Recenzja wyd. DVD filmu

Terminator 3: Bunt maszyn (2003)
Jonathan Mostow
Arnold Schwarzenegger
Nick Stahl

Powrót nieustraszonego cyborga

Po dwunastu latach od premiery ostatniej części serii stworzonej przez Jamesa Camerona, nowy zespół postanowił kontynuować rozpoczęta kilkanaście lat temu historię. Czy film
Bohaterem filmu jest mężczyzna o imieniu John (Nick Stahl), którego życiowym celem jest poprowadzenie rasy ludzkiej do zwycięstwa, w walce z bezlitosnymi maszynami. Obecnie John żyje bez adresu, telefonu, przyjaciół i rodziny. Jego jedynym zajęciem jest ucieczka przed zabójczymi cyborgami. Tymczasem w przeszłość zostaje wysłany nowy model Terminatora (Kristanna Loken). Jego zadanie polega na zgładzeniu nie tylko Johna, ale również ludzi, którzy w okrutnej przyszłości będą należeć do jego ruchu oporu. Żona mężczyzny wysyła do roku 2004 przeprogramowanego T-800 (Arnold Schwarzenegger). Tylko on może uchronić całą ludzkość przed zagładą.



Fabuła filmu prezentuje się naprawdę ciekawie. Zarówno pierwsza, jak i druga część niezwykle popularnej serii charakteryzowała się mroczną, trzymającą w napięciu historią, dzięki której saga wkupiła się w łaski zagorzałych fanów produkcji science fiction. Pomimo niskiego budżetu oraz mało znanych wówczas aktorów, film odniósł niebywały sukces, co zaowocowało kolejnymi produkcjami z serii. Kolejny sequel nie mógł niczym nas zaskoczyć. Powrót Arnolda Schwarzeneggera na plan zdjęciowy tylko utwierdził mnie w przekonaniu, że czeka mnie krwawa jatka i emocjonujące pojedynki pomiędzy dwoma cyborgami. Stylizacja nowego przeciwnika T-800 pozytywnie mnie zaskoczyła. Tak silnego przeciwnika w całej serii jeszcze nie było.



Zagorzali miłośnicy poprzednich filmów z serii nie będą zawiedzeni pod względem ilości pościgów, walk i emocjonujących strzelanin. Niezależnie od tego, czy nasi bohaterowie walczą wręcz czy z użyciem broni palnej, od razu wiemy, że nie skończy się na drobnych wgnieceniach. Efekty specjalne również wypadły dość dobrze, o czym świadczy nominacja do prestiżowego Saturna. W produkcji nie brakuje eksplozji, krwi i zróżnicowanej broni.



Największą wadą filmu pozostają jednak kreacje aktorskie, które stoją na bardzo niskim poziomie. Największy żal kieruje w stronę Nicka Stahla. Aktor zamienił rolę młodego buntownika na rolę narkomana. Pozostali aktorzy wypadli dość przeciętnie. Kristanna Loken spisała się w swojej roli nieźle, lecz daleko jej do Roberta Patricka z części drugiej. Jedynie Arnold Schwarzenegger pokazał po raz kolejny, na co go stać, idealnie odgrywając postać bezlitosnego cyborga z przyszłości.

"Terminator 3: Bunt Maszyn" to niezła produkcja, którą należy polecić każdemu miłośnikowi niezbyt wyszukanego kina akcji ze świetnymi efektami specjalnymi w tle.

1 10
Moja ocena:
5
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
Kino - świat niezwykły, piękny, magiczny... Stworzony przez człowieka, który w dobie rozwoju i postępu... czytaj więcej
Niemal 20 lat od powstania "Terminatora" trzeba było czekać na trzecią część tego filmu. Dwie pierwsze... czytaj więcej
Rok 2005. Zapowiedziany dzień sądu nie nadszedł. Jednak John Connor (Nick Stahl) nadal obawia się... czytaj więcej

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones