Recenzja filmu

Rewers (2009)
Borys Lankosz
Agata Buzek
Krystyna Janda

Awers Rewersu

"Rewers" to laureat nagrody głównej w Gdyni, polski kandydat do Oscara. Reklamowany jako polski film roku. Puste słowa? Nie do końca. Debiut fabularny Borysa Lankosza zaskakuje formą od samego
"Rewers" to laureat nagrody głównej w Gdyni, polski kandydat do Oscara. Reklamowany jako polski film roku. Puste słowa? Nie do końca. Debiut fabularny Borysa Lankosza zaskakuje formą od samego początku, i trzyma w tym pozytywnym zaskoczeniu aż do samego końca. Reżyser przedstawia nam osadzoną w socjalistycznej rzeczywistości czarną komedię o trzypokoleniowej, złożonej z babci (Anna Polony), matki (Krystyna Janda) i córki (Agata Buzek) rodzinie. Borys Lankosz fascynuje się kobietami, wywyższając je na tle zdecydowanie mniej barwnych mężczyzn. Tworzy z nich symbole polskiej inteligencji. Kobiety szukają swojego miejsca w powojennej Polsce, czują się zagubione w nowych realiach, nie widzą przed sobą żadnej przyszłości. Nawet śmierć staje się dla nich czymś normalnym, w pełni akceptowalną koleją rzeczy, którą należy przyjąć ze spokojem, bez walki. Ich życiowym apogeum, punktem kulminacyjnym życia stało się Powstanie Warszawskie, jedyny moment, kiedy mogły się pokazać, wykrzyczeć, działać. Prezentują przedwojenną inteligencję, dla której nie ma miejsca w realiach socjalizmu. Tu władzę ma osobnik przebiegły, bezwzględny. W owej szarej niewinności pogłębiają ją dodatkowo matka i babcia. Szukają jej na siłę narzeczonego, robią z niej duże, nieporadne dziecko. Sabina nie buntuje się, pozostaje dalej tą istotą bez charakteru. Jej bierność wobec życia zostaje zburzona wraz z poznaniem i zadurzeniem się w przystojnym Bronisławie (Marcin Dorociński). Azyl bezpieczeństwa, będący mieszkaniem Sabiny, otwiera się na zło tego świata w momencie zbliżenia bohaterki z Bronkiem. Po odkryciu jego prawdziwej tożsamości, grzeczna Sabinka pokazuje ząbki. Również i matka pokazuje się jako zaradna, zdolna niemalże do wszystkiego, silna kobieta. Przybycie Bronisława staje się niejako impulsem do działania, powrotu do przeszłości. Pomiędzy sceny z lat 50. wplecione zostały sceny ze współczesnego życia Sabiny, staruszki, równie zagubionej, jak ta trzydziestoletnia Sabinka. Pozostaje ona niewolnikiem przeszłości, która odbija się piętnem na jej życiu i nie daje o sobie zapomnieć. Lankosz sprawnie bawi się konwencjami, przechodząc od elementów grozy do groteski i znakomitego humoru (kwestie babci to istna poezja!). Robi to na tyle dynamicznie, że przejścia te zupełnie się zacierają, łącząc w jedną, spójną całość. Zdecydowanie najlepszym elementem "Rewersu" jest aktorstwo, które na tym poziomie rzadko spotyka się w polskim kinie. Główna postać, Sabina, w wykonaniu niezbyt urodziwej Agaty Buzek, na początku filmu wydaje się nieco sztuczna i wymuszona. Jednak w grze laureatki nagrody za najlepszą aktorkę w Gdyni, w momencie zabójstwa, następuje przełom, jej rola nabiera smaczku i autentyczności. Krystyna Janda, jak to ona, trzyma wysoki poziom. Ze strony męskiej również mamy dwie niezwykle interesujące role. Marcin Dorociński, jako polski Bogart, jest po prostu fantastyczny. Dziwię się niezmiernie, co tak zdolny aktor robi w szmirowatych komediach romantycznych, które, niestety, są jego wizytówką. Ogromne zaskoczenie sprawił mi natomiast Adam Woronowicz, czyli filmowy ks. Popiełuszko. Trwająca kilka minut scena zalotów do Sabiny ociera się o perfekcję. Analizując aktorstwo, na sam koniec zostawiłem najlepsza, mianowicie rewelacyjną rolę Anny Polony, nazywanej wielką damą polskiego kina. W momencie, gdy pojawia się na ekranie, po prostu "zjada" wszystkich wokół. Absolutny geniusz. Film okraszony jest świetnymi zdjęciami autorstwa Marcina Koszałki, które w połączeniu z fragmentami archiwalnych zdjęć i muzyką tworzą niezwykły klimat powojennych lat. Polskie kino dąży w dobrym kierunku. Od dawna w ciągu jednego roku stężenie dobrych filmów nie było tak duże. Do grona złożonego z rewelacyjnej "Wojny Polsko-Ruskiej" oraz dobrych "Zera" i "Świnek" dołącza równie dobry "Rewers". Babcia mówi: "Z życiem trzeba ostrożnie". Lankosz jej nie posłuchał. Zaryzykował. I chwała mu za to.
1 10
Moja ocena:
7
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
"Rewers" to film-wydarzenie. Debiut Borys Lankosza otrzymał wiele nagród i napisano o nim liczne, pełne... czytaj więcej
Sabina (Agata Buzek) jest młodą, ale mało atrakcyjną kobietą. Pracuje w wydawnictwie poezji rodzimej.... czytaj więcej
UWAGA SPOJLERY!!! "Rewers" to uhonorowany jedenastoma nagrodami Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych... czytaj więcej

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones