Recenzja wyd. DVD filmu

Terminator 2: Dzień sądu (1991)
Tomasz Niezgoda
James Cameron
Arnold Schwarzenegger
Linda Hamilton

I'll be back

Wydanie DVD <a href="Film?id=992" class="n"><b>"Terminatora 2"</b></a> to wydarzenie na rodzimym rynku. Film nie dość, że trafia do Polski z kilkuletnim opóźnieniem, to jeszcze otwiera nową,
Wydanie DVD "Terminatora 2" to wydarzenie na rodzimym rynku. Film nie dość, że trafia do Polski z kilkuletnim opóźnieniem, to jeszcze otwiera nową, ekskluzywną serię QDVD adresowaną do wymagających widzów. Edycja, którą miałem przyjemność recenzować, nie rozczarowała mnie, choć muszę przyznać, że pozostawiła z lekkim uczuciem niedosytu. Daruję sobie recenzję filmu. "Terminatora 2" zna każdy fan X muzy i już dawno wyrobił sobie zdanie na temat rewolucyjnej swego czasu produkcji Jamesa Camerona. Od siebie dodam jedynie, że mimo upływu lat obraz nadal bawi, a nowatorskie niegdyś efekty specjalne wciąż cieszą oko. Wydanie DVD zasługuje na uwagę, bowiem zawiera reżyserską wersję filmu, która jest dłuższa od oryginalnej o ok. 20 minut. Mamy zatem unikalną okazję zobaczenia kilka scen, o których wielu z nas niejednokrotnie czytało (np. spotkanie Sary z Kylem), ale nie miało okazji obejrzeć. Film obejrzeć możemy w wersji lektorem lub napisami. Warto zaznaczyć, że oryginalna ścieżka dźwiękowa została nagrana w formatach DD 5.1 i DTS ES. Polskimi napisami zostały opatrzone również wszystkie dodatki. Szkoda jedynie, że polski wydawca ograniczył się jedynie do przetłumaczenia materiałów multimedialnych zawartych na płytach. Wszystkie dodatki tekstowe jak również menu obu krążków pozostały w języku angielskim. Sam film wydany został bardzo starannie. Obraz i dźwięk pozostają bez zarzutu. Oczywiście zawsze znajdą się malkontenci, ja jednak nie mam wydawcy w tej materii nic do zarzucenia. Na pierwszej płycie obok "Terminatora 2" znajdziemy również kilka dodatków. Tekstowe informacje na temat twórców i aktorów wraz z filmografiami (Mission Profiles) oraz komentarz. Trzeba zauważyć, że materiały tekstowe są nieco zdezaktualizowane (ostatni tytuł w filmografii Arnolda to "Na własną rękę"). Komentarz zasługuje na uwagę, bowiem jego autorami są członkowie ekipy, którzy żywiołowo opowiadają o realizacji filmu. O produkcji mówią reżyser, aktorzy, specjaliści od efektów specjalnych a nawet dźwiękowcy, To prawdziwa kopalnia informacji na temat obrazu. Ponadto twórcy dokładnie omawiają sceny, które pierwotnie nie znalazły się w kinowej wersji filmu. Na drugiej płynie znajdują się oczywiście same dodatki. Również tutaj po włożeniu krążka do czytnika przywita nas niezłe, animowane menu w języku angielskim. Z poziomu mamy dostęp do trzech działów: "Information Programs", "Data Hub" oraz "Visual Campaigns". W pierwszym z wymienionych znajdziemy trzy obszerne dokumenty: "The Making of Terminator 2: Judgment Day" (30 minut) opowiada o realizacji filmu. O produkcji opowiadają twórcy, aktorzy i specjaliści od efektów specjalnych. Całość jest bogato ilustrowana archiwalnymi materiałami z planu filmowego. Dodatek ciekawy i pozbawiony tak częste w podobnych dokumentach wzajemnych pochwał i poklepywania się po plecach. "T2: More Than Meets The Eye" (22 minuty) – ten dodatek poświęcony jest w całości scenom usuniętym, które wmontowane zostały do wydania DVD. Każdy z fragmentów jest szczegółowo omawiany przez twórców i aktorów. Z ich wypowiedzi dowiemy się nie tylko dlaczego sceny nie pojawiły się w ostatecznej wersji filmu, ale również dlaczego zostały napisane i jaką miały odgrywać rolę w obrazie. Ponadto w dodatku tym znalazły się dwa fragmenty, których nie wpleciono także do edycji DVD. Dodatek "The Making of T2 3D" (23 minuty) poświęcony jest realizacji widowiska będącego połączenie show kaskaderskiego i filmu trójwymiarowego, które prezentowane było w parku atrakcji studia Universal. W dziale "Data Hour" przeczytać możemy cały scenariusz "Terminatora 2" (Source Code), obejrzeć storyboardy (Tactical Diagrams) oraz posłuchać wypowiedzi twórców na temat poszczególnych etapów produkcji (Interrogation Surveillance Archives). Najciekawszym dodatek z tego działu jest "Data Core", składający się z 50 rozdziałów materiał opowiadający o realizacji "Terminatora 2" od inspiracji aż do recenzji gotowej już produkcji. Dodatek składa się materiałów tekstowych (oczywiście w języku angielskim) oraz wypowiedzi twórców. Ostatni z działów "Visual Campaigns" to zbiór zwiastunów promujących "Terminatora 2": teasera, dwóch trailerów oraz spotu promującego wydanie DVD filmu. Obie płytki zapakowane są w srebrne, kartonowe pudełko, które z kolei włożone jest w srebrne etui. Wygląda nieźle choć muszę przyznać, że farba na moim pudełku bardzo szybko zaczęła się ścierać. Ponadto wewnątrz znajdziemy kilkunastostronicową książeczkę z najważniejszymi informacjami na temat filmu oraz wydania DVD. Tak, jak napisałem we wstępie. "Terminator 2" nie rozczarowuje, ale jak na ekskluzywne i szeroko promowane wydanie oferuje trochę za mało. Jakość zarówno dodatków, jak i filmu są bez zarzutu, ale brak tłumaczenia zawartych na płycie materiałów tekstowych (a jest ich naprawdę wiele) zasługuje na naganę. Mimo wszystko polecam. Jeśli pozostałe tytuły QDVD będą publikowane w podobnej jakości i podobnej cenie (69,99 PLN) to jest na co czekać.
1 10 6
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
Powstały w 1984 roku "Terminator" stał się niespodziewanym przebojem. O sequelu mówiło się zaraz po... czytaj więcej
Gdy w 1984 roku James Cameron nakręcił pierwszego "Terminatora", nikt łącznie z nim samym nie liczył na... czytaj więcej
Zwykło się mawiać, że kontynuacja przeboju nigdy nie dorówna pierwowzorowi. W dużej mierze to prawda,... czytaj więcej

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones