Recenzja filmu

Odgłosy (1977)
Dario Argento
Jessica Harper
Stefania Casini

Cukiereczek

Fabuła "Suspirii" opiera się na prostym i dość konwencjonalnym pomyśle. Młoda i utalentowana dziewczyna o imieniu Susy, (Jessica Harper) wyrusza w podróż do Freiburga, aby zacząć naukę w słynnej
Fabuła "Suspirii" opiera się na prostym i dość konwencjonalnym pomyśle. Młoda i utalentowana dziewczyna o imieniu Susy, (Jessica Harper) wyrusza w podróż do Freiburga, aby zacząć naukę w słynnej szkole baletowej. W trakcie jej pobytu atmosfera staje się co najmniej niepokojąca – ma miejsce mrocznie ubarwiony wachlarz zagadkowych zdarzeń, począwszy od okrutnego, perwersyjnego morderstwa jednej z uczennic, poprzez atak odrażających larw na internat, skończywszy zaś na przenikliwych i nieprzyjaznych spojrzeniach ponurych pracowników szkoły. W powietrzu zdaje się wisieć coś złego.

Rzeczywiście, w filmie mamy do czynienia ze złem – złem na tyle strasznym, że jest ono nienamacalne, nieokiełznane, atakuje znienacka, skrywa się pod postacią pozornie zwykłych ludzi. Główna bohaterka z biegiem czasu zaczyna uświadamiać sobie, że w szkole dzieją się dziwne rzeczy, w które zamieszana jest zarówno dyrekcja, jak i podwładni. W tych domysłach szybko utwierdza ją opowieść najbliższej przyjaciółki, Sary (Stefania Casini), która wyznaje, że wie coś więcej.

"Suspiria" jest perłą wśród horrorów. Reżyser filmu – Dario Argento – dba o stronę wizualną swojego spektaklu. Zręcznie buduje napięcie, którego apogeum przypada na świetnie zrealizowane sceny surrealistycznych zabójstw. Cały seans okraszony jest niesamowitą muzyką zespołu Goblin, która nie tylko wzbudza aurę tajemniczości i wręcz baśniowości, ale tworzy także nastrój stale zbliżającego się niebezpieczeństwa. Na uwagę zasługuje również – co z pewnością jest w stanie potwierdzić każdy widz – scenografia, która nasycona jest bardzo intensywnymi kolorami, zwłaszcza krwistą czerwienią, co paradoksalnie zdaje się pogłębiać złowieszczość tego miejsca.

Aktorstwo budzi pewne zastrzeżenia, mam tu na myśli grę Jessici Harper, w której brakuje ekspresji, ona sama zaś wydaje się być osobą apatyczną i nieprzystępną. Z kolei nauczycielkę tańca – Pannę Tanner – świetnie zagrała Alida Valli, która w swojej roli jest bardziej przekonywująca niżeli główna postać widowiska. Jej charyzma i odrobinę niezrównoważony temperament dodaje średnio urozmaiconej fabule smaku, dzięki czemu film zyskuje na wartości.

Dario Argento stworzył dzieło może nie tyle oryginalne, co widowiskowe. Odnosi się wrażenie, jak gdyby brutalność przedstawiona w filmie była zaledwie krwawym dodatkiem, pięknie i estetycznie opakowanym cukiereczkiem, natomiast ociekającą zewsząd makabrę reżyser podaje widzowi na tacy w sposób godny perfekcjonisty. Co prawda zakończenie jest huczne niczym listopadowy grzmot, jednakże ze względu na klimat i specyfikę wykonania, "Suspiria" jest wielkim klasykiem gatunku, który na stałe wpisał się do historii kina.
1 10
Moja ocena:
9
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
Lata 70. obfitowały w wiele znaczących produkcji filmowych kina grozy, w których reżyserzy sprawnie... czytaj więcej
"Odgłosy" to mój pierwszy kontakt z włoskim mistrzem grozy - Dario Argento . Zanim zasiadłam do filmu... czytaj więcej

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones