Recenzja filmu

Dziwolągi (1932)
Tod Browning
Wallace Ford
Leila Hyams

Jeden za wszystkich, wszyscy za jednego

"Dziwolągi" to film, który zniszczył karierę Toda Browninga, który pociągnął za sobą obsadę aktorską - przez ponad 30 lat był bowiem zakazany w wielu krajach na świecie. Pomimo upływu blisko 80
"Dziwolągi" to film, który zniszczył karierę Toda Browninga, który pociągnął za sobą obsadę aktorską - przez ponad 30 lat był bowiem zakazany w wielu krajach na świecie. Pomimo upływu blisko 80 lat od jego premiery nadal uważany jest za jeden z najbardziej przerażających, kontrowersyjnych i zwyrodniałych filmów w historii kina.

Bohaterowie "Dziwolągów" to prawdziwy teatr osobowości - para karłów, kobieta z brodą, mężczyzna bez kończyn, dzieci z licznymi deformacjami. Wątkiem głównym jest bezgraniczna miłość karła Hansa (Harry Earles) do pięknej akrobatki Cleopatry (Olga Baclanova). Hans, ślepo zapatrzony w swoją ukochaną nie widzi, jakim uczuciem darzy go karlica Frieda (Daisy Earles), nie zauważa też, że jest tylko zabawką w rękach Cleopatry, która ze swoim kochankiem, siłaczem Herkulesem, obmyśliła już plan pozbycia się go i zagarnięcia całej fortuny. Kiedy Cleopatra fałszywie wprowadza swój diabelski plan w życie, chcąc otruć swojego małżonka, nie jest nawet świadoma tragicznych konsekwencji tego czynu, bo filmowe dziwolągi żyją według własnych praw, a skrzywdzić jednego z nich, to tak jakby skrzywdzić ich wszystkich.

Browning, reżyser osławionego już "Draculi" z 1931 roku, stworzył obraz do bólu prawdziwy. W utrzymanej w manierze weryzmu opowieści o trupie cyrkowej nie ma miejsca na filmowe sztuczki czy wymyślne charakteryzacje. Może to właśnie dlatego "Dziwolągi" zdobyły taką złą sławę - pozbawiony jakichkolwiek pobudek moralnych reżyser zaangażował do filmu prawdziwych ludzi, atrakcje z teatru osobliwości, sam czerpiąc korzyści z ich odmiennego wyglądu. W końcu ludzie zawsze fascynowali się tym, co inne, podobne trupy przemierzały Amerykę i kraje Europy, pozwalając widzom zaspokoić swoją ciekawość. Ten ryzykowny chwyt dużo Browninga kosztował. Sam nie nakręcił już później filmu, który mógłby choć w połowie dorównać "Dziwolągom", zatrudnieni przez niego aktorzy z trudem potrafili znaleźć angaż w kolejnych filmach, i nawet gdybyśmy chcieli rozpatrywać ten film w kategoriach arcydzieła, cenzura tak się na niego uparła, że sławę zdobył dopiero po 30 latach od premiery. Można odetchnąć z ulgą na samą myśl, że tacy aktorzy jak Myrna Loy, Jean Harlow czy Victor McLaglen ostatecznie odrzucili propozycję zagrania w filmie i tym samym uchronili się przed błyskotliwym końcem kariery.

Fabuła jest z pozoru łatwa i nieskomplikowana - brak pobocznych, mało ważnych dla całej opowieści wątków, jedynie historia o miłości, zdradzie i zemście. Mamy za to spore zaplecze symboliczne. Postaci, które na początku budzą przerażenie, okazują się dobrymi, zwykłymi ludźmi, pozbawionymi egoizmu i pogoni za wygodą i bogactwem, w ich świadomości istnieje "my", a nie "ja". Prawdziwymi dziwolągami okazują się ludzie, którzy z pozoru wyglądają normalnie. To u nich ukryta pod pięknym ciałem i bogatym strojem pleni się chciwość, zazdrość i fałsz. Browning pokazuje przepaść między wyobrażeniem o człowieku a jego prawdziwym obliczu.

"Dziwolągi" to jeden z najlepszych filmów grozy wszech czasów. Największym atutem filmu jest niesamowity klimat i realizm, jakim Browning straszy widza, rezygnując z hektolitrów krwi i zjawisk nadprzyrodzonych na cześć prawdziwych emocji. Wciąga, przeraża i porusza.
1 10
Moja ocena:
10
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
Ciemna noc. Ponure pustkowie i banda zdeformowanych stworów pełznących w strugach deszczu ku wrzeszczącej... czytaj więcej
"Dziwolągi"... Produkcja tak kontrowersyjna, że praktycznie zakończyła kwitnącą karierę reżysera -Toda... czytaj więcej
"Dziwolągi" autorstwaToda Browninga(znanego choćby z "Księcia Draculi" ze słynnymBelą Lugosimw roli... czytaj więcej

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones