Recenzja serialu

Dzieciaki z klasy 402 (1999)
Wade Konowalchuk
Michael Hack
Edie McClurg
Andrew Lawrence

Wspomnienia ze szkolnej ławki

Podobno szkoła to najlepsze lata życia. Istotnie, bo szkoła to przecież także dzieciństwo – ciągłe śmiechy, dowcipy, psoty i swawole, bez poważniejszych konsekwencji. Tak to przynajmniej wygląda
Podobno szkoła to najlepsze lata życia. Istotnie, bo szkoła to przecież także dzieciństwo – ciągłe śmiechy, dowcipy, psoty i swawole, bez poważniejszych konsekwencji. Tak to przynajmniej wygląda w klasie 402.

Serial opowiada o życiu codziennym uczniów pewnej szkoły podstawowej, zarówno tym szkolnym, jak i prywatnym. Wątki kręcą się wokół kilku głównych bohaterów. Jesse, który jest gotów na wszystko, żeby wymigać się od nauki czy sprawdzianu, gotów jest zrobić niemal wszystko. Pomaga mu jego nierozgarnięty kumpel Vinny. Ich przygody nigdy nie kończą się dobrze. Inna bohaterka, Nancy, marzy o popularność wśród innych dziewczyn, a nade wszystko pragnie przyjaźni z klasową prymuską, Penny. Z kolei Polly to dziwaczna, przemądrzała dziewczyna pochodząca z Litwy, która kolekcjonuje łyżki. Przy każdej okazji jest zdolna wygłaszać boleśnie nudne przemówienia o swoim hobby oraz narodowości. Freddie to sympatyczny, przykładny uczeń, który mimo bardzo dobrych chęci często wpada w tarapaty. Ostatnim bohaterem jest Arthur, dla którego najważniejsze jest to, żeby się wzbogacić, dlatego prowadzi szemrane interesy z innymi uczniami. Nad zamieszaniem, które ta niesforna grupka dzieciaków potrafi często wywołać, umie zapanować tylko ich wyjątkowo sprytna wychowawczyni, Panna Graves.

Bohaterów dobrano tak, żeby każdy mógł się z kimś utożsamić. Są bardzo różnorodni, nie brakuje stereotypów, ale w końcu każda klasa to szalona mieszanka temperamentów i osobowości, którą ujarzmić może jedynie bardzo doświadczony wychowawca.

Ta kreskówka, jak żadna inna, potrafi przywołać najprzyjemniejsze, najbardziej beztroskie wspomnienia czy doświadczenia ze starej dobrej podstawówki. Klasowe wycieczki, bale przebierańców, szkolne zdjęcie. To wszystko było. Może nawet w równie sympatycznej formie jak ta przedstawiona na ekranie.

Polski dubbing może nie powala na kolana, ale trzeba przyznać, że został bardzo dobrze dobrany. Każda postać przemawia dokładnie takim głosem, jakim powinna – Polly przemądrzałym, Nancy nonszalanckim, a Freddie lekko niepewnym i nieśmiałym. Podkreśla to jeszcze bardziej ich wyraziste charaktery.

W moim osobisty rankingu seriali animowanych dla najmłodszych, "Dzieciaki z klasy 402" znajdują się na drugim miejscu, zaraz "Świat według Ludwiczka". Tej kreskówki nie da się nie lubić. W wyjątkowo zabawny sposób pokazuje codzienne zmagania ze szkolną rzeczywistością oraz najsłodsze aspekty dzieciństwa, ale także te bardziej gorzkie – rozczarowania, niepowodzenia, obciachy i przypały. Dobrze się to ogląda, zwłaszcza z perspektywy kilkunastu lat.

Szkoła to najlepsze lata życia. Potem jest już tylko gorzej, ale zawsze fajnie powspominać.
1 10 6
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones