Recenzja filmu

Madagaskar 2 (2008)
Eric Darnell
Tom McGrath
Ben Stiller
Chris Rock

Dla każdego coś miłego

"Madagaskar" to przebojowa animacja, która w 2005 roku stała się idealnym lekiem na chandrę bez względu na to, komu ona doskwierała i z jakiego powodu. Wystarczyło pójść do kina lub później
"Madagaskar" to przebojowa animacja, która w 2005 roku stała się idealnym lekiem na chandrę bez względu na to, komu ona doskwierała i z jakiego powodu. Wystarczyło pójść do kina lub później wypożyczyć DVD i przynajmniej na półtorej godziny (czyli przybliżony czas trwania tej animacji) można było na twarzy, mającego doła delikwenta, ujrzeć uśmiech od ucha do ucha. Był to o wiele lepszy sposób na chwilowe zapomnienie o kłopotach, niż upijanie się do nieprzytomności. Dodatkowo nie powodował kaca, co było jego kolejną zaletą. Recz jasna, taki sukces spowodował, iż powstanie sequela było sprawą oczywistą. Pytanie tylko brzmiało, kiedy zawita on do kin. Jak się okazało, stało się to 3 lata po części pierwszej, czyli w idealnym czasie, by przygotować równie wciągającą i zabawną historię. Fabułę "Madagaskaru 2" oddaje w pełni przysłowie: "Wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej". Alex, Gloria, Melman, Marty i Pingwiny doszli bowiem do wniosku, iż dość już światowych wojaży i postanowili wrócić do domu, czyli miejskiego zoo w Central Parku. Przy okazji zaszczepili oni żyłkę podróżnika swym nowym przyjaciołom z Królem Julianem na czele. Plan powrotu na Manhattan jak zwykle opracowały Pingwiny, remontując wrak samolotu. Trzeba przyznać, iż misja zakończyła się pełnym sukcesem, gdyż nasi przyjaciele rzeczywiście powrócili do domu. Szkopuł w tym, że nie do tego, który był celem podróży. Wylądowali bowiem w sercu afrykańskiej sawanny... Jak to zwykle w animacjach bywa, losy głównych bohaterów to istna sinusoida. Najpierw wszystko jest w najlepszym porządku, potem przyjdą rozczarowania, by na końcu wszyscy, także widzowie, cieszyli się z happy endu. To wszystko okraszone jest dodatkowo przesłaniem, które raczej nie zostanie dostrzeżone przez najmłodszych, za to ich rodzice utwierdzą się w przekonaniu, iż nie wyrzucili pieniędzy w błoto i podjęli słuszną decyzję, zabierając swą pociechę do kina. Właśnie to przesłanie i odzwierciedlanie pod postaciami współczesnego społeczeństwa jest największym atutem tej produkcji. Sztandarowym przykładem tego działania może być Moto Moto. Oczywiście przekaz ten jest ukryty pod stertą żartów, które momentami będą raczej skierowane do nieco starszej widowni. Mimo to także najmłodsi widzowie będą się świetnie bawić. "Madagaskar 2" to film w zasadzie dla każdego. Dzieci zostaną urzeczone świetną animacją, młodzież i dorośli prócz tego dostrzegą w nim głębszy sens, osoby starsze być może zrozumieją, iż podeszły wiek wcale nie oznacza niedołężności i zbędności dla innych. Dodatkowo jest to idealna pozycja na randkę. Osoby, które zabrały swoją sympatię na seans, będą miały okazję powiedzieć, jak bardzo im na niej zależy. Single natomiast przekonają się, iż miłość wzbogaca życie i powinny zostać jeszcze bardziej zdopingowane do szukania drugiej połówki. Do tych wszystkich plusów dochodzi świetna muzyka Hansa Zimmera i równie dobry polski dubbing. Ścieżka dźwiękowa co prawda nie dostarczy raczej hitu na miarę "Wyginam śmiało ciało" znanego z jedynki, jednak wszystkich kawałków słucha się z prawdziwą przyjemnością. Osoby odpowiedzialne natomiast za dubbing wykonały kawał dobrej roboty, a owoc ich pracy dostarczy świetnej rozrywki każdemu, kto zapozna się z tą pozycją. To chyba dla całej polskiej ekipy największa nagroda. Czy w takim razie "Madagaskar 2" ma jakieś minusy? Wiele osób za takowy uważa duże podobieństwo losów Alexa do historii Simby z "Króla Lwa". Ja także je dostrzegłem, jednak uważam, iż to żaden mankament. Wiele bowiem filmów wzoruje się na znamienitych poprzednikach w swoim gatunku. Mnie również fakt ten często denerwował, jednak w tym przypadku jest inaczej. Osobiście uważam, iż te nawiązania tylko ubarwiają ten, i tak już kolorowy, obraz. Nie mam więc żadnych zastrzeżeń do recenzowanej produkcji. Podobnie jak poprzednik, "dwójka" to idealny sposób na poprawę humoru. Natomiast jeśli tryskacie nim przez cały czas, to i tak sięgnijcie po tę animację. W końcu zdrowego śmiechu nigdy za wiele. Osobiście będę polecał ten film każdemu, a zaczynam to robić z tego miejsca.
1 10
Moja ocena:
8
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
Po wielkim sukcesie komercyjnym "Madagaskaru", realizacja części drugiej była tylko kwestią czasu. I z... czytaj więcej

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones