Recenzja filmu

Gwiezdne wojny: Część III - Zemsta Sithów (2005)
George Lucas
Jacek Rozenek
Ewan McGregor
Natalie Portman

Powstań, Lordzie Vader!

Prawie 30 lat temu nikomu nieznany reżyser i scenarzysta George Lucas rozpoczął rzecz wielką - nakręcił niepozorny film o robotach, który już wkrótce stał się jednym z najgłośniejszych filmowych
Prawie 30 lat temu nikomu nieznany reżyser i scenarzysta George Lucas rozpoczął rzecz wielką - nakręcił niepozorny film o robotach, który już wkrótce stał się jednym z najgłośniejszych filmowych dzieł wszech czasów. Niedługo po "Nowej Nadziei" powstały kolejne epizody, tworząc jedyną i niepowtarzalną trylogię, określaną mianem "Gwiezdnych Wojen". W latach dziewięćdziesiątych nadszedł czas na następną część - "Mroczne Widmo", będącą prequelem oryginalnej sagi. 3 lata później obejrzeliśmy "Atak Klonów", opowiadający o początkach słynnych wojen, wspomnianych już w obrazie z 1977. Jednak dopiero 19 maja 2005 roku mamy możliwość powiązania wszystkich wątków rozpoczętych we wcześniejszych filmach. Niektórzy czekali na ten moment całe życie - oto bowiem na ekrany kin weszła "Zemsta Sithów", ostatni rozdział, zamykający gwiezdną podróż. Treść Epizodu III nie była tajemnicą od dawna. Wszyscy wiemy, co musi się wydarzyć. Młody i obiecujący rycerz jedi Anakin Skywalker, zwiedziony przez ciemną stronę Mocy, stanie się ucieleśnieniem zła, czego podsumowaniem ma być jego przemiana w mrocznego Dartha Vadera. Najważniejszym pytaniem nie jest więc to, "co" się stanie, ale "jak" to nastąpi. Zdaniem wielu fanów, właśnie "Zemsta Sithów" ma potencjał na najwspanialszą część gwiezdnej sagi. Czy więc sprostała pokładanym w niej nadziejom? Presja tego epizodu była wielka, ale według mnie nareszcie powstał film na miarę klasycznego pierwowzoru. Wojny klonów, których początek przedstawiono w Epizodzie II, właśnie dobiegają końca. Nad stolicą Galaktycznej Republiki toczy się ostateczna bitwa przeciwko separatystom, którym dowodzi tajemniczy Hrabia Dooku (Christopher Lee). Na pokładzie jednego ze statków więziony jest Kanclerz Palpatine, któremu na pomoc przybywają dwaj rycerze Jedi, Obi-Wan Kenobi i Anakin Skywalker. Staczają pojedynek z Sithem i uwalniają Kanclerza. Wkrótce Padmé wyznaje Anakinowi, że jest w ciąży, staje się to jednak jednym z tych wydarzeń, które w swoich tragicznych następstwach przyczynią się do przemiany Skywalkera w bezwzględnego Lorda. Młody Jedi ma bowiem sen, w którym jego żona umiera w połogu... Ta część "Gwiezdnych Wojen" przede wszystkim radykalnie zmienia nasze spojrzenie na postać Dartha Vadera. Oglądając oryginalną trylogię, mamy przed sobą postać przesiąkniętą nienawiścią, złem, żądną władzy i napawającą się cierpieniem innych. W "Zemście Sithów" Lucas pokazuje nam tragizm tego bohatera. Wszystkie jego złe czyny podyktowane są chęcią uratowania szczęścia osoby, którą kocha. Okłamywany przez Dartha Sidiousa Anakin jest w stanie uwierzyć we wszystkie jego intrygi i powoli zaczyna ufać, że właśnie stojąc po ciemnej stronie Mocy, znajdzie sposób, aby uratować Padmé. Stykamy się z postacią, która ma przed sobą wiele możliwości "ucieczki", lecz żadna z nich nie jest dobra. Chwilami czujemy nawet zrozumienie, które rzuca cień na negatywizm sylwetki Anakina. Jak zapowiedział reżyser, odczucia po kolejnym obejrzeniu epizodów IV, V i VI nie będą już takie same... W porównaniu do "Mrocznego Widma" i "Ataku Klonów" nastąpiła duża poprawa w kwestii gry aktorskiej. Hayden Christensen nie jest już tym słodkim chłopcem, jest teraz człowiekiem cierpiącym i szarpanym przez liczne emocje. Naprawdę dobrze przekazuje wewnętrzne przeżycia Anakina i - co najważniejsze - jego stopniową zmianę w zachowaniu. Wspaniałą kreację stworzył także Ian McDiarmid, który jako zły Lord Sith sprytnie manipuluje umysłem Skywalkera. Bez komentarza nie może też pozostać Ewan McGregor, już w poprzednich epizodach udowodnił swoją klasę. W "Zemście Sithów" jego postać jest zarówno opanowana i poważna, co miejscami energiczna, lubiąca wtrącić jakiś ironiczny komentarz i machnąć mieczem świetlnym. Stwory wygenerowane komputerowo jak zawsze genialnie się prezentują. Zwłaszcza mistrz Yoda w pojedynku z Palpatinem nie ma sobie równych, walka trzyma w napięciu do ostatniej chwili. Efekty specjalne i szybkie sceny akcji to już znak rozpoznawczy Lucasa. Podczas gdy wątek miłosny zostaje w tej części na drugim planie, bitwy i pojedynki na miecze świetlne zdają się wypełniać prawie każdą minutę filmu. Tempo Epizodu III jest bardzo duże, czasami chcielibyśmy się nad czymś zastanowić lub czemuś się lepiej przyjrzeć - i wtedy dostrzegamy jednak wady tej prędkości. Wygląd planet, które odwiedzamy w "Zemście Sithów" jest naprawdę imponujący. Zaczynając od egzotycznej Kashyyyk, rodzinnym świecie Wookiech, kończąc na wulkanicznym świecie, gdzie rozegra się ostateczna walka między Anakinem a jego byłym mistrzem, będąca dopełnieniem przeistoczenia się młodego rycerza Jedi w mrocznego Dartha Vadera. Moc "Zemsty Sithów" tkwi też w szczegółach, takich jak doskonała ścieżka dźwiękowa skomponowana przez Johna Williamsa, czy chociażby wielokrotne nawiązania do klasycznej trylogii w postaci między innymi charakterystycznego uczesania Padmé na wzór księżniczki Lei. Plusem są też wspaniałe zdjęcia oraz niepowtarzalne kostiumy bohaterów. "Gwiezdne Wojny: Część III - Zemsta Sithów" jest częścią z pewnością najmroczniejszą, wnoszącą ból do całej sagi. To w "Zemście Sithów" obserwujemy upadek Republiki, klęskę jedi i powstanie Galaktycznego Imperium, w którym ginie wszystko, co było niegdyś dobre. Film jest prawdziwym widowiskiem, zarówno dla fanów serii - jak i zwykłych widzów. Epizod III, dzięki imponującym efektom specjalnym i wspaniałym scenom batalistycznym zapewnia oglądającemu dużą rozrywkę, ale potrafi też wzruszyć, ponieważ stanowi część przepełnioną przede wszystkim emocjami. Jest to obraz, który trzeba zobaczyć. Jak powiedział jeden z dziennikarzy w Cannes, po pokazie czuje się pustkę, wielką pustkę - że to już koniec.
1 10
Moja ocena:
10
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
Świat filmu się podzielił. Wielka konsternacja, jaka zapanowała po premierze "Zemsty Sithów", dotyczyła... czytaj więcej
Po 28 latach George Lucas zakończył swoją przygodę ze "Star Wars", realizując Epizod III, który stał się... czytaj więcej
Po 27 latach, na ekranach kin pojawił się film, na który wszyscy czekali. "Gwiezdne Wojny Epizod III:... czytaj więcej

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones