Recenzja filmu

Zimowy sen (2014)
Nuri Bilge Ceylan
Haluk Bilginer
Melisa Sözen

W jaskini zła

W platońskiej jaskini zniewolony kajdanami człowiek mógł dostrzegać jedynie cienie, odbicia rzeczy. Świat idei był dla niego niedostępny, ukryty za światłem palącego się ogniska. Możliwości
W platońskiej jaskini zniewolony kajdanami człowiek mógł dostrzegać jedynie cienie, odbicia rzeczy. Świat idei był dla niego niedostępny, ukryty za światłem palącego się ogniska. Możliwości poznawcze rodzaju ludzkiego są według koncepcji Platona mocno ograniczone – łańcuchy nie pozwalają nam na zmianę perspektywy, przymuszając do uznawania za prawdziwe przebijających ciemność kształtów, będących jedynie iluzją rodzącą się w ognistym żarze. Nuri Bilge Ceylan w swoim nagrodzonym Złotą Palmą w Cannes "Zimowym śnie" zabiera nas do jaskini, by zdiagnozować kondycję dobra i zła we współczesnym świecie. Tutaj, w przeciwieństwie do poprzednich filmów tureckiego reżysera, ogromnej pustki anatolijskiego stepu nie wypełnia tyle samotność, co słowo. "Zimowy sen" przypomina w swej strukturze monumentalną, rozciągniętą na ponad trzy godziny, inscenizację dramatu, w którym każdy akt dopełnia nakreślony przez Ceylana świat znaczeń i wartości. Nieprzypadkowo w gabinecie głównego bohatera spoglądają na nas porozwieszane na ścianach maski i postacie z plakatów reklamowych "Kaliguli" i "Antoniusza i Kleopatry". Wytwory sztuki, w których zawarta jest tylko metafora realnego świata.



W naznaczonej przez biedę i zapomnianej przez władze wiosce, Aydin (Haluk Bilginer) prowadzi hotel o wiele mówiącej nazwie – "Otello". To jego oczami będziemy spoglądać na nadchodzące wydarzenia, co reżyser ukazuje symbolicznie poprzez pracę kamery w pierwszej scenie filmu, która przywodzi na myśl przenikanie umysłu głównego bohatera. Aydin jest miejscowym krezusem, właścicielem wszystkich okolicznych domów, których lokatorzy zalegają z opłacaniem czynszu. W domowym zaciszu, tworząc teksty dla lokalnej gazety, próbuje dać upust swojej niespełnionej karierze aktorskiej. Główny bohater rzekomo posiada artystyczną duszę, jednak wydźwięk jego postaci jest zgoła inny – to megaloman, cynik, arogant, który może jedynie wspomnieć słowa, powiedziane mu kiedyś przez Omara Sharifa: "Aktorstwo zasadza się na uczciwości". W prowadzeniu hotelu Aydinowi pomagają żona Nihal (Melisa Sözen) i siostra Necla (Demet Akbağ). Nihal to młoda kobieta, które poświęciła swe życie dla męża. Próbuje jednak odnaleźć sens istnienia w działalności charytatywnej, stającej się dla niej odskocznią od marazmu funkcjonowania na zapomnianym przez świat stepie. Necla była dawniej tłumaczką literatury, jednak z biegiem lat narastało w niej zgorzknienie i tchórzostwo przed podjęciem jakichkolwiek działań, co stało się przyczyną zakończenia jej małżeństwa. Każda z tych postaci wydaje się przebywać nie w tej rzeczywistości, w której chciałaby żyć (wszyscy bohaterzy wspominają o powrocie do Stambułu w taki sposób, jakby największe tureckie miasto było dla nich ziemią obiecaną, czekającą na jej podbicie). Na drugim planie pojawiają się ubodzy lokatorzy domów należących do Aydina, hotelowa obsługa i goście, przybyli w tej rejon świata – wydawać by się mogło – zupełnie przypadkiem.

Choć hotel Aydina osadzony jest w wykutym w skale tworze, przypominającym jaskinię, jego trwałość jest tylko pozorna. Siatka relacji międzyludzkich, nakreślona z wyjątkową wnikliwością przez reżysera (kamera niejednokrotnie zachowuje się tak, jakby skradała się do życia głównych bohaterów), załamuje się w czasie debat prowadzonych przez domowników. Mapa ich relacji przywodzi na myśl strukturę kłącza, które nadłamane w jednym miejscu próbuje odrodzić się w nowym. Katalizatorem tego procesu jest u Ceylana przeszłość – niespełniona, tragiczna, niechciana, która wpływa na obraz trudu życia człowieka z człowiekiem. Niepozorne na pierwszy rzut oka dyskusje przeistaczają się we wzajemne oskarżenia, niczym nieograniczone przerzucanie się krytyką. Tutaj nie ma żadnego wyjścia. Przez swój hermetyczny świat wartości reżyser prowadzi nas do samego końca, na którym możemy napotkać bezwzględne zło i ostatnie próby walki o dobro. Ceylanowi pomaga w tym perfekcja w operowaniu słowem, włożonym w usta głównych bohaterów. Z każdą kolejną sceną narasta mrok, a cień rzucany przez główne postaci pełni coraz bardziej znaczącą rolę. Postępowanie każdego z mieszkańców hotelu (ale i lokatorów pobliskich domów) sprowadza się w gruncie rzeczy do odpowiedzi na pytanie, postawione wcześniej przez Neclę: "Jak rozumiesz nieopieranie się złu?". Honor, duma, altruizm, siła, męstwo, empatia. Każda z tych wartości nie wytrzymuje próby zamkniętych w ludzkim umyśle zła i nienawiści. Idee padają jak domek z kart, a rozdźwięk między słowem a czynem staje się dla widza nie do zniesienia. Czy z takiego świata można uciec? Czy może piętno życia, z którym się zmagamy, nie daje nam możliwości manewru? Ceylan odpowiada na to pytanie w finałowej scenie filmu, w której taniec słowa i samotności powoli ustaje. Sztuka dobiega końca.



"Zimowy sen" jest filmem niezwykle trudnym w odbiorze, nie tylko z uwagi na swój gargantuiczny metraż. Dla niektórych widzów rozciągnięte do granic wytrzymałości emocjonalnej dyskusje mogą wydawać się zbyt rozwlekłe. Należy jednak zauważyć, że te dysputy rozwijają się na wielu poziomach jednocześnie, przeprowadzając widza przez dosłownie każdy zakamarek życia bohaterów. Taką samą perspektywę proponuje Ceylan dla odbiorcy swego dzieła – wszystkie ze scen zamknięte są w wychodzących na powierzchnię obrazu meandrach ludzkiego umysłu. Pominięcie jednego zakrętu spowoduje niezrozumienie reguł gry, podanych nam przez reżysera. "Zimowy sen" nagrodzi cierpliwych i wytrwałych postawieniem przed nimi zwierciadła, w którym można się przeglądnąć, oceniając poziom hipokryzji w nas samych. Możemy to zrobić choćby tylko profilaktycznie, tak, aby móc na nowo (nie) opierać się złu.  
1 10
Moja ocena:
9
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
"Zimowy sen" Nuriego Ceylana ("Pewnego razu w Anatolii", "Uzak") jest kameralnym, intymnym, bardzo... czytaj więcej

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones