Recenzja filmu

25. godzina (2002)
Spike Lee
Edward Norton
Philip Seymour Hoffman

Kolejny bardzo dobry film Spike'a Lee

Ten film to opowieść rozgrywająca się w ciągu 24 godzin. Tyle czasu pozostało głównemu bohaterowi - Monty'emu Broganowi, gdyż właśnie następnego dnia idzie do więzienia na 7 lat za handel
Ten film to opowieść rozgrywająca się w ciągu 24 godzin. Tyle czasu pozostało głównemu bohaterowi - Monty'emu Broganowi, gdyż właśnie następnego dnia idzie do więzienia na 7 lat za handel narkotykami. Sam Monty jest załamany, zastanawia się, co by było gdyby inaczej postępował w życiu. Bohaterem filmu nie jest sam Monty, lecz również jego przyjaciele, ojciec, dziewczyna, którzy również przeżywają tę tragedię i nie mogą się z nią pogodzić. Każdy chce spędzić z nim jego ostatnie godziny, bo choć idzie na 7 lat, to wszyscy mają wrażenie, że na zawsze, że nigdy nie powróci, z pewnością nie ta sama osoba.  Spotyka się w klubie z dwoma przyjaciółmi z młodszych lat oraz ze swoją dziewczyną - Naturelle, którą podejrzewa o wydanie go policji. Jeden z przyjaciół, Jacob, to grzeczny, spokojny, ułożony nauczyciel, który zakochuje się w swojej niepełnoletniej studentce. Drugi to makler giełdowy - Slaughtery, przystojny, zadbany, pewny siebie podrywacz. Dla Monty'ego to jedyni godni zaufania przyjaciele, dlatego też właśnie z nimi chce spędzić ostatnie chwile, pomimo że teraz więcej ich dzieli, niż łączy. Wszyscy wiedzieli, czym zajmował się Monty, jak zarabiał na życie i nikt nic nie powiedział. Jego przyjaciele milczeli, dziewczyna brała pieniądze i prezenty, choć wiedziała, że są one przypieczętowane uzależnieniem innych. Chciała spełnić własne marzenia. Nawet jego ojciec nie protestował, gdy ten dawał mu pieniądze na jego interes. Wszyscy zaczynają się obwiniać, a Monty zaczyna obwiniać wszystkich mieszkańców Nowego Jorku w genialnej scenie w toalecie, ale wie, że wina stoi tylko po jego stronie, że to właśnie on jest kowalem własnego losu i dlatego myśli o tym, co by było, gdyby wybrał inna drogę. Jeszcze jest jeden bohater tego filmu - Nowy Jork po 11 września. Ta tragedia pojawia się w dialogach oraz jednej ze scen, w której z okna Slaughtery'ego widać strefę Zero, w której pracują buldożery, a ciężarówki wywożą szczątki po WTC. Jest to pierwszy film, w którym poruszono ten temat. Kolejne dzieło Spike'a Lee, które wzrusza i daje do myślenia. Świetna gra aktorów - Edwarda Nortona, Philipa Seymoura Hoffmana, Barry'ego Peppera, czy Briana Coxa. Norton po raz kolejny tworzy niesamowitą kreację, tworząc sylwetkę Monty'ego, którego los wydaje nam się okrutny, pomimo jego przestępstwa. Robi nam się żal nie tylko jego samego, ale również jego dziewczyny, ojca i przyjaciół. Właśnie na tym polega ten dramat, że, zobaczywszy jego strach przed więzieniem oraz skruchę, my jako widzowie wcale nie chcemy, by tam trafił. W końcu dowiadujemy się, czym jest ta 25. godzina. Można by było się zastanawiać właśnie, co stało się z naszym bohaterem, pojechał do więzienia czy postanowił uciec, by spróbować jeszcze raz. Doszłam do wniosku, że ta 25. godzina jest jedynie marzeniem, drugą szansą na spełnienie się, na wykorzystanie swojego życia, jest historią opowiedzianą na samym końcu filmu przez jego ojca. Pieczętuje to jeszcze widok mostu w Nowym Jorku, który jest dowodem na to, że ojciec Monty'ego nie wywiózł go dalej niż do więzienia. W filmie bardzo powoli rozbudowują się wątki, historia także toczy się powoli, ale film z pewnością nie jest nudny. To piękny obraz, w których trochę denerwujące mogą być powiewające na wietrze amerykańskie flagi, jednak to szczegół. Polecam, bo "25. godzina" może wzruszyć nawet najtwardszych.
1 10
Moja ocena:
9
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
"25. godzina" Spike'a Lee fabułą nie wyróżnia się spośród innych produkcji, ale postacie w nim wykreowane... czytaj więcej

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones