Recenzja filmu

Wpadka (2007)

Każdy facet boi się, że wpadnie. Każda kobieta boi się, że wpadnie z nieodpowiednim facetem. Płeć męska boi się odpowiedzialności, jaką niesie ze sobą potomstwo, a płeć żeńska ? nieodpowiedzialności płci męskiej. Nic więc prostszego, niż z tych podobnych, choć przeciwstawnych lęków skonstruować komedie. Nic też jednak trudniejszego, niż nie uczynić z niej niezjadliwej kluchy dla starych panien lub mało zabawnego bełtu dla nastolatków w nasilonym okresie dojrzewania. Twórcom "Wpadki" udała się ta sztuka uniku znakomicie. Fabuła jest prosta i zgrabna. Jest Ben i jest Allison. Allison jest dobrze zapowiadającą się młodą dziennikarką. Ben spędza czas, imprezując z kolegami. Allison jest odpowiedzialna i ambitna. Ben jest beztroskim, wiecznym dzieciakiem. Nic więc dziwnego, że musieli w końcu wpaść na siebie. No cóż, nikt nie zna dnia i godziny. Allison jest w ciąży, a Ben musi dorosnąć do bycia ojcem. Kontrapunktem dla Alison i Bena są małżeńskie perypetie jej siostry. A tło uzupełnia wesoła paczka dziwacznych kolegów Bena, którzy marzą o tym, żeby zaistnieć w pornobiznesie. Judd Apatow wyreżyserował wcześniej "40-letniego prawiczka", który okazał się wielkim sukcesem komercyjnym w Stanach. "Wpadka" porusza się w podobnych trajektoriach. W końcu bycie prawiczkiem i wpadka, choć stoją na przeciwnych biegunach, wywołują podobne natężenie lęku w mężczyźnie. "Wpadka" jednak różni się zasadniczo w jednym od "Prawiczka" ? jest nie tylko komedią lepiej napisaną, skonstruowaną i inteligentniejszą, ale przede wszystkim jest komedią zabawną, czego o poprzednim filmie Apatowa raczej nie można było powiedzieć. Komedie o nastolatkach w okresie dojrzewania, studentach i akademikach charakteryzują się tym, że są często sprośne i głupawe, a ich fabuła koncentruje się wokół tego, co dla młodzieży najistotniejsze: seksu i alkoholu."Wpadka" jest filmem, który korzystając z elementów takowych komedii, wykorzystuje je w zupełnie inny sposób. Film Apatowa bazuje na żywym języku, co jest jej wielka zaletą. Co prawda puryści językowi, których u nas nie brakuje, mogą czuć się obrażeni nadmiarem słowa potocznego na ?k?, ?ch? i ?p?. Cóż poradzić ? ludzie teraz tak ze sobą rozmawiają, choć wcześniej zapewne mówili Proustem i Mannem. Naturalność i swoboda języka sprawia, że konserwatywny w wymowie i będący pochwałą wartości rodzinnych film Apatowa ogląda się z prawdziwą przyjemnością. "Wpadka" jest filmem uniwersalnym. Każdy znajdzie w niej coś dla siebie. Młodzież pośmieje się z wulgarnych żartów kolegów bohatera; kobiety odnajdą w niej nietypową, ale i romantyczną komedię; mężczyźni inteligentną trawestację własnych leków; feministki obraz niezależnej, twardej kobiety; konserwatyści pochwałę małżeństwa i rodziny Młodzieńcy z LPR zaś mogą się z niej dowiedzieć, co to znaczy być rodziną i jak się do niej dojrzewa ? dowiedzieć bardziej niż na prelekcjach prowadzonych przez posępnych starszych panów w szarych garniturach. Wszyscy powinni się przy tym jeszcze dobrze i nieskrępowanie bawić. A o to chyba chodzi w komediach.