Recenzja filmu

Shrek Trzeci (2007)
Chris Miller
Raman Hui
Mike Myers
Eddie Murphy

Ogr-ane schematy

Zaryzykuję stwierdzenie, że Shrek stał się w tym momencie ikoną animacji naszych czasów. Miliardy dolarów, które zielony Ogr zarabia na całym świecie, jego obecność w każdym sklepie z zabawkami i
Zaryzykuję stwierdzenie, że Shrek stał się w tym momencie ikoną animacji naszych czasów. Miliardy dolarów, które zielony Ogr zarabia na całym świecie, jego obecność w każdym sklepie z zabawkami i ogólne uwielbienie, które wzbudza wśród widzów, potwierdzają tylko ten fakt. Gdy w 2001 roku pierwsza część ujrzała światło dzienne, zarówno widzowie, jak i krytycy piali z zachwytu. Podobnie było z częścią drugą - kilka efektywnych zmian, mała ewolucja fabularna i kolejny przypływ świeżości zapewnił wesołej bandzie Shreka kolejny sukces - finansowy i artystyczny. Gdy w maju tego roku trzecia część zawitała do amerykańskich kin, opinie nie były już tak jednoznaczne - "Shrek Trzeci" - zawiódł oczekiwania. By przekonać się, czy krytyka zza oceanu ma rację, w dzień polskiej premiery wybrałem się na seans. Fabuła trzeciego Shreka jest rzeczywiście mało oryginalna. Twórcy scenariusza tworząc ją, posługują się raczej ogranymi schematami, które widzieliśmy w niejednej bajce. Król Harold umiera, a Shrek wbrew własnej woli zostaje królem Zasiedmiogórogrodu. Fakt ten naszego Ogra specjalnie nie bawi, więc wyrusza z wiernymi przyjaciółmi do odszukania jedynego dziedzica, który mógłby ewentualnie zastąpić go na tronie. Równocześnie na zamku wybucha rebelia - Książę z Bajki, wraz z wszystkimi Czarnymi Bohaterami z Bajek wyrusza na podbój królestwa. Płeć piękna staje do kontrataku... Wychodząc od samej fabuły - ta jest w trzeciej części Shreka wyjątkowo płytka i od razu wyczuć można, iż doklejana na siłę. Fakt faktem, jest wiele wątków bardzo ciekawych, które jednak niestety nie zostają zbyt rozwinięte. Tak więc to pomogłoby być głównym motywem filmu, mianowicie przyszłe ojcostwo Shreka, sprowadza się, niestety, do kilku koszmarów głównego bohatera. To, co jest dla mnie najpoważniejszym błędem to to, iż zabrakło mi znanych z poprzednich części mrugnięć okiem do starszej widowni, z czego Shrek słynie. Coś, co pozwalało świetnie bawić się przez dwie godziny dziecku, a także i dorosłym. Zabrakło nieco ostrości, smaczków, poprzednich części. Kolejny zarzut to ewidentny brak pomysłu na całość. Pierwsza część w sposób komiczny odwracała standardy baśni, druga była parodią Celebrities. Tutaj nic takiego nie ma i można zaobserwować powrót do pierwszej części, jednak w sposób dość nieudolny. Oglądając ma się wrażenie, że wszystko to, co zaoferowali nam twórcy było już podane. Dwie poprzednie części podniosły poprzeczkę tak wysoko, że przeskoczyć ją byłoby cudem. Dorównanie jej było możliwe, ale wymagało kogoś bardziej zdolniejszego. Może reżysera poprzednich części? Jednakże zostawiając na boku części poprzednie, jedno jest pewne - "Shrek Trzeci" to bardzo solidna i nadal śmieszna bajka. Mimo że nie ma w sobie świeżości, mimo że chwilami wydaje się lekko nużąca, a bohaterowie wydumani, jest to jedna z lepszych produkcji tego roku. Dialogi nadal są zabawne (świetny dubbing!), bohaterowie ciągle są słodko niepoprawni, a animacja zachwyca, czyli wszystko to, w czym lubują się dzieciaki. A w końcu to w głównej mierze dla nich skierowany jest film. Bo w końcu Shrek, Osioł i Kot to ich bezapelacyjni idole, których kochać będą w jakiejkolwiek odsłonie.
1 10 6
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
Shrek doczekał się swojego trzeciego filmu kinowego. I to w miesiącu, w którym w Stanach boxoffice... czytaj więcej
Shrek był prawdziwym przełomem wśród filmów animowanych. Zachwycał z jednej strony błyskotliwą parodią... czytaj więcej
Król Harold umiera. Teraz Shrek ma zostać królem, a Shrek jak to Shrek nie jest zbytnio z tego zadowolony... czytaj więcej

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones