Recenzja filmu

Niesamowity Spider-Man (2012)
Marc Webb
Anna Apostolakis-Gluzińska
Andrew Garfield
Emma Stone

Parker z krwi i kości

"Niesamowity Spider-Man" ma wszystko, czego nie miała seria z Tobeyem Maguirem. Począwszy od barwnych i dobrze zarysowanych bohaterach, przez fenomenalną w każdym calu obsadę, po niesamowite
"Niesamowity Spider-Man" ma wszystko, czego nie miała seria z Tobeyem Maguirem. Począwszy od barwnych i dobrze zarysowanych bohaterach, przez fenomenalną w każdym calu obsadę, po niesamowite efekty specjalne. Przygody Człowieka-Pająka w reżyserii Marca Webba są znacznie ciekawsze, bardziej wciągające i ze znacznie większą precyzją dostarcza widzowi mnóstwo emocji.


Reżyserem najnowszej odsłony "Spider-Mana" został uzdolniony Marc Webb. Twórca przebojowych "500 dni miłości" oraz komediowego serialu "Biuro". Nowy start serii z Webbem zajmującym stołek reżyserski okazało się bardzo dobrym pomysłem. Swoją rzetelną pracą przyćmiewa przeciętną serię Sama Raimiego, dając powiew świeżości, mimo że przedstawia tę samą historię Człowieka-Pająka. "Niesamowity..." uderza ze znacznie mocniejszą siłą - sprawia, że film ogląda się z ekscytacją i zapartym tchem.

"Niesamowity Spider-Man" swój kasowy sukces zawdzięcza ogromnym zaangażowaniem scenarzystów. Vanderbilt, Kloves i Sargent (ostatni pracował również w dwóch ostatnich częściach starszej serii o Parkerze) w rewelacyjny sposób przedstawili losy bohatera. Każdy z nich wykazał się kunsztem, tworząc świetnie zarysowane postacie, które dla nikogo nie mogłyby być obojętnymi oraz genialnie poprowadzili fabułę, bogatą w zwroty akcji. Ponadto udało im się stworzyć interesującego antagonistę, który nie jest taki czarno-biały jak w wielu innych produkcja o superbohaterach. Całościowo scenariusz jest bardzo pomysłowy i przemyślany - gołym okiem można dostrzec solidną pracę tych trzech wizjonerów.


Samo dobre zarysowanie bohaterów nie dałoby tak powalającego efektu, gdyby nie idealnie dopasowana obsada. Ciężar produkcji spoczywał na barkach Andrew Garfielda, który z łatwością przyćmiewa Petera w wydaniu Tobey'a Maguire'a. Aktor idealnie odnalazł się w swojej roli, tworząc postać z krwi i kości. Jego nienaganna gra dostarczyła szczere i prawdziwe emocje. Nie ograniczał się do jednej miny, jaką zaoferował nam Tobey MaguireMaguire'a. Świetnie poradził sobie w scenach, kiedy miał wzbudzić uśmiech, jak również gdy wzruszał.

Garfield stworzył charyzmatycznego i uroczego bohatera, a kroku dorównała mu piękna Emma Stone. Postać Gewn Stacey już po kilku minutach na ekranie zyskuje sympatię. Stone pokazała swój bogaty warsztat umiejętności w "Służących" jak i w "Łatwej dziewczynie" (za tę rolę została nawet uhonorowana nominacją do Złotego Globu"), więc nic dziwnego, że jej bohaterka jest wykreowana fenomenalnie - Stone gra całą sobą: charakterystyczną mimiką i idealną modulacją głosu. Oboje zostali świetnie dopasowani do swoich ról, między którymi była chemia- trudno byłoby nie kibicować im szczęśliwego zakończenia. Tło produkcji zgrabnie wypełniła Sally Field (Ciocia May), która nie ma zbyt dużego pola do popisu, jednak jej niewielka rolka została bardzo dobrze zagrana. Zdolna aktorka swoją subiektywną grą stworzyła przesympatyczną postać, zapadając w pamięci.

Warto także wspomnieć o brawurowych efektach specjalnych, które są doszlifowane w każdym calu.Trudno byłoby znaleźć jakieś feler, który można byłoby zarzucić twórcom. Mimo że jest ich naprawdę sporo, to widz nie czuje przesytu czy znudzenia. Są one zaprezentowane w taki sposób, że zachwycają i nigdy nie ma się dosyć tylu barwnych kolorów na ekranie. Ponadto w "Niesamowitym.." na wysokim poziomie stają akrobacje tytułowego bohatera, który w efektowny sposób porusza się nad powierzchnią ziemi.

Film prezentuje się świetnie także ze strony audiowizualnej. James Horner (zdobywca Oscara za "Titanica") idealnie dobrał muzykę do klimatu produkcji, który potrafiła podkreślić dramaturgie filmu czy też uprzyjemnić seans i po prostu się zrelaksować. Ścieżka dźwiękowa posiada wiele uroczych utworów, wpadających w ucho.

Podsumowując, "Niesamowity Spider-Man" to świetna rozrywka: można się pośmiać, wzruszyć i popodziwiać solidne efekty specjalne. Bez wątpienia jest znacznie rzetelnie wykonanym dziełem, niż stara seria, ze znacznie ciekawszą fabułą i idealne dobraną obsadą. To dzieło, w którym każdy znajdzie coś dla siebie.
1 10
Moja ocena:
8
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
"Niesamowity Spider-Man" to niewątpliwie bardzo udany film i właściwie dziwię się, że tak uważam. Od razu... czytaj więcej
Postać Spider-Mana stworzona m.in. przez Stana Lee pierwszy raz pojawiła się w 1962 roku i od tamtej pory... czytaj więcej
Spider-Man to mój ulubiony komiksowy heros. Nigdy nie byłem jakimś jego wielkim fanem, ale pamiętam... czytaj więcej

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones