Recenzja filmu

Wielkie piękno (2013)
Paolo Sorrentino
Toni Servillo
Carlo Verdone

Żyć i umierać dla idei

Czym jest piękno? Owocem dojrzewającym w śródziemnomorskich promieniach słońca, ciałem kobiety uwodzącej każdego mężczyznę, może muzyką podkreślającą walory estetyczne idącą w parze z harmonią
Czym jest piękno? Owocem dojrzewającym w śródziemnomorskich promieniach słońca, ciałem kobiety uwodzącej każdego mężczyznę, może muzyką podkreślającą walory estetyczne idącą w parze z harmonią barw i dźwięków? A może po prostu doskonałość rzeczy? Dla każdego piękno może stanowić coś innego. Niektórzy potrafią dostrzec je w nicości, zaś inni nawet w nędzy i w brudnej rzeczywistości. Oscarowy obraz Paola Sorrentino nie tylko przywodzi refleksje na powyższe pytania, ale także opowiada o nostalgii głównego bohatera, zatraconego we współczesnej sztuce i wspomnieniach utraconej pierwszej miłości.

Dla Sorrentina fundamentalną częścią jest sama postać. Bohaterem jego powieści jest wiekowy dziennikarz Jep Gambardella. Posiada wszystko - pieniądze, sławę, kobiety. W środku jednak odczuwa pustkę. Przemierzając ulice Wiecznego Miasta, boleśnie dostrzega kontrast pomiędzy brzydotą a tytułowym wielkim pięknem. Z pozoru trudno dostrzec niepasujące do siebie elementy, jakimi posłużył się reżyser, budując wyrazisty obraz bohatera, rzucającego na lewo i prawo cynicznymi uwagami na temat współczesnej sztuki teatralnej, na którą wybiera się z wielką przyjemnością, tylko po to, aby artystom zarzucić pseudointelektualną paplaninę i przesadną wzniosłość, jaką posłużyła się aktorka waląca głową w mur na oczach widzów.

Często trzeba czytać pomiędzy wierszami, aby przekonać się, co miał na myśli reżyser. Scenariusz naszpikowany jest licznymi odniesieniami do literatury i wszechobecną estetyką, kryjącą w sobie symbolikę i zmuszając widza do uruchomienia szarych komórek. Nic tutaj nie jest podane na tacy, a sceny, które wcześniej wydają nam się bezsensowne, znajdują ujście w końcowych sekwencjach utworu. Chaotyczna narracja filmu nijako przekłada się na rozrywkową formę skierowaną do mniej wymagających widzów, dlatego ci szybko się wynudzą.

Reżyser często powraca do młodości Jepa, podkreślając jeszcze bardziej tęsknotę za dawnymi czasami. Mimo tej udręki sędziwy dziennikarz jest bez wątpienia ciekawą postacią. Charyzmatyczny, z poczuciem humoru i zachowujący powagę sytuacji, przyciąga do siebie piękne kobiety na krótkie chwile. Z jednej strony każdy z nas marzyłby o takiej starości, z drugiej strony cały czas czegoś by nam brakowało. A odpowiedź z pewnością nie przyjdzie tak prędko jak kolejne wschodzące słońce nad Wiecznym Miastem. W przeciwieństwie do Cheyenne'a ("Wszystkie odloty Cheyenne'a") Jep nie jest postacią tragiczną, przynajmniej nie w takim stopniu. Tęsknota za młodością u niego objawia się odświeżaniem dawnych znajomości, miejsc oraz chęcią napisania drugiej książki, za którą nie może się zabrać. 

Kolejny raz włoski wizjoner nie zapomniał, jak ważne jest operowanie nie tylko obrazem, ale także dźwiękiem. "Wielkie piękno" to podróż do Rzymu w towarzystwie najlepszej włoskiej opery i klasycznej muzyki. A to wszystko na tle pięknych widoków, jakie doskonale znamy z widokówek. Scenariusz naszpikowany jest błyskotliwymi dialogami i licznymi odniesieniami do sztuki teatralnej, zaś gra aktorska, jak to zwykle bywa w kinie europejskim, stoi na najwyższym poziomie.

Inteligentne kino nie dla każdego. Sorrentino idealnie zespolił ze sobą humor i dramat, tworząc niezwykły obraz. Estetyka barw i emocji spowoduje, że dla wielu wędrówka po Rzymie tak prędko się nie skończy. Jeśli kochasz inteligentne kino, to dłonie same złożą Ci się do oklasków.
1 10
Moja ocena:
7
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
Paolo Sorrentino szerszej publiczności znany z filmów "Boski" i "Wszystkie odloty Cheyenne'a" tym razem... czytaj więcej
Paolo Sorrentino, po sukcesie "Boskiego", ustatkował swoją pozycję, jako czołowego reżysera... czytaj więcej
"Co jest złego w odczuwaniu nostalgii?" – pyta jedna z postaci nowego filmu Paolo Sorrentino, który nie... czytaj więcej

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones