Recenzja filmu

Ladykillers, czyli zabójczy kwintet (2004)
Joel Coen
Ethan Coen
Tom Hanks
Irma P. Hall

Zbójczy to mało powiedziane!

Bracia i Siostry przeszedł czas, by film ten poraził dzisiaj was. Siostry i Bracia mówię wam, nie bójcie się nowych doznań. To dzięki nim uśmiech na twarzach waszych będzie kwitł. Film ten
Bracia i Siostry przeszedł czas, by film ten poraził dzisiaj was. Siostry i Bracia mówię wam, nie bójcie się nowych doznań. To dzięki nim uśmiech na twarzach waszych będzie kwitł. Film ten sprawi, iż poczujecie to, czego jak dotąd nie dane wam było poznać i doznać. Nowy rodzaj szczególnego zadowolenia. Bracia Coen zaskakiwali nas już w różny sposób, tworząc przedziwne kompozycje, tworząc obrazy, których konstrukcja zawsze miała w sobie coś nowego. Dla mnie jak dotąd najciekawszym, najbardziej niesamowitym ich filmem jest "Bracie, gdzie jesteś?". W przypadku "The Ladykillers" spot nie pokazuje tego, co tak naprawdę odkrywa przed nami sam film. Z reguły jest tak, iż w dwóch, krótkich minutach zawiera się to, co tak naprawdę jest w nim najlepsze. To, co może i powinno przyciągnąć do kin. Jest to również remake filmu Alexandra Mackendricka z 1955 roku (z Alekiem Guinnessem i Peterem Sellersem w rolach głównych). Te dwie minuty, są tylko wstępem do czegoś naprawdę dużego. Czegoś, co jest jedną z najlepszych premier mijającej zimy. Tom Hanks wraz z grupą mniej znanych aktorów zawiązują zespół muzyczny, którego celem nie jest udział w festiwalu czy koncercie, lecz jedynie oczyszczenie sejfu pobliskiego kasyna, mieszczącego się na statku. Woda, rzeka, most, prom, te kadry będą miały szczególne znaczenie, kiedy sprawy zaczną się komplikować. W tym celu nasz dzielny band pojawia się w domu starszej pani, by trenować umiejętności innego rodzaju, niż te muzyczne. Sama koncepcja zdobycia pieniędzy jest bardzo sprytna. Właściwie obarczona sukcesem, lecz to nie było najtrudniejsze zadanie. Sama starsza pani darzona jest szacunkiem w okolicy, lecz nikt nigdy nie brał poważnie tego, co mówi. Lecz teraz, kiedy poznała prawdę, trzeba się jej pozbyć. W ruch idą słomki i tu dopiero zaczynają się schody, bardzo kręte i długie. I co chwila ktoś z nich spada... Jak w każdym filmie, tu też można by znaleźć to lub tamto. Lecz drobne niuanse są niczym przy tak dobrej i doskonałej kompozycji, konstrukcji filmu, fabule, obsadzie. Już sam początek, kiedy poznajemy naszych wirtuozów, którzy nie wiedzą nawet, jak trzymać trąbkę, jest początkiem zabawy doskonałej. Tak czy inaczej, jeśli będziecie szukali odprężenia, relaksu, dobrej zabawy, jeśli będziecie szukali tego wszystkiego, a może czegoś więcej, "The Ladykillers" dostarczy wam tą możliwość. Da wam znacznie więcej. Śledźcie uważnie poczynania kota, a wtedy wszystko będzie dla was jasne.
1 10 6
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
"Ladykillers, czyli zabójczy kwintet" to inteligentna komedia kryminalna, która wprost zachwyca swoim... czytaj więcej
O tym, że Bracia Coen (Ethan i Joel ), to najbardziej utalentowani bracia w środowisku filmowym, wie... czytaj więcej

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones