Recenzja filmu

Malowany welon (2006)
John Curran
Naomi Watts
Edward Norton

Miłość w czasach zarazy

<a href="http://www.filmweb.pl/John+Curran,filmografia,Person,id=170142" class="n">John Curran</a> zafundował nam rzewną historię o rozkapryszonej pannie z dobrego domu (<a
John Curran zafundował nam rzewną historię o rozkapryszonej pannie z dobrego domu (Naomi Watts), poślubionej przez wartościowego i prawego lekarza bakteriologa (Edward Norton). Rzecz dzieje się w latach 20. ubiegłego wieku w Chinach. Małżonkowie wyjeżdżają do Szanghaju, gdzie skupiony na pracy Walter będzie prowadził swoje badania. Spragniona życia towarzyskiego Kitty natychmiast nawiązuje romans z przystojnym konsulem. Zrozpaczony mąż postanawia w odwecie przyjąć posadę lekarza w wiosce, gdzie szaleje epidemia cholery i zabiera niewierną żonę ze sobą. "Malowany welon" to druga ekranizacja powieści Williama Somerseta Maughama z 1925 roku. Po raz pierwszy film przeniesiony został na ekran w 1934 r. przez Ryszarda Bolesławskiego i nosił tytuł "Malowana zasłona". W rolę głównej bohaterki wcieliła się wówczas Greta Garbo. Podstawowa różnica między obrazami jest taka, że starsza wersja trwa 85 minut, Curran natomiast zdecydował się na przeszło dwugodzinną opowieść o tym, jak bezmyślna, skoncentrowana na sobie kokietka zmienia się w mądrą, doceniającą prawdziwe wartości kobietę. Z tym, że przemiana ta na ekranie wypada średnio wiarygodnie. Całość, mimo starań dwójki świetnych aktorów miejscami wybrzmiewa naprawdę naiwnie, zwłaszcza dialogi, które czasami zwyczajnie śmieszą. Kiedy żona wyszywając serwetkę pyta męża, czemu, kiedy była w łóżku z kochankiem, nie wkroczył i nic nie zrobił, ten z grobową miną odpowiada: "nie był tego wart, duma mi nie pozwoliła". Wolno snuta, beznamiętna historia miłosna, z papierowymi postaciami, większych emocji nie wywołuje. Nie pomaga ani stanowiące uzupełnienie miłosnej opowieści tło społeczne, o którego sportretowanie pokusił się reżyser, ani piękne krajobrazy Chin.
1 10 6
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
Najtrudniej pisze się o miłości. No bo jak ją zdefiniować? Jakich użyć słów, jaki stworzyć obraz, by... czytaj więcej
Film Johna Currana w niezwykle umiejętny sposób potrafi zamaskować swoją anachroniczność. Udaje mu... czytaj więcej
Nieczęsto można się zetknąć z filmem, który jest lepszy od książki, na podstawie której powstał. Lektura... czytaj więcej

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones