimo że obraz nie wyczerpuje tematu. Poruszający i wciągający film, choć bez wyrazistego zakończenia i bez konkretnego morału. Lecz z drugiej strony - można przykładowo powiedzieć 'nie' narkotykom i po obejrzeniu filmu o samych 'dragach' można po prostu ich nie próbować. Ale jak ochronić się przed depresją, skoro wszystko dzieje się w obrębie naszej własnej świadomości...?
1 10
Moja ocena:
9
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
Gdy poznaję jakąś nową osobę, to najczęściej jestem jej bardzo ciekawa. Jednak ulegam też pierwszemu... czytaj więcej
Problemy w pracy? W miłości? Trudności w dogadywaniu sie z ludźmi i nawiązywaniu znajomości? A może ... czytaj więcej

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones