Recenzja wyd. DVD filmu

Lęk (2007)
Paddy Breathnach
Lindsey Haun
Jack Huston

Nie taki grzyb straszny

Ostatnimi czasy naprawdę trudno jest trafić na porządny horror. Nie chodzi o jakąś rewelacyjną produkcję, a o coś przynajmniej dobrego. Nie wymagam, aby film przerażał, tylko miał w sobie
Ostatnimi czasy naprawdę trudno jest trafić na porządny horror. Nie chodzi o jakąś rewelacyjną produkcję, a o coś przynajmniej dobrego. Nie wymagam, aby film przerażał, tylko miał w sobie odpowiedni klimat i nie był klasycznym slasherem ze schematem zamiast fabuły. Tego rodzaju produkcje szczególnie licznie są tworzone w Hollywood, dlatego zwróciłem uwagę na film "Lęk", który jest produkcją irlandzką. Oczekiwałem czegoś innego od zalewającego nasz rynek chłamu zza oceanu.

Grupa amerykańskich studentów ma zamiar spędzić wakacje w Irlandii, u swojego znajomego. Tak się składa, że prawdziwego eksperta, jeżeli chodzi o grzyby oraz ich wpływ na człowieka. Cała grupa wyrusza do lasu, rozbija tam obóz, a następnie zostaje przeszkolona, które grzybki są halucynogenne, a które trujące. Niestety część z nich lekceważy zakazy, a wizje, jakich doznają, okazują się śmiertelnie realne. Lęk potęguje jeszcze bardziej świadomość, że niedaleko znajduje się stary, opuszczony i przeklęty dom dziecka.

Fabularnie film wydaje się nie odbiegać od innych tego rodzaju produkcji: grupa nastolatków obozuje samotnie w lesie, w pobliżu opuszczonej budowli. Jest jednak pewna różnica. Jest nią niemożność rozgraniczenia świata rzeczywistego od halucynacji bohaterów. Taki zabieg daje delikatny powiew świeżości "Lękowi". Interesujący jest finał, kiedy w ten, czy inny sposób, poznajemy rozwiązanie wszystkich zagadek. Poza tym rozwój akcji jest już niestety do bólu przewidywalny.

Filmu nie można uznać za superprodukcję, na szczęście jednak nie bije po oczach tandetą. Z uwagi na nasycenie filmu ciemnymi barwami, głównie odcieniami szarości i niebieskiego, tło często jest niewyraźne lub jednolite – uniknięto w ten sposób pokazywania szczegółów i detali. Nie jest to wielki plus, ale z uwagi na to uniknięto kiczu. Pod względem wizualnym obraz jest do bólu przeciętny, a scen w których wykorzystywano animacje komputerowe jest niewiele.

Obsadę trudno określić mianem gwiazdorskiej. Jedyna twarz, którą skojarzyłem, należy do Roberta Hoffmana. Ogólny poziom gry aktorskiej nie odbiega od poziomu efektów specjalnych. Nie można doszukać się w niej szczególnych błędów, ale z drugiej strony nie ma jej za co ich chwalić. Skład osobowy grupy głównych bohaterów wywiera wrażenie niespójnego - poszczególni jej członkowie prezentują tak dalece odmienne postawy, że obraz traci na autentyczności. Może scenarzyści wyszli z założenia, że z przyjaźnią jest podobnie jak z miłością: nie za coś, ale pomimo wszystko.

Patrząc na inne tego rodzaju filmy oceniam, że "Lęk" nie wypada źle, jest nawet nieźle. Znaleźć w nim można kilka interesujących scen i nawet dość innowacyjne podejście do motywu umierających w niewyjaśniony sposób nastolatków. Mam zastrzeżenia do kilku mniej ważnych detali, ale być może jest tak, że wymagam zbyt wiele od tego rodzaju horroru. W każdym razie nie jest to prawdziwy, dobry film grozy, na jaki czekam.
1 10
Moja ocena:
6
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
Posługuję się tutaj oryginalnym tytułem, ponieważ obejrzałam ten film jako niewinne "Grzybki", a... czytaj więcej
Do tego filmu zabierałem się jak przysłowiowy pies do przysłowiowego jeża. Kilku moich znajomych bardzo... czytaj więcej

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones