Recenzja filmu

Elizjum (2013)
Neill Blomkamp
Matt Damon
Jodie Foster

Ale to już było...

Po "Dystrykcie 9" większość moich znajomych pytała wujka Googla: kto to jest Neill Blomkamp i kiedy zrobi następny film? A na ten ruch musieliśmy czekać niestety dość długo. Co zaserwował nam pan
Po "Dystrykcie 9" większość moich znajomych pytała wujka Googla: kto to jest Neill Blomkamp i kiedy zrobi następny film? A na ten ruch musieliśmy czekać niestety dość długo. Co zaserwował nam pan Neill tym razem? Otóż odgrzanego kotleta, którego jednak ze smakiem spałaszować można w ciepłe, letnie popołudnie.

Max – bohater Matta Damona – to, jak to w takich przypadkach bywa, twardy skurczybyk, dla którego obecnie liczy się gwarancja utrzymania pracy, przynajmniej do końca okresu zwolnienia warunkowego. Dowiadujemy się, że w przeszłości utrzymywał się z drobnych kradzieży i rozbojów, by potem przeżyć oświecenie i powrócić na ścieżkę Dobra. Wraz z innymi robotnikami, w przeludnionej fabryce, na przeludnionej Ziemi usiłuje spłacić swój dług wobec społeczeństwa. W pewnym momencie jesteśmy świadkami wypadku, który zmusza Maxa do podjęcia dramatycznej decyzji, tj. uczestnictwa w samobójczej misji na Elizjum – stację kosmiczną, na której piękni i bogaci byli mieszkańcy Ziemi ułożyli sobie życie.

To, co od początku rzuca się w oczy, to zdecydowanie większy rozmach niż w przypadku "Dystryktu 9". Ujęcia wyniszczonej planety zamieszkałej przez brudnych ludzi przebywających w slumsach w zderzeniu ze sterylnym wręcz, ale przepięknym Elizjum, co chwila wywoływały czyjeś "Wow!". Było to możliwe dzięki grubym milionom od studiów Tristar i MRC, za co reżyser musiał, powiedzmy to na głos, dawać ciała w warstwie fabularnej. Twardziel z wyrokiem, którego jedyną szansą jest "ostatni skok", po którym wszystko się ułoży? Było. Dylematy moralne między tym, co musi zrobić, a tym, co powinien? Było. Samą wizję dwóch światów – tego dla uprzywilejowanych bogaczy i tego dla całej reszty znamy z wielu produkcji, choćby z "Wehikułu czasu" z 1960 roku. I choć tym razem przywódcą Elojów zostaje Jodie Foster, historia nie zaskoczy nas oryginalnością.

Od początku do końca wiemy, kto jest dobry, a kto zły. Kto musi zginąć w środku, a kto na końcu seansu. Kto musi powiedzieć: "Nie rób tego, to czyste szaleństwo!" i kto odpowie: "Nie mam wyboru". Chyba nie zdradzę za dużo, jeśli powiem, że finałowa walka między największymi chojrakami rozegra się na pięści, czyli w starym dobrym stylu filmów akcji z lat 90. 

Czy film ma wobec tego jakieś zalety? Oczywiście, i to sporo. Najważniejsze to wspomniane przepiękne zdjęcia i dobra, dopasowana ścieżka dźwiękowa. Pierwszemu spotkaniu widzów z Elizjum towarzyszy muzyka klasyczna, natomiast podziemnym garażom i starciom na Ziemi cięższa, elektroniczna dawka muzyki spod znaku dubu i drum&bass. Nie można nie wspomnieć o rewelacyjnych efektach specjalnych. Szczególnie zapadają w pamięć szczegółowe modele statków (mnie kojarzyły się trochę z "Prometeuszem") oraz realistycznie animowane roboty. Smakołykiem dla fanów gatunku będą pomysłowe gadżety używane głównie do walki, a także nawiązania do innych tytułów filmowych i growych, które nie są dosłowne, przez co bardziej interesujące.

Aktorstwu nie można nic zarzucić. Co ciekawe, postaci Matta i Jodie są zagrane tylko poprawnie, natomiast czarne charaktery Williama Fichtnera i Sharlto Copleya to aktorskie perełki. Kruger to psychopata, którego z przyjemnością dołączycie do grona waszych ulubionych.

W podsumowaniu film wychodzi na plus. "Dystrykt 9" było popisem oryginalności i operatorskim eksperymentem. W "ElizjumBlomkamp przesunął akcenty, pisząc bezpieczny, zjadliwy dla wszystkich scenariusz, stawiając na efekty, akcję i ciekawą wizję świata przyszłości. Jeśli jesteście gotowi przełknąć spore uproszczenia i umówić się z reżyserem na komiksową konwencję, będziecie się naprawdę dobrze bawić.
1 10
Moja ocena:
7
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
''Elizjum'', najnowszy film Neilla Blomkampa, pojawił się wreszcie na dużym ekranie. Produkcja warta 115... czytaj więcej
W 2154 roku społeczeństwo jest podzielone. Bogacze beztrosko opływają w luksusy na orbitalnej stacji... czytaj więcej

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones