Recenzja filmu

Demonic (2015)
Will Canon
Maria Bello
Frank Grillo

W domach z betonu

"Demonic" to całkiem przyjemna rozrywka, ale nie uświadczymy w filmie niczego, czego nie widzieliśmy wcześniej. Wszystkie patenty umilające seans były już wykorzystane gdzie indziej i często z
Już podczas napisów początkowych, kiedy pokazywano wycinki z gazet mówiące o niby autentycznej krwawej rzezi sprzed lat, pomyślałem, że czeka mnie seans kolejnego, niczym niewyróżniającego się filmu. Nie pomyliłem się. Reżyser postarał się jednak, aby widz nie miał ciągłego uczucia déjà vu i zastosował sporo ciekawych rozwiązań, które miały urozmaicić seans. Częściowo mu się to udało.

Wiele lat temu w pewnym domu w Luizjanie doszło do straszliwej rzezi. Morderstwa miały charakter rytualny, a policja nigdy nie wyjaśniła sprawy do końca, a na temat miejsca, w którym doszło do zabójstw, krąży coraz więcej legend. Wiele lat później do budynku przybywa sześcioro młodych ludzi. Uzbrojeni w niezbyt profesjonalny sprzęt mają zamiar sprawdzić, czy dom faktycznie jest nawiedzony. Nie wszystko jednak idzie po ich myśli i dochodzi do tragedii. Jedynego ocalałego odnajduje policjant Mark Lewis (Frank Grillo). Razem z psycholog Elizabeth Klein (Maria Bello) próbuje dowiedzieć się, co tak naprawdę wydarzyło się w domu.

Na plakacie filmu (który swoją drogą mocno przypomina te ze starych odsłon "Amityville") bardzo widoczne jest znane wszystkim fanom współczesnego horroru nazwisko James Wan i przyznam się, że to właśnie ono skłoniło mnie do sięgnięcia po "Demonic". Reżyser "Piły" i "Naznaczonego" w tym wypadku jest jednak jedynie producentem i autorem materiału do scenariusza, który, jak już pewnie wszyscy zauważyli, nie jest szczególnie oryginalny. Na nudę nie można jednak narzekać, ponieważ akcja rozgrywa się na dwóch planach czasowych. Cały czas śledzimy prace policji, która próbuje rozwiązać tajemniczą sprawę, a jednocześnie wraz z zeznaniami Johna cofamy się w przeszłość, do czasu, kiedy młodzi ludzie starali się nawiązać kontakt z duchami. Taka konstrukcja fabuły z jednej strony jest dość świeża i nie pozwala się nudzić, z drugiej cały czas wiemy, co się zaraz wydarzy, co nie jest szczególnie przyjemne. Poza tym zobaczymy sporo wstawek found footage w stylu "Paranormal Activity" czy "Blair Witch Project". Urozmaica to seans, ale ja nigdy nie byłem zwolennikiem filmów kręconych z ręki i obrazu z kamery. Fani jump scenek (a są tacy) będą zadowoleni, ponieważ to właśnie w ten sposób jesteśmy straszeni przez większość filmu. Jakiś klimat i napięcie czasem się pojawiają, ale jest to raczej krótkotrwałe. Warto za to wspomnieć o bardzo udanym zakończeniu i grze aktorskiej, na którą nikt nie powinien narzekać.

"Demonic" to całkiem przyjemna rozrywka, ale nie uświadczymy w filmie niczego, czego nie widzieliśmy wcześniej. Wszystkie patenty umilające seans były już wykorzystane gdzie indziej i często z lepszym skutkiem.  Koniec końców otrzymujemy przeciętny film, który raczej nikogo nie zachwyci, ale też nikt nie powinien szczególnie mieszać go z błotem. Taki średniak na raz.
 
1 10
Moja ocena:
5
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones