Recenzja filmu

Pamięć złotej rybki (2003)
Liz Gill
Stuart Graham
Jean Butler

Każda miłość jest pierwsza...

Ludzie jak złote rybki - których pamięć trwa trzy sekundy - zakochują się, często rozczarowują i cierpią, by po chwili gorączkowo poszukiwać nowego uczucia, nie bacząc na trudności, jakie się z
Ludzie jak złote rybki - których pamięć trwa trzy sekundy - zakochują się, często rozczarowują i cierpią, by po chwili gorączkowo poszukiwać nowego uczucia, nie bacząc na trudności, jakie się z tym wiążą. Każda miłość jest pierwsza.... To prawda stara jak świat, ale, o dziwo, w romantycznej komedii Elizabeth Gill nie brzmi ona jak powtarzany wielokrotnie, głupawy frazes, przede wszystkim dzięki formie, jaką wybrała reżyser dla opowiedzenia tej historii. Akcja filmu dzieje się w Dublinie. Oglądamy kilkunastu bohaterów o różnych preferencjach seksualnych, z których każdy uwikłany jest w jakąś, najczęściej niejedną, miłosną historię. Tom, wykładowca uniwersytecki, nieustannie podrywa swoje studentki i z jego zachowania jednoznacznie wynika, że ciężko mu się pogodzić z przemijającym czasem. Najpierw adoruje Clarę, potem szybko przerzuca się na Izoldę. Clara nie opłakuje zbyt długo tej znajomości, bo zakochuje się .... w innej kobiecie. Angie zdradza skłonności lesbijskie, ale chce mieć dziecko. Przypadek sprawia, że ojcem będzie homoseksualista. Ale to dopiero początek. Takich historyjek znajdziemy w filmie sporo. W "Pamięci złotej rybki" powody częstego zmieniania partnerów są najrozmaitsze - ciekawość, chęć bycia matką, ucieczka przed samotnością. Jedno jest pewne - wszyscy gorączkowo poszukują drugiej połowy. Zabiegają o stałość i jednocześnie boją się jej, szybko zrywają znajomości i rzucają się w następne. Przypadkowa noc spędzona z kimś ledwie znanym nie jest dla bohaterów "Pamięci złotej rybki" żadnym problemem. Eksperymenty nie zawsze przynoszą pożądany efekt, ale o skutkach złych wyborów pamięta się krótko. Prawdę mówiąc pokazywana na ekranie miłość homoseksualna czy heteroseksualna większych emocji raczej nie wywołuje, więc na film Elizabeth Gill, choć dosyć odważny w swej wymowie, należy chyba patrzeć jak na zbiór sympatycznych i zabawnych historyjek o poszukiwaniu nowych doznań a nie jak na obraz o wolnej miłości. Dużym atutem tego zrealizowanego przy skromnym budżecie filmu (zdjęcia kręcono kamerą cyfrową w naturalnych plenerach) jest bezpretensjonalność i bezpośredniość opisu zachowań i rzeczywistości młodych ludzi. Jak to w komedii bywa, poważne problemy skutecznie omijają żyjących intensywnie bohaterów, ale większość rozterek, które oglądamy na ekranie, jest naprawdę zabawna.
1 10 6
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
Pamięć złotej rybki ogranicza się do trzech ostatnich sekund, przez co skazana jest ona na ciągłe... czytaj więcej

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones