Recenzja wyd. DVD filmu

Piętno (2003)
Robert Benton
Anthony Hopkins
Nicole Kidman

Zapomnieć o przeszłości

Kiedy do polskich kin wchodził film „Piętno”, nie zastanawiałam się długo. Nie zawsze zdarza się umieścić tylu wybitnych aktorów w jednej produkcji. Mam również ogromny sentyment do powieści
Kiedy do polskich kin wchodził film „Piętno”, nie zastanawiałam się długo. Nie zawsze zdarza się umieścić tylu wybitnych aktorów w jednej produkcji. Mam również ogromny sentyment do powieści Philipa Rotha. Nauczyła mnie wielu rzeczy i zmieniła moje poglądy na wiele spraw, tak więc wiedziałam, że nie może mnie zabraknąć w kinie. Fabuła filmu przedstawia się następująco. Coleman Silk jest szanowanym nauczycielem. Pewnego dnia zostaje posądzony przez swoich pracodawców o rasistowskie poglądy i zwolniony z uczelni. W czasie powrotu do domu poznaje tajemniczą i intrygującą Faunie. Podwozi ją. Wkrótce między obojgiem nawiązuje się romans. W międzyczasie obserwujemy również wydarzenia z przeszłości Colemana, sprytnie wmieszane w całość. W jego przeszłości stało się coś, co zmieniło na zawsze jego poglądy na życie i sprawiło, że musiał mimo woli żyć w powszechnym zakłamaniu. „Piętno” porusza bardzo ważny problem rasizmu. Jeszcze 10 lat wcześniej kolor skóry miał dla ludzi ogromne znaczenie. W wielu krajach panowała dyskryminacja, do dziś zauważa się jeszcze jej oznaki. Dzięki temu filmowi możemy bardziej zagłębić się w problem, poznajemy go od strony głównego bohatera. Widzimy, jak bardzo zmienił się przez lata, jego poniżenia w przeszłości. Jak daleko można się posunąć, by zatrzeć swoja przeszłość? Film odpowiada na to pytanie bardzo szczegółowo. Coleman przez całe życie udawał wszak kogoś, kim nie jest. Ogromnym plusem filmu jest doskonała gra aktorska. Nicole Kidman i Anthony Hopkins po raz kolejny pokazali ogromna klasę. Ed Harris również nie zostaje w tyle, zaś prawdziwym zaskoczeniem jest rewelacyjna kreacja Gary’ego Sinisa. Robert Benton stworzył w tym filmie niesamowity klimat. "Piętno" ogląda się z uwagą, potrafi wciągnąć. Nie jest to kolejna komedia albo thriller. Produkcja wymaga maksymalnego skupienia, to typowe dojrzałe kino skłaniające nas do licznych refleksji na swój temat. Należy też do filmów, o których ciężko jest wyrobić sobie zdanie zaraz po obejrzeniu. „Piętno” jest zdecydowanie warte zobaczenia. Powieść została zaadaptowana w niezwykły sposób. Na pewno będzie się o nim pamiętać długo po obejrzeniu.
1 10
Moja ocena:
10
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
"Piętno" w reżyserii Roberta Bentona to adaptacja, nagrodzonej Pulitzerem, powieści Philipa Rotha,... czytaj więcej
Obraz Roberta Bentona (trzykrotnie nagrodzonego Oscarem) nie jest pozycją ani łatwą, ani przystępną. To... czytaj więcej

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones