Recenzja filmu

Gangster (2012)
John Hillcoat
Shia LaBeouf
Tom Hardy

Chłopaki ze wsi

Tak się jakoś składa, że wielowiekowa konfrontacja mieszczuchów z wieśniakami zazwyczaj wypada na korzyść tych drugich. Podczas gdy wielkopańscy gogusie trwonią bowiem czas na
Tak się jakoś składa, że wielowiekowa konfrontacja mieszczuchów z wieśniakami zazwyczaj wypada na korzyść tych drugich. Podczas gdy wielkopańscy gogusie trwonią bowiem czas na kunktatorstwo, chłopaki ze wsi raczej nie przebierają w środkach. I w "Gangsterze" Johna Hillcoata ostatecznie biorą oni górę, choć wyperfumowany obywatel Chicago z symetrycznym uczesaniem błyszczących kruczoczarnych włosów – o, dziwo! – tanio skóry nie sprzeda.

Kością niezgody obu "klas" jest tym razem bimber. Przygnieciona prohibicją Ameryka, której ulice i bez tego spływają krwią, zmusza handlarzy do przerzucenia interesu na nielegalne tory. Mimo zakazu, protagonistom biznesu w zabitym dechami Franklin County w Wirginii, braciom Bondurant, się darzy. Niepomni policyjnej nagonki, rozwożą trunki klekoczącym Fordem na prawo i lewo, zarabiając przy tym krocie. Ale alkoholowa idylla nie potrwa długo. Gdy na wieś zajedzie Charlie Rakes, rozpęta się istne piekło. Fanatyczny zastępca szeryfa poruszy ziemię, by zlikwidować proceder z szarej strefy. Nawet odwaga "nieśmiertelnych" Forresta, Howarda i Jacka zostanie wystawiona na ciężką próbę.

W mikrokosmosie "Gangstera", wiernie oddającym realia międzywojennej prowincji Stanów Zjednoczonych, ścierają się światy formalnie trzymających władzę z tymi, którzy tą władzą dysponują na co dzień, szafując nią po swojemu, w zgodzie z wyłącznie przez siebie wyznawanymi "wartościami". Pod przykrywką prawa jednak (bo raczej trudno wizytatora z Wietrznego Miasta stawiać w roli moralnego autorytetu) toczy się w istocie walka o przetrwanie w trudnych czasach (znany, skądinąd, kinu motyw), tyle że forma nieco inna, jedni bowiem egzekwują odgórnie narzucone reguły, drudzy – zarabiają czym się da i jak się da. Konflikt interesów i sprzężenie zwrotne gotowe! John Hillcoat, znów wsparty scenariuszem Nicka Cave'a, w sposób sugestywny (zarówno mentalnie, jak i wizualnie) ukazał zwarcie obu tych sił i ich codzienną, brutalną rywalizację bez taryfy ulgowej, dając nam tym samym do powąchania połę szykownego płaszcza Ala Capone.

W "Gangsterze" jest więc wszystko, czego dobremu kryminałowi trzeba. Są i złożone, emocjonalnie naładowane postaci z własną historią, i błyskotliwe, zakrapiane komizmem dialogi, i wartka narracja, której dynamizm równoważą momentami spokojniejsze cięcia i klisze, zgrabnie upłynniające całość. Rytmiczność filmu podkreśla też świetnie dostrojona do obrazu muzyka, zaś pełnokrwistego charakteru, podobnie jak w stylistycznie i konwencjonalnie zbliżonej "Propozycji", nadają plastyczne kreacje głównych bohaterów. Rewelacyjna jak zawsze Jessica Chastain i jej krucha, acz pewna siebie Maggie ciekawie kontrastuje z tyleż tęgim, co skrytym w sobie Tomem Hardym, wcielającym się w wiecznie pomrukującego Forresta. Biorący z kolei rozbrat z hollywoodzkimi superprodukcjami Shia Labeouf w roli najmłodszego z miotu (i jednocześnie narratora opartej na faktach opowieści), Jacka, nie pierwszy już raz pokazuje, że potrafi sprostać chyba każdemu filmowemu wyzwaniu (by przypomnieć choćby jakże inną niż ta z "Transformerów" postać smutnego i zgarbionego boya hotelowego w "New York, I Love You"). A Oldman i Pearce jako bezwzględni strażnicy własnej sprawy? Bez zbędnego komentarza.
"Gangster" to męskie, ciężkostrawne momentami, ale wyważone kino, opakowane fabularnym klinczem, który nie dość że ładny, to jeszcze trzyma się kupy. Tu aż roi się od gangsterki: jest niebezpiecznie, mocno, nielegalnie, po prostu dobrze.
1 10
Moja ocena:
8
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
Nick Cave już na dobre zadomowił się w surowych, realistycznych filmach o twardych facetach z zasadami.... czytaj więcej
To nie jest film o walce dobra ze złem. W tym filmie jest tylko zła strona, z tym że jedni są mniej źli,... czytaj więcej
"Gangster" przenosi nas do czasów amerykańskiej prohibicji. Nie ujrzymy tu kolejnych losów słynnych... czytaj więcej

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones