Recenzja wyd. DVD filmu

Samotność długodystansowca (1962)
Tony Richardson
Tom Courtenay
James Bolam

Linia mety nie kończy biegu

''Samotność długodystansowca'' to film o buncie - wobec tradycyjnego porządku rzeczy, wobec starszego pokolenia tkwiącego w swojej, innej mentalności i wobec nakazom, które dyktują bohaterowi jak
Każde pokolenie w latach swojego młodzieńczego buntu przejawia niechęć do dokonań wcześniejszych pokoleń, wyrażając je przez odrzucenie narzuconych wzorców i podążanie ''własną drogą''. Taki porządek można zaobserwować od wieków, a narodziny sztuki filmowej sprawiły, że bunt można było wyrazić na ekranie i podzielić się nim z innymi. Tak m.in.  narodziła się angielska nowa fala, zwana też kinem młodych gniewnych. Wyraz sprzeciwu młodego pokolenia Brytyjczyków wobec tradycyjnych norm społecznych. Jednym ze sztandarowych przykładów angielskiej nowej fali jest ''Samotność długodystansowca'' z 1962 roku.

18-letni Colin przeżywa trudny okres w swoim życiu. Po śmierci ojca, matka Colina rozrzutnie obchodzi się z pieniędzmi z renty po zmarłym, dodatkowo sprowadza  do rodzinnego domu swojego kochanka. Wszystko to sprawia, że chłopak przybiera coraz bardziej buntowniczą postawę wobec życia. Nie chcąc zmarnować życia tak jak ojciec, żyje chwilą, nierzadko łamiąc prawo, uciekając od odpowiedzialności, która powoli spada na jego barki. Jednak, gdy po jednej z kradzieży zostaje złapany trafia do zakładu poprawczego, gdzie miejscowy naczelnik,  widząc w nim potencjalny talent, zgłasza go do biegu długodystansowego, licząc, że Colin wygra z chłopakami z prywatnego gimnazjum.

Choć  akcja filmu jest umiejscowiona w zakładzie poprawczym, to jednak głównym punktem fabuły są sceny retrospektywne z wydarzeń poprzedzających aresztowanie Colina. To w nich tkwi klucz do poznania przyczyn działania Colina, dzięki temu poznajemy problemy chłopaka, z którymi musiał się zderzyć, mimo bycia niegotowym do nagłego wejścia w ''świat dorosłych''. To z nich wylew się bunt Colina wobec tradycyjnego porządku rzeczy, który nakazuje mu żyć tak, jak jego ojciec, pracując ciężko za marne pieniądze, nie mając żadnych perspektyw na odmianę swojego losu.

Dużym atutem filmu Tony'ego Richardsona są zdjęcia w wykonaniu Waltera Lassally'ego.  Ciekawe kadrowanie na twarze bohaterów, które ma oddawać ich nastoje wewnętrzne czy przyspieszone ujęcia w momentach akcji, dają interesujący efekt, który, nawet po ponad pięćdziesięciu latach, robi wrażenie. To plus ciekawe cięcia montażowe i rozjaśnienie scen dziejących się przed aresztowaniem oraz ciemniejsze ujęcia podczas pobytu w poprawczaku nadają filmowi specjalny charakter.

Jeśli chodzi o grę aktorską, to niewątpliwy prym wiedzie Tom Courtenay . Reszta aktorów stanowi tło dla jego świetnej kreacji nagrodzonej nagrodą BAFTA. Sposób mówienia, zachowanie, wszystko to jest pokazem wielkiego kunsztu aktorskiego tego aktora, jego postać nie ma w sobie ani grama fałszu, Courtenayowi udało się idealnie dopasować do roli. Reszta aktorów również wypada przekonująco, jednakże są oni jedynie tłem dla głównego bohatera.  
Kolejnym wartym uwagi  elementem filmu są historie na tzw. drugim planie. Pierwszym z tych elementów są odmienne koncepcje resocjalizacji chłopaków wyznawane przez dyrektora Towersa i doktora Browna. Pierwszy z nich wyznaje stare metody – dyscyplinę, niemal wojskowy rygor i wysiłek fizyczny jako formę resocjalizacji. Brown natomiast korzysta z dokonań psychologii chcąc dojść do podświadomej przyczyny buntu chłopaków, jednakże wątek ten nie jest zbyt rozbudowany. Innym dodatkowym elementem są lewicowe poglądy do których skłania się Colin. Odrzuca porządek, który nakazuje mu zająć miejsce ojca w fabryce i ciężko pracować za niewielkie pieniądze, nie godzi się na pracę, której nienawidzi i która nie oferuje mu żadnych perspektyw. W tych przypadkach mamy po raz kolejny wyraz buntu wobec tradycyjnych norm, co jest typowym zabiegiem  twórców kina młodych gniewnych, wśród których Tony Richardson jest jednym z najwybitniejszych postaci.

''Samotność długodystansowca'' to film o buncie - wobec tradycyjnego porządku rzeczy, wobec starszego pokolenia tkwiącego w swojej, innej mentalności i wobec nakazom, które dyktują bohaterowi, jak ma żyć. O życiu o okrojonych perspektywach, w którym Colin ma być jedynie małym, nieznaczącym trybikiem, który ma robić to, co mu z góry narzucono. Reasumując, choć od premiery minęło przeszło 50 lat, problemy poruszone w filmie nie straciły aktualności i wciąż dotyczą wielu młodych ludzi, niegotowych do wejścia w ''dorosły'' świat.
1 10 6
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
Wiem tylko, że trzeba biec, nie wiedząc dokąd, przez pola i lasy. A linia mety nie kończy biegu,... czytaj więcej

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones