Recenzja filmu

Chłód (2012)
Uğur Yücel

Do szpiku kości

Film Yücela nie jest tylko obyczajowym obrazkiem. Są w nim dramaty, bohaterowie z krwi i kości, napięcie i – nomen omen – mrożące krew w żyłach wydarzenia. Taki zestaw atrakcji w połączeniu z
Zgodnie z tytułem, w filmie Uğura Yücela czuć chłód na każdym kroku. Zimowe krajobrazy współgrają z postawami bohaterów, którzy – jak gdyby zamrożeni – nie umieją kochać, a wszelkie przejawy namiętności są im całkowicie obce. W tej zlodowaciałej scenerii pojawia się iskra uczucia, ale jednostronnego i od początku skazanego na klęskę.

Tytułowy "Chłód" dosięgnął mieszkańców niewielkiego tureckiego miasteczka blisko granicy z Gruzją. W centrum niezbyt dynamicznych, a jednak porywających wydarzeń znajduje się Balabey – zgaszony, wiecznie wpatrzony w ziemię mąż, ociec, brat; żywe zombie; kukła pozbawiona emocji. Kiedy pewnej nocy poznaje najmłodszą z trzech rosyjskich sióstr, budzą się w nim uczucia i chęć działania. Dla pięknej Iriny gotowy jest porzucić swoje dwie córki, ciężarną żonę i posadę sierżanta na kolei. Trudniąca się pracą prostytutki, podobnie jak jej starsze siostry, dziewczyna planuje jednak  rzucić dotychczasowe zajęcie i wyjechać do Moskwy. Ale w filmie Uğura Yücela nic nie idzie po myśli bohaterów.

Przy okazji historii o rodzącym się uczuciu Yücel pokazał charakterystykę społeczeństwa tureckiego, w którym małżeństwa zawiera się bez miłości i traktuje je raczej jako umowę o współpracy dwóch osób. Nie będzie żadnym odkryciem, że podział obowiązków ustala mężczyzna, który jest nie tylko głową rodziny, ale i prawodawcą, sędzią, a czasem i katem. Wbrew tym przygnębiającym obserwacjom niemal wszyscy bohaterowie "Chłodu" są sympatyczni i poczciwi. Jakby to kultura i tradycja były winne, a nie ludzie bezpośrednio. Kluczowe wydają się słowa jednej z rosyjskich sióstr, która przywołuje historię ich matki oddającej się właścicielowi sklepu za worek ziemniaków. Dziewczyna na granicy rozpaczy podsumowuje to krótkim stwierdzeniem, że historia zatacza koło. To samo można powiedzieć, patrząc na relacje między świeżo poślubionymi małżonkami tureckimi, którzy powielają schematy utarte przez swoich rodziców. Yücel nikogo jednak nie ocenia, nikogo nie usprawiedliwia – dzięki temu "Chłód" zyskuje szczerość, która jest jego wartością.

Film Yücela nie jest jednak tylko obyczajowym obrazkiem. Są w nim dramaty, bohaterowie z krwi i kości, napięcie i – nomen omen – mrożące krew w żyłach wydarzenia. Taki zestaw atrakcji w połączeniu z reżyserską sprawnością Uğura Yücela i dobrymi kreacjami aktorskimi usatysfakcjonuje widzów poszukujących w kinie nowych doznań w nieznanych dotąd sceneriach.  
1 10
Moja ocena:
7
Absolwentka Wydziału Polonistyki na Uniwersytecie Warszawskim, gdzie ukończyła specjalizację edytorsko-wydawniczą. Redaktorka Filmwebu z długoletnim stażem. Aktualnie także doktorantka w Instytucie... przejdź do profilu
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones